Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość galoper

nimfomanki istnieją czy to tylko mit nas facetów.

Polecane posty

Gość galoper

Zastanawiam się czy istnieją takie babeczki Szczerze powiem że trochę już żyje na Tym świecie i poza opowiadaniami znajomych To jakoś nie miałem okazji poznać żadnej nimfomanki Czyżby to tylko legenda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marboroooo
nimfomanki? dzis o seks nie trudno-pelno szukajacych bolca. I mezczyzna przestaja po prostu zalezec. Poruchaja troche i zostawia. Po co komu taka zuzyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo dotyczy facetów
:oPO co kobiecie taki koleś,co nie wiaodmo gdzie i komu fujarę wkładał:oTo jak taki żuzyty lizak:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola ola
kobiety cenia dobrycy ruchaczy. zas u kobiet dluga lista ktorym robila dobrze powiedzmy... nie wplywa dobrze na jej notowania. Zwlaszcza jesli ktos szuka matki dla swoich dzieci. Ja sie zawsze tak zastanawiam ile gosci musialo sie spuszczaj w dziewczynie jesli ona ledwo poznana po byle bajerze harata palke, albo robie z nia co chce w lozku... Porazka-szukam porzadnej dziewczyny ale takie czasy ze one wymarly chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym w zyciu nie byla z takim co wkladal laskom na pierwszej randce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola ola
tylko ze to sa takie z pozoru calkiem zwykle laski-zadne blachary ;( i to one jeszcze tego chca... W kazdym razie uwazam ze ilosc parterow seksualnych podawanych przez kobiety jest znacznie zanizona przez same kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galoper
Tylko po co zaniżać ilość partnerów? Chociaż lepiej nie wiedzieć mniej boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzordz busz
a co to ma do rzczy? mowie prawde i tyl e. po co ukrywac. tylko ze kobiety sa zaklamane. no chyba ze wiolisz wiedziec ze miala 1 a. w rzeczywistosci paru zrobila loda, a 4 dala norlamnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest takie porzekadło że jak facet podaje ilość partnerek seksualnych to dziel ta liczbe przez trzy, natomiast jak kobieta podaje to nalezy przez trzy ale mnożyć :-) a nimfomanki owszem istnieją i wbrew pozorom to nie są dyskotekowe dziunie, a z reguły zakompleksione panny, które zaliczaniem facetów podbijają swoje ego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poul24
czy ja wiem wbrew pozorom nie ma ich tak dużo przynajmniej mnie sie tak wydaję Podobno słyszałem,ze u kobiet wraz z wiekiem zwieksza sie ochotke,ale czy to nimfomanizm nie wiem. Ktoś mi kiedyś mówił,że takie 40 letnieMILF potrafią zajeździć a smierć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galoper
A ja się poprostu za mało rozgladałem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klrtyuinmvfrtyujnbvftyujnbgyuj
autor co przez to rozumiesz nimfomanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rettutyrdf
Nimfomanki inaczej syreny. Zyja w basniach i roznych podaniach. Wielu je widzialo, ale tak naprawde zaden mezczyzna nie potrafi podac albo pokazac dowodu na ich istnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galoper
To takie kobiety co jak faceci ciągle im mało Sex_ u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istnieją istnieją takowe. mam dobrego kumpla, który się spotykał z taką niecałe dwa lata. taka sobie z wyglądu była, ale przyznam że miała to "coś" w oczach. z początku obydwoje zakochani gruchali jak dwa gołąbki, pod koniec ciągłe tylko awantury, szarpanina i w ogóle hardcore. aż w końcu sie rozstali. ziomek chyba rok leczył złamane serducho po niej. któregoś razu jak we dwóch piliśmy wódkę u mnie to wyznał mi jak to było. bzykali się praktycznie codziennie od początku związku, a jak miała okres to albo ssala albo brała w tyłek i to sama to proponowała, sielanka trwała, ale im bardziej ja poznawał tym bardziej coś go niepokoiło, jakaś tajemnicza była jak to określił. czuł że coś nie jest tak, denerwował sie że często pisze ze swoimi byłymi facetami, ale go gasiła że nadwrażliwy jest. no ale z czasem wyszło szydło z worka, oprócz niego sypiała regularnie jeszcze z tymi właśnie dwoma swoimi byłymi facetami i juz poznanym w trakcie ich związku kolesiem. i właśnie ten koleś wszystko wsypał bo jej na maila wysłał foty jak sie z nią bzykał a mail nieopatrznie przeczytał ów kumpel. a potem juz tylko krzyk, płacz i zgrzytanie zębów, przyznała się do wszystkich zdrad i z hukiem sie rozeszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elcyks
tak, wyjezdżają do afryki na sex doznania, ich doznania seksualne są znaczenie bogatsze niż doświadczenia mężczyzn, biologicznie są wyposażone tak, by móc cieszyć się seksem okrągły rok, z wieloma partnerami nawet tej samej nocy. Wydają odgłosy podniecenia by przyciagac wiekszą liczbe samców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loll
Po prostu są jak yeti każdy słyszał ale nikt nie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yanec
"Po prostu są jak yeti każdy słyszał ale nikt nie widział" Pechowy jesteś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klrtyuinmvfrtyujnbvftyujnbgyuj
tak na prawde sa to chore kobiety zdradzaja na okragło meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×