czy są tutaj normalni panowie?

wiesz, czasem jak sobie pomyślę, że mam stać gdzieś na światłach czy w korku szczególnie o 15-16stej i jak kalkuluję ile ile czasu mi to zajmie i ile litrów benzyny na klimie spali, to od razu mam chęć na rower :)

Ja jezdze tylko rekreacyjnie, poza miasto. Na codzien do wiekszosci miejsc moge dotrzec na piechote wiec nie chce mi sie wygrzebywac roweru. Jak dzisiaj nastroj? Lepiej niz wczoraj?

oj, musi być lepszy jakoś sobie trzeba radzić, zaciskać zęby i do przodu! ale żeby było dobrze musi się jeszcze wiele zmienić :(

To wiele zalezy od Ciebie czy od innych sil?

wiesz, zawsze myślałam, że doskonale radzę sobie z emocjami, że moja inteligencja w tej dziedzinie jest na dość wysokim poziomie, niestety chyba się myliłam, czasem sobie po porostu nie radzę, reaguje na niektóre rzeczy, sytuacje zupełnie nieracjonalnie, tak jakbym była zachwiana emocjonalnie tak w dużej mierze zależy to ode mnie, tylko po prostu nie daję rady.

nie wiem jak rozwiązać, zakończyć niektóre sprawy nie wiem jak mam zacząć nowe....... itd. za dużo się tego wszystkiego nałożyło o matko, mało maślane wybacz :)

*masło maślane

Nie ma co wybaczac. To sprawy uczuciowo - facetowe?

W dużej mierze tak, problemy z mężczyzną, ale w jeszcze większej problemy w pracy i nie tylko. Oj, ogólnie jest do dupy. :(

Uuu :( wspolczuje

Dzięki. Nie jestem stara, no powiedzmy dojrzałą kobietą jeszcze nie jestem ;) ale uwierz mi mało komu życie dało tak w kość jak mi, i doskonale sobie z tym radziłam. Może nawet mogłabym powiedzieć, że coś w życiu osiągnęłam. A teraz, kurczę coś pękło i nie mam już siły. :( Muszę już zmykać. Pomarudziłam, pomarudziłam :) dobrze, że Cię nie ma blisko bo ramie byłoby pewnie mokre od łez ;) Miłego popołudnia.

Oj tam, ramie zawsze wyschnie. A lzy nieraz pomagaja. Moze potrzebny Ci jakis taki "break" - "przerwa" ktora pozwala odpoczac - bo jak gdzies wyczytalem madre slowa odpoczac to od-poczac, czyli zaczac na nowo. Trzymaj sie cieplo.

Łzy pewnie pomagają, ale staram się być twarda i tych łez praktycznie nikt nigdy nie ogląda. Nie wiem czy to dobrze, bo chyba lepiej by było się komuś wygadać, wypłakać, wyżalić. :) tak to mądre słowa :) przydałby się taki odpoczynek, niestety w obecnej sytuacji jeśli chodzi o pracę nie jestem w stanie zaplanować sobie (jeszcze przez pewien czas) zaplanować jakiegokolwiek od poczynku Mam nadzieję, że w najbliższym czasie wygospodaruję troszkę czasu dla siebie. Tylko dla siebie. Dzięki za ramię. :)

Rzeczywiscie czasem lepiej sie wygadac. Szczegolnie dla kobiet ma to chyba duzy wplyw, taki troche oczyszczajacy. Skoro teraz nie da sie wygospodarowac czasu na porzadny odpoczynek to moze chociaz troche sie znajdzie, na taki chocby duchowy, symboliczny, zebys zrobila cos po porstu dla siebie, dla wlasnej przyjemnosci

A za ramie nie ma co dziekowac. W dodatku za takie wirtualne.

żaden facet tutaj piszący normalny nie jest :D zniewieściały , tranzystor albo pedał

wirtualne ramie :) Wydaje mi się, że już kiedyś prowadziliśmy na tym forum dłuższą dyskusję. Pewna nie jestem. Nie wiem ile czasu tu urzędujesz, bo było to dość dawno, może blisko 2 lata temu (matko ile ja już urzęduje na tym kaffe), zaczynam jednak kojarzyć nick. ;) Miłego popołudnia.

Wiesz, to możliwe, trochę tu dyskusji prowadziłem, że wszystkich na pewno nie pamiętam. Wiem, wiem i uprzedzam teksty - jestem nienormalny a i owszem :P A pamiętasz o czym dyskutowaliśmy? Może mi coś zaświta. Również miłego popołudnia życzę.

witaj Nie pamiętam dokładnie tematu :( W każdym bądź razie rozmowa dotyczyła (o ile dobrze pamiętam) dotrzymania dziewictwa do ślubu no i jak to tu bywa, skończyła się na zażartej dyskusji ze STOWARZYSZENIEM KAFETERYJNYCH PRAWICZKÓW- sorry nie mogłam się oprzeć :p Nie jestem w stanie dokładnie opisać Ci wszystkiego, ale głównie chodziło o to, że kobieta która w swoim życiu miała kilku partnerów seksualnych nigdy nie stworzy prawdziwej rodziny itd. Wiem, temat tutaj dość częsty :)

mrrr aż tylu miałaś , że musiałaś dyskutować z prawiczkami o kobietach?

Cześć. Możliwe, że brałem udział w takiej dyskusji. Ale jakoś szczególnie nie pamiętam. Jak że teza tamtego topiku mocno absurdalna, więc może rzeczywiście mi się aż tak nudziło :P

miałam czy nie miałam moja sprawa :p :) każdy jest kowalem swojego losu i nikomu nic do tego :p aha :) witaj :)

Jak tam dzień mija? Więcej optymizmu się pojawiło?

tak, jest lepiej :) wybaczcie ale wpadłam tu tylko na chwilkę, muszę uciekać miłego wieczoru

Miłego wieczoru, pa