Czy ktos wierzy w moc potegi podswiadomosci?

Jakie sytuacje sprawily, ze uwierzyliscie

Hmm nie czytałam książki o tym. Jednak interesowałam się tym tematem trochę (lub może nie do końca, ale pokrewnym), bo miałam taki problem: Budziłam się czasem w nocy, otwierałam nagle oczy, ale chyba jeszcze nie zdążyłam się wybudzić ze snu i coś wtedy widziałam zawsze. I nie pomagało zamruganie oczami itd. Czasem zapalałam światło czy coś. Jednak strach na tą myśl pozostał. Jednak poczytałam w necie i ta "przypadłość" ma nawet jakąś swoją nazwę. Nie pamiętam już jaką. Ale staram się z tym żyć ;)

czytalam :) troche sie sprawdza

Nie wiem czy wierzę , ale gdy byłam bezrobotna i bez środków do życia, wierzyłam tylko w jedno , że tak nie może być wiecznie... Znalazłam pracę , wyszłam z dołka .......

21 wiek i można ludziom kit wciskać

i na tym jeszcze zarabiac np ja zbysio nowak

taaaaaaaaaaaa sranie w banie i naciagactwo

Ja wierzę ale w wiarę i modlitwę bo te pomogły mi wyjść z dołka psychicznego.

A potęga podświadomości to także modlitwa.

Zawsze stałam na uboczu, byłam nieśmiała, miałam problemy w nawiązywaniu głębszych relacji międzyludzkich. Ogólnie bałam się ludzi, być może przez to, że wielu mnie wykorzystało i nadużyło mojego zaufania.. W tamtym stanie nawet nie mam siły na długie rozmowy z obcą osobą… pomoc przyniosła mi strona http://energiaduchowa.pl . Po zamówieniu kilku sesji oczyszczenia aury zaczęłam stawać się lepszą osobą. Zyskałam pewność siebie, moje codzienne samopoczucie poprawiło się. Przestałam w końcu rozpamiętywać przeszłość. Powiem szczerze, że nie wiedziałam że nasza aura ma aż tak wielki wpływ na nasze życie.