Około 170 cm wztostu - ile ważycie?

170 - 45 kg.

jesres otyla:0 ja mam 150 i waze 30kg:)

gosiatomasz123 -> jak najbardziej OK i jeszcze powinno być odrobinkę tłuszczyku tu i tam, nie 170cm i 45kg, pewnie są tacy co to lubią, chyba, może i są

85, jak dla mnie odpowiednio, może z 90 by mogło być ale nie więcej

wiem, ze to malo, ale ja po prostu jakos nie moge przybrac na wadze :( nie moge, nie jestem anorektyczka, ani sie nigdy nie odchudzalam, nie mam zaburzen odzywiania tez...

185cm,65kg...Dluga i chyba szczupła

ligianna - n a miejscu to ty masz wszystko poza rozumem. przy twoim wzroście 50 kg to niedowaga. albo esteś anrektyczką albo zalewasz i odjęłaś sobie 10 kg

ja mam 169 i ważę 57 kg. Jak ważyłam 52 to nie miałam siły na nic, było źle, to bodajże już niedowaga. Nie przesadzajcie dziewczyny, bo jak słyszę mam 172 i ważę 50 kg i chcę schudnąć to mnie skręca. W dzisiejszych czasach to jakaś głupia plaga.

dla mnie to zawsze będzie za dużo. 65

ja mam 171 cm wzrostu i ważę 63 kg i nie uważam że to dużo bo wyglądam ładnie .

lu92 -> jeśli masz 170 cm to nie jest tak źle ;)

o hej Lewi. mówisz, że nie jest tak źle, a ja chcę by było super. ale w sumie.. jem teraz loda zielonej budki i jakoś tak.. mam to już gdzieś.

170 cm 54 kg, jest w porządku

obecnie po urodzeniu dziecka mam 172 wzrostu i wazę 50 kg przed ciąża ważyłam 56 kg.Jestem zadowolona z tych 50 kg i nie mam zamiaru wracać do 56 kg .

168, 57 kg

śmieszne to, Lu wygląda bardzo fajnie ( ciała/figury nie widziałem, ale z twarzy akurat, bez pucułowatości). 2 lata temu przy 180cm ważyłem 78kg, właściwie od zawsze tyle ważę, od kiedy sprawdzałem :). Teraz 84, ale rok temu 88 i właśnie rok temu wszyscy znajomi mówili jak super wyglądam, a sam czułem się jak spaśluch, grubas, do którego potrzebny jest dźwig :D w stopce mam foto z maksymalnego utycia:D, zawiązywanie butów wydawało mi się mission impossible, ale dla każdego wyglądałem zajebiście. I nie patrzcie na MBI, bo to na potrzeby hamerykanów coby ich wystraszyć, zanim wypadną spoza skali na wadze. Jak chcecie, żeby was przytulać nie możecie kłuć żebrami :D

167 cm/54 kg

"nie rozumiem skąd się wzięło to "przy sobie " raczej jak kogoś jest dużo to nie jest przy sobie, wręcz przeciwnie jego skóra jest daleko od kości" to tak samo jak się mówi na osoby grube "przy kości" Może dlatego się tak mówi, że to trochę delikatniej brzmi i osobie grubej nie jest tak przykro jakby usłyszała, że jest grubasem :P

Do 45 kg chudnac nie zamierzam. ;) i to nie jest kobiece, kobieta jednak ma miec pewne kształty i zaokrąglenia tu i ówdzie... tylko po prostu, żeby się boczki nie wylewały.