Jak mu to powiedzieć?

Wiem, ze to zabrzmi glupio, ale pytam serio. Moj facet ostatnio zwariował. Zaczelo sie od tego ze zapuscil sobie brode. Nie mala bródke. Brode. Jak świety mikolaj. Teraz jeszcze dochodzą wąsy. A ma 21 lat (!) Prosze was o pomoc. Jak mam mu delikatnie, no zeby nie urazic jego meskosci, ale jednak stanowczo, powiedziec, ze mi nie pasuje gdy chodzi caly zarosniety ?odpowiadala mi jego lekka brodka, i 2 dniowy zarost na policzkach, ale teraz juz PRZEGIAL :( Pytam poważnie. Kocham go, to nie jest tak ze wygląd jest najwazniejszy, ale on naprawde.. Duzo traci wizualnie przez te swoje "stylizacje". Jeśli wiecie o czym mówie. :(

:D:D

To sie tylko wydaje zabawne :D

powiedz mu a nie chcesz byc jeszcze piekniejszy;p?

Po prostu nie chce, zeby odebral to jak atak, bo on tak odbiera kazda uwage. I zaraz gadanie ...;/ Tylko żeby przyjął do wiadomości, ze broda sama w sobie nie jest zła, ale coś takiego to juz przesada. Nie wiem czy mozna jakoś zmusić faceta, żeby liczył sie z gustem dziewczyny.

nie trzeba zmuszac uwaga nie jest atakiem.. raczej wskazówką ku lepszemu lub jeszcze bardziej piekniejszemu

dzieki :)