Czy wasze jadają raz na jakiś czas w restauracjach, np. na urlopie?

my jadamy poza domem generalnie w niedziele i na wyjazdach, dzieci zawsze z nami. Nie rozumiem co w tym nieodpowiedniego ...

Nazza corka ma 1,5 roku,tak raz na dwa-trzy tygodnie wychodzimy do restauracji i ZAWSZE dziecko zabieramy ze soba. Dajemy jej na talerzyk troche z naszego jedzenia -jesli wybierzemy cos,co nie jest przesadnie pikantne -albo zamawiamy jej jakas przekaske . Szwagierka niech spokojnie karmi cycusiem do osiemnastki oraz zwija dzieciaki z plazy i idzie gotowac klopsy i kartofle,ty rob jak uwazasz. bedziesz miala cywilizowane dziecko,a nie mazgaja,co tylko mamusine mielone zna

Nazza corka ma 1,5 roku,tak raz na dwa-trzy tygodnie wychodzimy do restauracji i ZAWSZE dziecko zabieramy ze soba. Dajemy jej na talerzyk troche z naszego jedzenia -jesli wybierzemy cos,co nie jest przesadnie pikantne -albo zamawiamy jej jakas przekaske . Szwagierka niech spokojnie karmi cycusiem do osiemnastki oraz zwija dzieciaki z plazy i idzie gotowac klopsy i kartofle,ty rob jak uwazasz. bedziesz miala cywilizowane dziecko,a nie mazgaja,co tylko mamusine mielone zna

Nazza corka ma 1,5 roku,tak raz na dwa-trzy tygodnie wychodzimy do restauracji i ZAWSZE dziecko zabieramy ze soba. Dajemy jej na talerzyk troche z naszego jedzenia -jesli wybierzemy cos,co nie jest przesadnie pikantne -albo zamawiamy jej jakas przekaske . Szwagierka niech spokojnie karmi cycusiem do osiemnastki oraz zwija dzieciaki z plazy i idzie gotowac klopsy i kartofle,ty rob jak uwazasz. bedziesz miala cywilizowane dziecko,a nie mazgaja,co tylko mamusine mielone zna

Nazza corka ma 1,5 roku,tak raz na dwa-trzy tygodnie wychodzimy do restauracji i ZAWSZE dziecko zabieramy ze soba. Dajemy jej na talerzyk troche z naszego jedzenia -jesli wybierzemy cos,co nie jest przesadnie pikantne -albo zamawiamy jej jakas przekaske . Szwagierka niech spokojnie karmi cycusiem do osiemnastki oraz zwija dzieciaki z plazy i idzie gotowac klopsy i kartofle,ty rob jak uwazasz. bedziesz miala cywilizowane dziecko,a nie mazgaja,co tylko mamusine mielone zna

Nazza corka ma 1,5 roku,tak raz na dwa-trzy tygodnie wychodzimy do restauracji i ZAWSZE dziecko zabieramy ze soba. Dajemy jej na talerzyk troche z naszego jedzenia -jesli wybierzemy cos,co nie jest przesadnie pikantne -albo zamawiamy jej jakas przekaske . Szwagierka niech spokojnie karmi cycusiem do osiemnastki oraz zwija dzieciaki z plazy i idzie gotowac klopsy i kartofle,ty rob jak uwazasz. bedziesz miala cywilizowane dziecko,a nie mazgaja,co tylko mamusine mielone zna