Drogie Panie - poradźcie !!!

Witam, mam 28 lat, podczas ostatniego zagranicznego urlopu poznałam 46-letniego Szwajcara, z którym spędziłam 4 cudowne dni (ostatnie dni mojego pobytu), od chwili powrotu do Polski każdego dnia dzwoni do mnie i zaprasza do Szwajcarii. Moja rodzina nie chce o tym słyszeć - tak bardzo się o mnie boją, ja się waham - a Wy co zrobiłybyście na moim miejscu?

No to Ty go zapros do siebie.

zapraszałam, ale on na to, że ma własną firmę i nie może sobie pozwolić na wyjazd, bo musi pilnować interesu - bynajmniej w najbliższym czasie.

Koles ma swoja firme i nie ma nikogo kto by jej przypilnowal na weekend? zadnej zaufanej osoby? to dobrze o nim nie swiadczy. Z reszta teraz sa telfony i kompy, mozna firme prowadzic skadkolwiek.

Przeciez Ty masz 28 lat,wiec nie rozumiem skad taki brak zaufania ze strony rodzicow. Ja rozumiem ze sie liczysz z ich zdaniem,ale w tej sytuacji chyba przesadzaja.A moze to Twoje przeznaczenie? Jak nie sprawdzisz bedziesz zalowac.

...chyba masz rację, mógłby się jakoś zorganizować

Myslę, że to nie jest kwestia braku zaufania do mnie, tylko obawa przed tym, że może spotkać mnie coś złego w rodzaju handlu żywym towarem :) Ja mam ochotę zaryzykować, ale tak mi wyprali mózg, że sama nie wiem co zrobić :(

powiedz mu to co napisalam, koles bardzo bedzie chcial sie z Toba zobaczyc to przyjedzie. jezeli nie, to nie ma co sobie glowy nim zawracac :) ja bym nie pojechala, do nieznajomego (mam 30lat)