2 etaty w Angli-jak zmienić kody podatkowe?Kto wie?

Witam, mam dwie prace a Londynie.W pierwszej pracy pobierają mi mały podatek,a z drugiej większy-20 %.Chciałabym moją ''1'' pracę zamienić na ''2'' i płacić mniejszy podatek.Gdzie mogę to zgłosić?Do Revenue czy bezpośrednio do pracodawcy? Czy ten podatek 20 % da się odzyskać?

Nikt nie pomoże?

bo taka jest polityka podatkowa UK. Tutaj robia wszystko, zeby ludzie nie brali 2 etatu bo zajmujesz go kosztem innej osoby i to jest tak jakby "kara" dla ciebie, zeby cie zniechecic. Najlepiej miec 1 pelny etat, niz 2 part-time. Jestes poprostu karana za to, jest to paranoja tego systemu, ale tez ma sens, zeb nie zajmowac 10 etatow jednoczesnie. Ten kraj karze ludzi ktorzy sa pracowici, rozwjajacy sie placeniem wiszych podatkow z ktorych nic nie masz, bo nie masz zadnych ulg, a za wszystko placisz potem 100%. Poza tym do jednego part-tima dochodzi ci working tax credit, a do drugiego juz nie, co dodatkowo powieksza "kare" za zajmowanie drugiego etatu.

Dziękuję za odpowiedź. Akurat moje obie prace są ''full-time'',jedna nawet o wiele więcej -60 godz. w tygodniu,druga normalnie-40 h.Pracuje mi się dobrze,daję radę,ale martwią mnie te podatki. Czy da się odzyskać trochę z tego 20 % przy odliczeniu rocznym?

I jeszzcze jedno-jak mogę zmienić ten podatek?W tym sensie,że chiałąbym zgłosić,że moja ''druga'' praca jest bardziej ważna i to z niej chiałąbym mieć ulgi?

masz w ogole czas zeby sie przynajmniej wysrac,nie mowiac juz o normalnym zyciu ? jak mozna byc tak pazernym na kase robokopem :/

mialam sie wypowiedziec w tym temacie? zadzown do tax office, oni ci tam wszystko wytlumacza, mozesz sobie wybrac do ktorej pracy chcesz miec przydzielony kod podatkowy. 100 godzin kobieto jak ty wogole wyrabiasz tyle???

wl sie leniwygnoju- jak ludziom zalezyto zapieprzaja. szkoda ze takie leniwe gdnidy potem wszystko w benefitach rozkradna. i taka jest opinia o polakach...

Plenerowa ŻonaDzięki,o to właśnie mi chodziło.Wiem,że nie uniknę płacenia podatków i nie o to mi chodzi,tylko,aby oszczędzić więcej pieniędzy,bo z drugiej pracy mam prawie 2 razy więcej.Czy zmienię ten kod telefonicznie i czy będą mi go naliczać od razu?Czy pracodawca się o tym dowie? Dziękuję za troskę,mam czas na toaletę. :-P Nie interesują mnie opinie,że jestem pazerna czy chciwa.Zarabiam uczciwą pracą i nie czekam aż ktoś mi da.Nie mam się czego wstydzić.Wolę zapieprzać,niż żerować na pomocy socjalnej.

DAJ TYM URZĘDASOM HLEP!

wiesz przypomnialo mi sie ze kiedys zamienialam kod (tez tak samo mialam 2 prace naraz), po prostu mi go przepisali do drugiej pracy za moja prosba, kiedys zajmowal sie tym po prostu job centre, a teraz sie dzowni. nie pamietam czy dali mi jakis zwrot.. podam ci nawet numer: 0845 300 0627

ha ha ha wypraszam sobie teksty o benefitach,zadnych nie pobieram,jestem za mloda bezdzietna i do tego w pelni zdrowa.Swoje przepracowuje,40 h tygodniowo,i wystarczy,jak pracuje 3 lata tak nigdy nie zostalam na zadnego 'overtime'a',ale znam duzo osob,ktore pracuja nawet i po 60 h i to jest ok.ale 100 godzin? co to za zycie...zal mi ludzi ktorzy tylko robia robia i robia.tyra taki od rana do nocy a i tak gowno z tego ma.ja sie wole z chlopakiem pobzykac,czy do kina isc :P a potem jedzie taki do Polski,i sie chwali,ze samochod,domek Anglia dala,ze na wszytsko niby stac,a nikt nie wie jakim kosztem.

Do -że tak zapytam a Ty... Słuchaj,nie zamierzam się z niczego tłumaczyć,moje zycie,moja sprawa.I nie matw się - niczym nie musze się chwalić,bo wyjeżdzając z Polski zotawiłam 2 letni samochód,2 działki budowlane i du duże mieszkanie.Więc nie potzebuję się wychwalac,że doabiam się w Angliii.Ludzie węcz się dziwią,żę na cholerę mi ten Londyn,jak w Polsce miałam dobrze.Nieważne...,moje małpy i mój cyrk. Co do pracy 100 h tygodniowo to jest to całkiem proste,mam służbowe mieszkanie w jednej,a do drugiej 3 min piechotą. Dzięki za rady z tymi kodami,zaraz będę tam dzwonić i pytać.

Chyba sie domyslam gdzie pracujesz :p