Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takatamniefajna

Rodzina się ze mnie śmieje, bo.. jestem gruba.

Polecane posty

Gość takatamniefajna

Śmieją się, żartują, szydzą, wyzywają. Ważę 85 kg przy 162 cm wzrostu. Nigdy nie byłam szczupła, ale dopiero w ciągu dwóch lat przytyłam 20 kg. Nienawidzę za to siebie, ale zaczęłam się wstydzić jeść kiedy oni są w domu. Upał a ja chowam się pod szerokimi ubraniami, żeby nikt a w szczególności oni nie widzieli mojego ciała. Moja samoocena spadła niebywale. Jestem mega wrażliwą osobą od zawsze, a oni takim zachowaniem sprawili, że wpadłam w jakiiegoś dużego doła. Nie chce mi sie żyć, a mam dopiero 20 lat. Nienawidzę ich za to... Moich rodziców. brata z narzeczoną. brata teściów, siostry z mężem.. NIENAWIDZĘ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno, zastanów się
do kogo masz pretensje. Czy to oni Cie tak utuczyli, czy sama to sobie zrobiłaś? Ty jesteś winna i pora stawić temu czoło. Pamiętaj, to jest Twoje życie i Ty decydujesz jak ono ma wyglądać. Weź się za siebie i to jak najszybciej! Udowodnij im (a przede wszystkim sobie), że można, że potrafisz i że to zrobisz!Oczywiście, że rodzina powinna wspierać, pomagać a nie naśmiewać się. Niestety życie jest brutalne i jak sama sobie nie poradzisz to nikt tego za Ciebie nie zrobi. Do dzieła, życzę powodzenia i nie poddawaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za bzdury. rodzina powinna ja wspierac i kochac niezaleznie od wagi. obojetne czyja to wina ze ma nadwage. to nie ma nic do rzeczy. zachowuja sie jak zwykle prymitywy i tyle. jak ona ma sie dobrze czuc? ja na jej miejscu zajadalabym smutki i frustracje. ma schudnac zeby im udowodnic? bzdura. co ma im udowadniac? ze zasluguje na milosc? boze zlituj sie... mieszkam w kraju, w ktorym nikt nikomu nie wytyka nadwagi, a nie spotyka sie jej jakos wybitnie czesto. kobiety tutaj kochaja siebie, bo sa tolerowane. te z nadwaga nie wstydza sie zalozyc szortow czy topu bez ramion... jak tu przyjechalam to bylam w szoku - przyznaje. chodzilam po ulicy i nadziwic sie nie moglam. taka mentalnosc polska... przeszlo mi i zrozumialam, ze to jest chore, zeby patrzec na ludzi wedlug szablonu. kazdy ma prawo czuc sie pieknie, a uwierz mi ze i otyle kobiety sa piekne i adorowane. to powinna wiedziec jej rodzina... a wtedy autorka moglaby podjac decyzje, czy chce schudnac czy nie.... swiat jest pelen ograniczonych ludzi, ktorzy nie wiedza jak kochac swe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten twoj kraj to chyba raj..
Jaki to kraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennifer988
Kochana polece ci jeden profil o odchudzaniu gdzie ludzie sie motywuja wspieraja i sobie pomagaja . Dasz rade zobaczysz dla chcacego nic trudnego kochana !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 424234324
Jestes z patologicznej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będąca na optymalnej
sorry ale 85 kg przy 162 cm wzrostu to coś nie tak :( chamstwo ze strony bliskich jest nie w porządku a otyłość spora ,może chcą Ciebie w ten sposób zmotywować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz ale
my tez sie z ciebie smiejemy hahahahha hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z 87
wspolczuje Ci rodziny. To podle co oni robia. Ludzie to kurwy i nie przejmuj sie nimi. Rozumiem Twoj bol bo sama taki mialam, nie zajadalam problemow ale zamknelam sie na ludzi i wolalam spedzac czas przy komputerze poznajac ludzi w internecie ktorzy nie oceniali mnie po wygladzie. Tam ciagle spotykalam sie z milymi opiniami. Ludzie mnie lubili, mowili ze lubia ze mna rozmawiac, jestem inteligentna, fajna i inne mile slowa ktore milo uslyszec od kogos innego. To mi dalo motywacje. Jesli w srodku jestem w porzadku to te podle skurwysyny z mojego otoczenia pozaluja ze mnie tak traktowali. Zawzielam sie jak szalona i majac 158 wzrostu z wagi 70 kg schudlam do 45. Moje zycie zmienilo sie nie do poznania i powiem Ci szczerze, ze latwiej schudnac niz meczyc sie z chujowymi ludzmi i ich potrzebie podwyzszenia sobie samoooceny kosztem innych. W internecie jest pelno portali i forum wspierajacych odchudzajace sie kobietki :) np. dieta.pl. Znajdziesz tam wsparcie i najlepszy dla CIebie sposob odchudzania. Dasz rade, jesli zmotywowalas sie zeby tutaj napisac o problemie znaczy ze CHCESZ z nim walczyc i DASZ RADE !! To nie koniec swiata !! Ludzie chudna na swiecie po 200kg to Ty nie dasz rady 20? Mysle ze do konca wakacji ( do wrzesnia) schudniesz spokojnie z 5 kg (dietka + cwiczenia!) A potem sama zobaczysz bedzie lecialo ze nawet sie nie zorientujesz jk bedziesz szczuplutka i wszyscy beda CIe chwalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu tu nie chodzi tylko o żarcie z tycia, czasem to są inne problemy, po ciąży sama nie mogłam dojść do wagi z przed a na dodatek biorę depakine która niestety tuczy, dlaczego ją biorę? bo właśnie po porodzie jak utyłam to ta p******a rodzina drwiła ze mnie, i jebło mi na nerwy stąd de3prasja ilęki no żre depakinę, Próbowalam różbych diet, ćwiczyłam do tej pory to robie basen biegi siłka itd, i nic to nie daje. Najlepiej takim osobom którzy dokuczają powiedzieć że sami wyglądają ochydnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×