Dziewczyna jest na mnei zła o papierosy

Głupio mi tu pisać i prosić was o pomoc, ale pomysły mi się kończą. zacznę do poczaku. Mam 18 lat moja dziewczyna jest rok młodsza. Jestem (jeszcze) z moją dziewczyna od 2 miesięcy 30 maja będzie równe 2 miesiące znam ja od września spotykamy się od grudnia. 2 tygodnie po tym jak zaczelismy chodzic ze sobą kumpel mnie namówił na fajki, od razu dodam ze nie przepadam za papierosami ale skusiłęm się. Iza bo tak ma naimie moja piękność jak się o tym dowiedziała strasznie się wściekła ale udało mi się ją preprosić. 2 dni temu sytułacja się powtórzyła. Sprawdzian na nastepnej lekcji kumpel powiedzial ze mnie to odstresuje... tuż po tym jak zapalilem zobaczylem się z Iza ona od razu wyczuła ze palilem widziałem to w jej oczach więc sie przyznałem. Ta zareagowała w sposób ze nie chce ze mna rozmawiac i poszła do domu bo akurat skończyła lekcjie, od tamtej pory powiem sprost odchodze od zmysłów bo wiem ze to JA nawaliłem. Pisałem 1000 sms chcialem ja przepsocić dziś zaczepiłęm ja 4 razy z proźbą o spotkanie pozwolenie wytłumaczenia sytułacji. ale ona odpowiedziala mi jedno słowo NIe, jej przyjaciułka staneła nazwe to w jej obronie powiedziala mi "mój drogi nie będziesz z nia rozmawiał..." Napisałem godzine temu jej sms ze przyjade do niej porozmawiac, czego wolal bym uniknac bo nei chce wciagac jej rodziny w tą sprawe i robic jej problemów. odpisała ze nie chce ze mna rozmawiac a na kolejnego esemesa odpsiala mi ze nie wie czy jeszcze bedziemy mieli okazje porozmawiać.( w tym miejscu wyszedłem z nią porozmawiać) kontunułuje. właśnie wróciłem. kupiłem róże której nie przyjeła bo powiezdiała ze jej nie przekupie, prosiłem, ba błagałem o przebaczenie. powiedziała ze mi tego na pewno nie wybaczy... poprosiłęm żęby to przemyślała nie odpowiedziała mi nic i poszła bo właśnie podjechała po nią Matka, gdyż mieszka na wsi i dojeżdza do szkoły. Uczymy się w technikum. Ludzie co ja mam teraz zrobić jak ją przeprosić. Z góry przepraszam za błędy i brak dobrej skłądni ale jestem deslektykiem oraz jestem bardzo poddenerwowany( w sumie to nie są dobre argumęty ale mam nadzieje ze mnie zrozumiecie i mi pomożęcie)

ja rozumiem to że ktoś jest wrogiem palenia papierosów ale uważam że Twoja dziewczyna przesadza i zrobiła z tych 2 fajek aferę jakbyś co najmniej ją zdradził na jej oczach ....co nie znaczy że jesteś bez winy bo przecież zdawałeś sobie sprawę że nie toleruje palenia powinna porozmawiać z Tobą po ludzku bo takie zachowanie jest dla mnie dziecinadą a ona i jej koleżanki mają pewnie ubaw z tego że Ty teraz tak latasz i się prosisz o rozmowę

No bo pewnie przeszkadza jej ,że śmierdzisz, a Ty byś nie był zły jakby przychodziła do Ciebie i śmierdziała gównem? Dla niepalącychj to taki sam smród, jak najgorsze gówno. Nie przeszkadzało by Ci to?

wiesz co...przeczytałam to i myślę, że to nie chodzi o te fajki, musiała się czegoś dowiedzieć o Tobie i zasłania się fajkami, ale tu chodzi o coś innego musiałeś coś wywinąć. A jeśli chodzi o fajki, to chodzi o ten smród!!

nie dziwie się jej. wygląda to dla mnie tak, że kolega ważniejszy od dziewczyny.. kolegi się posłuchałeś i wziąłeś fajke, a to że dziewczyna sie zdenerwuje to wiedziałeś... teraz masz za swoje

palacze und wciągacze dymu oraz byli narkomani und alkoholicy nie powinni się rozmnażać! OBCIĄŻONA GENETYKA! "GENOME OF SELF-DESTRUCTION". mózgownice do wymiany i to nawet jak na odwykach nie byli!

wiem że źle zrobiłem i żę jestem porażką ale co ja mam teraz zrobić żeby to naprawić?!

tylko malolata sie obraza o takie goowno, czytam i nie wierze ze cos takiego moglo sie zdarzyc, olej ja to zobaczysz jak szybko do ciebie wroci,nie pisz do niej,to pogarsza tylko, sama zateskni za toba jak nie dasz znaku zycia

A dlaczego ty taki głupi jesteś i palisz?

Głupi? powiedzmy z natury jestem głupi nigdy inteligecją nie błyskałem zapalilem pdo namową kumpla.

daj sobie spokoj z taka wariatka. Ona testuje cie I sprawdza na ile jestes podatny. Jesli bedziesz ja sluchal, to zaszufladkuje cie jako pantofla a nastepnie porzuci. Druga opcia to tylko pretekst do zerwania. Numery stare I oklepane jak swiat. Olewaj ja I miej swoje zdanie, a sama bedzie biegac za toba. I napisz jej sms'a o tresci: ''nie mam ochoty na twoje gierki, daj znac jak juz dorosniesz dziecko'' sprawdzone I dziala na takie panny.

I nie przepraszaj jej. Kobiety to odbieraja jako malo meskie I tym samym tracisz w jej oczach. Wiem nielogiczne to, ale tak wlasnie jest dlatego, ze kobiety kieruja sie emocjami I stad brak logiki.

on nie ma swojego zdania. zapalił bo mu kolega kazał. A pal sobie chłopie, widziałam w szpitalu jak się z tego powodu cierpi, ciekawe co wtedy powiesz i czy ten kolega co cię namówił, przyjdzie na twój pogrzeb, może nie będzie mógł z tego samego powodu. Dzieciuchy, na złosc mamie odmroże sobie uszy

dzis się z nią spotkam i wszystko sie wyjaśni i powiem "jej jezeli szukalas pretekstu zeby zerwac to trzeba bylo mi to powiedziec prosto w twarz a jezeli szczerze mnie nienawidzisz za popelniony blad to ostrzegam cie ze kazdy czlowiek popelnia bledy i ksiecia z bajki nie dostaniesz, liczy sie to ze ktos chce ten blad naprawic i go wiecej nie popelnic"