Zawaliłam dwa lata w liceum-nie wiem, co robic ;/

Witam, w tym roku w grudniu kończę 18 lat i mam ciężką sytuację, jeżeli chodzi o moją przyszłość. po ukonczeniu gimnazjum poszlam do liceum ogolnoksztalcacego... w zeszlym roku nie zdalam i w tym tez niestety nie :/ zawalilam dwa lata w tym liceum... mialam rozne problemy z uzywkami, z depresja i ogolnie obnizonym nastrojem.. a teraz nie wiem, co robic... Czy isc do liceum ogolnokształcącego zaocznego? czy probowac w normalnym? czy moze szkola zawodowa?? najgorsze jest, ze sama nie wiem, co chce robic.. na dodatek chce uniknac takich rzeczy jak adaptacja z klasą, wyjazdy integracyjne, itp... jestem wrazliwą osobą i troche sie w życiu pogubiłam :/ mysle ze liceum zaoczne to bylaby dobra opcja, ale nw czy przy takim liceum trzeba pracowac...no i chcialabym tylko skonczyc liceum nie czuje sie na silach zdac mature... i potym zrobic szkole policealna... Prosze Was o pomoc, bo juz sama nie wiem co robic... Prosze o pomoc bez ublizania, oceniania... itp ;(

Idź do zwykłego, tylko się pilnuj, bo za zaoczne trzeba płacić, ale w sumie można też pracować w tygodniu

Ja bym na twoim miejscu dała sobie spokój i poszła albo na zaoczne, albo do zawodówki. Ale bardziej skłaniałabym się u ciebie co to zaocznych. Masz 18 lat, znajdź jakąś pracę, w weekendy się ucz.

Może tamto liceum miało za bardzo wyśrubowane wymagania ? Może pójdziesz do takiego o niższym poziomie nauczania ? Ja najpierw byłam w dobrym liceum ale przez depresje zrezygnowałam potem poszłam do najgorszego w mieście i zdałam z palcem w d..... ;) A matura to bzdura ! Każdy może ją zdać :)

No ja też myślę, ze zaoczne to byłaby dobra opcja.. Nie chce sie jakoś skupiać na bzdurach, jak wf czy jakieś klasowe układy, czy coś.. problem w tym, że sb za dużo lałam, mam straszne zaległości, z matematyki i angielskiego same jedynki... :/ myślę, czy w zaocznym dam sobie radę,

Dasz sobie rade w zaocznym ;) i mozesz pojsc do pracy to nie bedziesz miala "czasu" na depresje.

zawodówka NIGDY! Do końca życia ludzie nie będą Cię szanować!

zawodowka nie poza tym masz jeszcze miesiac poprawiaj!

Bez przesady, jak pójdzie do zawodówki to będzie miała przynajmniej jakiś fach w ręku, krawcowe i fryzjerki też są potrzebne. Zresztą w każdym fachu można być rzemieślnikiem albo artystą. Chociaż ja jestem zdania że w normalnym liceum tylko z obniżonymi standardami nauczania by sobie poradziła.

Jak ma dalej tak nie zdawac to lepiej isc do zawodowki ;) Musi sie zdecydowac czego chce.

A kto w wieku 18 lat wie czego chce ? Raczej mniejszość.

Nie no, ja teraz mam chęć się uczyć, jak nie będę sie rozpraszała myśleniem o pierdołach to bd dobrze... chce się przyłożyć do tej nauki chociażby w zaocznym mam nadzieję że dam sb radę jak zacznę od początku bd się uczyć... i materiału jest tam chyba mniej niż w normalnym LO?

A ja zastanawiam sie co do Studium Dziewulskich. Na pewno taka szkoła ma bardzo pozytywne znaczenie jesli chodzi tez o taka dalsza naszą naukę i to jak jestesmy postrzegani przez przyszłego pracodawce.