od miesiąca brat przywozi swoją dziewczynę do domu

jest u nas od czwartku do poniedziałku zaczyna mnie to denerwować... powinnam zwrócić bratu uwagę?

nikt nie udzieli opinii?

no ja bym powiedziała

a co na to twoi rodzice? to nie ty tylko oni powinni zwrocic mu uwage

hmmm to skomplikowana sprawa mieszkam z bratem w dużym domu rodzice w Stanach od lat ja mam 25 lat, brat 29, jego dziewczyna w moim wieku nic do niej nie mam - ale na Boga - można być gościem ale bez przesady dodam że jest strasznie nieśmiała... - nie rozmawia z nikim oprócz mojego brata usiluje nAWIAZAC Z NIA KONTAKT - marnie to idzie...

i zazdrościsz, że brat sobie podupczy?? :D

rodzice mieszkaja w Stanach 15 lat, w domu opiekowała się nami babcia babcia nie żyje dom jest przepisany na brata brat dostał dom ja dostałam hektar działki więc... nie wiem jak to bedzie wygladalo rodzice dostali zielona kartę i raczej tu nie wroca

o Chryste nie złoszcze się, mam narzeczonego - ale wiem co to smak w przyszlym roku szykuje sie moj slub, moze w tym roku cywilny... zobaczymy jak z tym bedzie

rodzicom o tym nie mówilam jeszcze nie chodzi o to ze jestem niegoscinna zaczyna mnie to denerwowac czuje sie obco w swoim domu

ale to nie jest twój dom tylko brata więc nie masz praktycznie nic do gadania jak ci sie nie podoba to sie wyprowadz

to nadal jest moj dom dom dostanie brat w spadku - nie należy więc jeszcze do niego

i nadal mam duzo do powiedzenia w tym domu\biorac pod uwage ze ja zajmuje sie rachunkami, i trzymam go jako tako w ryzach

brat sie liczy z moim zdaniem ale to sprawa delikatna... z ta jego dziewczyna.. jest mila, ulozona - domyslam sie dlaczego u nas spedza duzo czasu - mieszkaja w 35m2 mieszkaniu w 4 osoby - ona siostra i jej rodzice w centrum naszczescie brat ma wydzielone poddasze, ktore sam sobie urzadzil ja na parterze, jest jeszcze srodkowe pietro, nie uzytkowe myslelismy by je komujs wynajac

jesteś zazdrosna o brata bo ci kapcia nie łata :-D

chcesz wynająć piętro obcym a dziewczyny brata nie tolerujesz? ogarnimj się, jak ma swoje poddasze to co ci do tego ale masz problemy może ta dziewczyna będzie twoją rodziną, a ty juz na początku robisz takie afery nie wstyd ci :O

co wy macie z ta zazdroscia nie jestem zazdrosna juz rozmawiałam z nim - tamat nieaktualny TEMAT NIEAKTUALNY THX

nastepna sprawa to taka ze brat rowniez czesto wyjezdza za granice 4 czerwca wyjezdza na kolejne pol roku wiec przykro ze zostane sama ale takie zycie powiedzial ze bierze slub w tym roku - a dziewczyna jest w ciazy takie newsy z rana ... nie wiem czy mu gratulować - zna ja niespełna pół roku

się mała niby nieśmiala przyszła bratowa ustawiła:D z dziupli na wielki dom:D Już ona pokaże wam swoją niesmiałość później - to zwykły leń zasłaniający się nieśmiałością:D

nie pokaze my swoj temperament mamy - oj mamy

29 lat to nie jakis gnoj, ma prawo przyprowadzić dziewczynę do swojego domu tym bardziej że dom jest duzy a dziewczyna nieśmiała i nie rzadzi się więc jest wszystko w porządku

nie rozumiem dlaczego ci to przeszkadza. Możesz to wytłumaczyć?

też bym tak chciał przywozić dziewczynę do domu

no wiecie owszem mój narzeczony też chate i też po rodzicach ma i też mieszka sam! owszem pojawiam się w weekend - od czasu do czasu - ale cenie jego i swój czas i nie narzucam się po ślubie będzie inna bajka nie przeszkadza mi to... nie no skłamałabym - przeszkadza 4 - 5 dni w tyg to dużo owszem nie narzuca się - ja ją lubię - really brat jedzie w następny poniedziałek do Szwecji na pół roku ma firme budowlaną i kontrakt w Szwecji teraz złapali... Magda w ciąży - nie wiem jak to będzie

a gówno cię to obchodzi jak będzie, to ich sprawa, zajmij się swoim tyłkiem

no wlasnie mnie to obchodzi musze miec oczy szeroko otwarte taka już jestem

sobą się zajmij, bo nowa pani na włości nadchodzi. jak urodzi się dziecko, to zacznij szukać nowego lokum dla siebie, albo zacznij budować domek na tej swojej działeczce

a mnie facet porzucil, ma 30 lat , tez ma wileki dom , ojciec umarl i dom na polowe jego, polowe jego siostry. a matka jego ojca zostawila tego jego ojca w chorobie i wziela rozwod i uciekla daleko do rodziny...a teraz po smiercu wrocila i sie rzadzi , a dom jest jej dzieci, z tym ze ten dom jest bardzo stary ... dol siostry, a gora brata.... dach sie sypie, wali, zimno, piec itp woda ..... mieszkalam tam troche... bo wybralismy jego miasto bo byla praca a potem pewnie i tak chociaz jakas kawalerka ... ale coz pewnie jego siotrze nie pasowalam ... a dodam, ze jego matka nie chce mnie tam w zyciiu widziec... do dziec zastanawiam sie co ja jej zrobilam, tej "babie" .... nic nigdy do niej nie mialam, a ona az dziwnie byla mila ehhh

czuje zazrość w powietrzu - taka polska entalność ;) prędko się z tąd nie wyprowadzę :) - a po ślubie zamieszkam w domu narzeczonego a moja działka bedzie na sprzedaz - działki w aninie są w cenie miłego popołudnia

.