Zarabiam 10 tys i czuje sie zle widzac biednych ludzi

No fakt, pieniądze szczęścia nie dają, ważniejsze zdrowie ale bez pieniędzy daleko nie zajdziesz. Nie raz z mężem z powodu pieniędzy się kłócimy. Chcielibyśmy w tym roku pojechać z dziećmi nad morze, żeby trochę jod nawdychali ale niestety wiem, że później nie będzie na życie i na inne ważniejsze potrzeby...Biednemu zawsze wiatr w oczy kole :(

autorko tematu (wiem, ze nia nie jestes, tak po prostu jakos sie musze do ciebie zwrocic;) ale w jakim kraju? na pewno nie w niemczech, tu inzynier na dobrym stanowisku wyciaga ok. 4 tys bruttoa ze polowa to podatki i ubezpieczenie to tyle zostaje. pewnie znajomi podaja kwote brutto bo lepiej brzmi:) i wiem co mowie, mieszkam tu i ciemnoty sobie nie dam wciskac:)

pieniądze to nie wszystko i powinnaś o tym wiedzieć

zawod- inzynier elektroniki, programista

szczęście to inni ludzie(rodzina ,mąż) a nie pieniądze

ja jestem technologiem w laboratorium i uwierzycie, ze zarabiam 1800zł netto? i teraz za to mamy żyć we 2. O dzieciach nie wspominam, bo za co miałabym je mieć. Mieszkania na kredyt nie wezmę, bo jak mieszkam w Krakowie, tutaj chyba kredyt na auto bym doatała z takimi zarobkami, a nie planuję mieszkać w samohodzie.

bogata-tu masz mój email:daria2023@wp.pl

wlasnie, jennifer, pieknie powiedziane. dlatego wlasnie smieszy mnie, jak ktos przelicza moja pensje w stylu-za granica a tak malo. co z wami ludzie jest? czy sami zarabiacie w Polsce te 30 kawalkow, ze wydaje wam sie malo ze ktos ma te srednio 2500 euro na reke? no to chyba jest jakies smieszne, czyz nie? z mezem kupujemy to, na co mamy ochote- ale wszystko rozsadnie a nie byle za wszelka cene cos firmowego-mamy samochod, nowa mazde 3 za gotowke, piekne mieszkanie w starym budownictwie, pomagamy rodzinie w Polsce i zyjemy godnie. i gleboko mam gdzies opinie, ze powinnam zarabiac wiecej. znamy te realia i jest to naprawde duzo. mamy siebie i komfort zycia, o jakim moglismy w Polsce pomarzyc.

nksbncvu - no to jedziemy na tym samym wozku - w sensie zawodowym ;) a w czym programujecie jesli moge wiedziec ? powiem Ci, ze tu w Polsce znam wielu programistóiw C# ktorzy ciagną po 7k i nie mają wykształcenia na papierze - w sensie są samoukami albo po paru latach nieskończonych studiów wybacz ze tak sie pytam, ale naprawdę ja bylam pewna, ze za granicą zarabia się kokosy, w porownaniu do pl,moze własnie dlatego, ze kompletnie nie znam tamtych realiów i własnie tak naiwnie myslę, dlugo juz tam jestescie i w ogole dlugo w zawodzie ?