narzeczony i film erotyczny

Witam, Moje Drogie, slub mamy we wrzesniu, przygotowania w toku. nie mieszkamy z narzeczonym. tydzien temu bylam u niego, pisalismy prace na jego komputerze i w ostatnich dokumentach był dokumnet: film erotyczny, masturbowała się jakaś nastolatka. Oczywiście zrobilam awanture i od tamtej niedzieli malo co sie do niego odzywam, nie pozwolilam mu by do mnie przyjechał w tym tyg, ani w najblizszy weekend. jesli chodzi o seks, to z powodu tego ze nie mieszkamy razem, nie jest on czesto, ale raz na tydzien. w lozku niczego nie brakuje. poza tym, ze narzeczony uwielbia ponczochy, a ja nie zawsze je zakladam, lub rzadko. masturbujaca sie dziewczyna w filmie byla w ponczochach. nie wiem, ocencie, czy ja przesadzam, czy jest to naprawde duzy problem? bo dla mnie to duzy stres.

90% ludzi masturbuje się i ogląda filmy erotyczne/pornograficzne seks raz na tydzień, to co biedny chłop ma ze sobą zrobić w pozostałe dni? a ta wariatka jeszcze mu awanturę robi :O następnym razem pójdzie na dziwki i dopiero będziesz miała problem!

90% ludzi masturbuje się i ogląda filmy erotyczne/pornograficzne seks raz na tydzień, to co biedny chłop ma ze sobą zrobić w pozostałe dni? a ta wariatka jeszcze mu awanturę robi :O następnym razem pójdzie na dziwki i dopiero będziesz miała problem!

seks jest rzadko nie z mojej winy, ze nie chce, tylko dlatego, ze nie mieszkamy razem, narzeczony pracuje na zmiany i czasem nie widujemy sie od pon do piatku, dopiero w sobote. ale teraz ma kare haha i rowniez zyje w samotnosci, nie widujemy sie w tym tyg. mnie najbardziej zabolalo, ze to nie byl zwykly film, tylko jedna kobieta, masturbujaca sie, ktora go podniecila, o to mi najbardziej chodzi.

skoro ma 'kare' to tym bardziej bedzie ogladal :D jezu dziewchy ogarnijcie sie tepe dzidy "to nie moja wina ze nie uprawiamy czesto seksu"... a czy on Cie obwinia? nikt Cie nie obwinia, on po prostu ma wieksze potrzeby niz raz w tygodniu i po cichu je zalatwia. kuzwa.

Szczerze? Wolalabym zeby moj facet ogladal pornole i sie masturbowal niz zaspokajal potrzeby na dziwkach ;]

ale dziewczyny napiszcie mi szczerze. bo ja sie boje, ze jak juz takie cos sie dzieje przed slubem, to on mnie moze kiedys zdradzic? w ogole to ten film tez traktuje jak zdrade.

każdy facet ogląda pornole,to normalne,mój mąż oglądał jako kawaler i jako mąż też ogląda a czasami ogladamy razem

Chyba żartujesz... sama nigdy nie oglądałaś filmu porno? Bo naprawdę większość ludzi to chyba robi... Mój mąż jeśli nie ogląda, to tylko dlatego że prawie cały czas jesteśmy razem, ale wiem że jak się rozstawaliśmy na dłużej to robił to nieraz, a i mi się zdarzało- ot tak, z ciekawości. Owszem, byłoby mi nieprzyjemnie jakby np. unikał seksu a zamykał się w pokoju obok i sam sobie dogadzał przy pornolu, ale tak nie jest. Seks jest fajny, ważny, a filmy nie mają z tym zbyt wiele wspólnego.

każdy człowiek ogląda. i Twoje fochy świadczą o tym, że to twój pierwszy poważny związek. a przynajmniej, że nie masz doświadczenia. wyluzuj troche.

Moj tez oglada i czasem ogladamy razem i jest to fajna ,,rozgrzewka " :) wiec nie wiem o co robisz afere. ;)

Robisz niepotrzebnie aferę. Większość ludzi ogląda/oglądała tego typu filmy - ani to dziwne, ani "chore". Co innego jeżeli ci nie pasuje, że robi to twój narzeczony. Ale zamiast się wściekać to chyba sensowniej spokojnie i szczerze porozmawiać o tym z partnerem.

dużo dziewczyn nie tylko ogląda filmy porno, ale przenosi w życie to co ogląda, noc poślubna z mężem i świadkiem, seks analny na codzień, seks na oczach męża z innym, to norma, więc co się przejmujesz jakąś laską w pończochach, dla tych co pisały wyżej, to pestka, chlebem powszednim jest swing i podwójna penetracja twój narzeczony przy tym to mnich

Moim zdaniem autorko poruszasz wazna kwestie - ktora moze miec znaczenie dla pozniejszego malzenstwa.... Po prostu chodzo o roznice w istotnej sprawie - ty nie akceprtujesz pragnien narzeczonego (ja ich nie oceniam i nie wartosciuje). Nie kazdy facet potzrebuje pornografii - ale zdecydowana wiekszosc tak. Jesli jest to dla Ciebie tak bardzo wazne - a tak wynika z opisu - bedziesz nieszczesliwa. Szczesliwsza bys byla z facetem z mniejszosci, w tym rozumieniu. I nie ma tutaj sensu przekonywanie cie czy on zrobil "dobrze" czy "zle" - bo chodzi o to ze inaczej niz ty bys sobie tego zyczyla....czyli mamy do czynienia z rozbieznoscia oczekiwan;/

Jedyny mądry wpis pod tym tematem - ROR.

każdy facet to robi;) dziewczyny z resztą też. Nie przejmuj się, to że oglądał nie znaczy że Cię zdradzi. Faktycznie, to niemiłe uczucie, bo odrazu przychodzą Ci do głowy takie myśli, że go nie podniecasz itd. Ja u swojego znalazłam i było mi przykro, ale nie potraktowałam tego jako zdrady Ale jeżeli Ciebie to tak zraniło to porozmawiaj z nim

facet musi sie onanizowac bo inaczej zachoruje na powazna chorobe :) Ty przeginasz... powinnas teraz wjechac do niego z kamerka, dac mu ja do reki i zrobic mu loda. Niech on to nagra i wrzuccie do sieci :) Badz dziwka w lozku to cie nigdy nie zdradzi.

Ty normalnie, nienormalna jesteś! Przejrzałaś Jego komputer i jeszcze zrobiłaś Mu awanturę??? Telefon, to jest smsy i listy połączeń też pewnie przeglądasz? Każdy potrzebuje trochę wolności i intymności, a Ty jesteś, jak żandarm. No, cóż, długo tak nie pociągniecie.

Jak dla mnie to nie ma nic złego w tym, ze facet sobie obejrzy pornola. Z reguły faceci mają większe potrzeby niz kobiety ( kobietki tez bywają niewyżyte oczywiście). Za rzadko uprawiacie seks i on sobie pomaga. Powinnaś wiedzieć, że męzczyzna nie moze sie długo powstrzymywać, bo jest to nie zdrowe. Lepiej zeby obejrzał film i sobie ulżył niż poszedł na panienki. gdyby chciał cie zdradzic to na pewno miał juz milion okazji do tego. Nic na to nie poradzisz.

Jeśli jako karę stosujesz brak seksu to zapewniam cię, że daleko tak nie zajedziesz. Seks to nie jest coś na co masz monopol. Rób tak dalej a przekonasz się na własnej skórze.