jesteś ładnejsza? mam ochote Cię zabić

Mam taki problem ze sobą, ze gdziekolwiek wyjdę, niechaj będzie np. kino. Więc wychodzę do kina z moim chłopakiem, odstawiona, wiecie lux elegancja, a i na powodzenie tez nie narzekam. A co z tego jak widze jakąś wyzywająco ubraną, albo poprostu śliczna dziewczynę i juz mam ochote ją zabić bo wydaje mi się, ze ona podoba się mojemu facetowi.

czy ktos tez tak ma? Strasznie mnie to meczy, cała radość z wyjścia idzie w cholere, zero zabawy tylko patrze czy któraś nie wyglada lepiej ode mnie. jestem nienormalna, wiem.

http://i47.tinypic.com/o548eo.jpg Ta by mu się tesz podobała hełhełhełheł:-D I tzo??zabijesz ją????

:/ też.

co to za wjesnjaczka? :)

jak mogę sobie pomóc?

Głupias oj głupiaś:-D

Wiem, ze głupia jak but ale to jest silniejsze ode mnie...

up

up

up

Nikt więcej się nie wypowie?

masz problem z wlasna akceptacja chyba no i chorobliwa zazdroscia, nie wiem co mam Ci napisac..

daj spokoj nie mysl ze sa ladniejsze od ciebie:) mysl ze jestes ladna, madra i jest duzo brzydszych i ze nie warto byc za ladna bo z tego sa tez problemy(natretni adoratorzy) dziewczyno masz urode wieksza niz wiekszosc:) ciesz sie nia

wyluzuj, pomysl sobie ze i tak wszystkie zestarzeją się--> zdechną--> zeżrą robaki wiec czego zazdroscic???