Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna444

Zerwał - a ja czuję pustkę...

Polecane posty

Gość smutna444

Ostatnio dochodzę do wniosku, że jestem świrnięta. I to bardzo. 1,5 roku temu spotykałam się z chłopakiem, który potem uznał, że nie chce kontynuować znajomości. Tęskniłam rok, a może i więcej- wciąż on tylko on. Po roku poznałam chłopaka, przez internet. Zaczęliśmy się spotykać po miesiącu ze sobą być. Był wspaniały. Ja nie potrafiłam tego zaakceptować. Udawałam. Raz mi się zdarzyło płakać za tamtym pod wpływem. Wiele osób doradzało mi zerwać, znały moją naturę- zawsze imprezowiczka, on spokojny. Aż nagle czara się przelała. Zmienił się olewał mnie, aż w końcu gdy udało mi się z nim pogadać on powiedział, że nic do mnie nie czuje, że byłoby z nami tylko gorzej. Zerwał. Nie spodziewałam się tego i jakby nagle w środku coś mi się przekręciło. Pierwszą noc płakałam, budziłam się co chwila. Na drugi dzień pojechałam do niego oddać mu rzeczy, w tym pożyczoną koszulkę. Mieliśmy oglądać film a zamiast tego kochaliśmy się...powiedział, że jest do mojej dyspozycji cokolwiek będę potrzebować. Wyszłam stamtąd z płaczem, a teraz siedzę sama...zamiast u niego i wszystko mnie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANAIS9ANAIS
chyba pieprzyliscie sie, a nie kochaliscie hahaha dziwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _biszkopt_
dziewczyno jest piątek ! wciśnij sie w sexi sukienke , umaluj i leć na disko tam znajdziesz jakiegos frajera bez problemu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna444
Ja nie chcę żadnego frajera. Wcześniej zakładałam- zerwie trudno pójdę się bawić przecież taka moja natura... a ja nie mam siły na to. Odeszły mi wszystkie siły i teraz żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×