Jak go pokochać ?

Wiem , przynajmniej 80% facetów napisze pewnie jaka to ja zła jestem itd .. ale cóż takie życie .Od roku jestem z facetem który nie podoba mi się fizycznie ,dałam mu szansę bo jest wspaniałym człowiekiem ..ale liczyłam na to że z czasem pokocham go i uroda nie będzie ważna , jednak rok minął a ja nadal patrze na niego z niechęcią , pocałunki sprawiają że czuję odrazę robię to mechanicznie , z przymusu i bez jakiegokolwiek pociągu do niego .. Kilka razy już wspominałam mu o tym że nie czuje tego co powinnam , jednak jego miłość jest tak silna że nie potrafi tego zrozumieć ..a ja nie potrafię go rzucić , duszę się w tym związku ,nie potrafię być sobą .. Jednak bez pociągu fizycznego nie ma szczęścia i miłości ... czy mam być z nim nadal licząc na to ze kiedyś stanie się dla mnie atrakcyjny ?

widzisz ...dla was bycie wspaniałym człowiekiem to za mało - musi być do tego przystojniak , bo inaczej wasza miłość zamienia się w litość- dlatego wy nie kochacie mężczyzn za to jacy są , tylko za to , jak wyglądają i co mają ...:)

widzisz ...dla was bycie wspaniałym człowiekiem to za mało - musi być do tego przystojniak , bo inaczej wasza miłość zamienia się w litość- dlatego wy nie kochacie mężczyzn za to jacy są , tylko za to , jak wyglądają i co mają ...:)

Widzisz to nie tak , ja go nie odrzuciłam od razu - nie oceniałam po wyglądzie tylko dałam szansę , uwierz mi że marzę o tym by go pokochać i poczuć to o co walczę przez rok bycia z nim .. niestety uczuć nie da się kontrolować ,one nie przyjdą na zawołanie ...

a co to ma za znaczenie dlaczego go nie nie kochasz? nie bo nie ale czy ty chciałbys byc z kims kto Ciebie nie kocha?

a co to ma za znaczenie dlaczego go nie nie kochasz? nie bo nie ale czy ty chciałbys byc z kims kto Ciebie nie kocha?

nic z tego...:) od samego początku oceniłaś jego wygląd - tyle tylko , że chciałaś sie oszukiwać i tylko odłożyłaś w czasie swoją frustrację i niezadowolenie - kobieta musi mieć faceta , który jej się podoba fizycznie do seksu itd - same stawiacie na wygląd u siebie i o to dbacie , więc musicie mieć kogoś , kto wam sie podoba...

przystojny jest to może być biedny i głupi, bogaty i mądry to moze byc brzydki jak się brzydkiego dziada wydoi z kasy to można wziąc tego co kisiel w majtach powoduje

A czy to źle że dbam o siebie ? Że staram się być atrakcyjna i zadbana ? Jeśli ja potrafię inni też to potrafią - a że są leniwi no cóż ...

Jeśli macie wątpliwości bo widzę że tak , to kasy nie ma - zarabiam więcej od niego ! Nie poleciałam na jego kasę .Bo najzwyczajniej w świecie jej nie ma ...

też byłam z okropnym z wyglądu chłopakiem nie da się tego przemóc i tyle wygląd na początku niestety ale jest kluczowy, chocbysmy się wzbraniali przed tym faktem to tak jest było i będzie

A czy to źle że dbam o siebie ? Że staram się być atrakcyjna i zadbana ? Jeśli ja potrafię inni też to potrafią - a że są leniwi no cóż ... nigdy w życiu nie powiedziałem , ze to źle , ze kobieta dba o siebie - jest to wręcz wasza wspaniała zaleta , którą musi tylko pielęgnować - ale facet musi zdecydowanie chociaż spełnić wasz gust w jakimś stopniu ....

revolver - Wygląda na to że tak . Jeśli facet ma zadbana kobietą to chętnie się nią chwali przed innymi , jest dumny i mówi o tym głośno .. Może ja tez chce mieć obok siebie kogoś z kogo mogłabym być dumna idąc parkową aleją , a nie wstydzić się za to że jest np kiepsko ubrany w niedzielne popołudnie ..

jak to mówią można kogos przyciagnąć wyglądem a zatrzymać charakterem to tak właśnie działa

Nie czuję się piękna , i nie jestem zadufaną w sobie zołzą .. dbam o siebie i czuję się atrakcyjną kobietą -dbam o ubiór i o to by dobrze wyglądać .. to naprawdę nie jest trudne .. Problem w tym ze rozmawiałam z nim o tym , zmiana owszem jest .. na dwa dni a potem wraca do swoich przyzwyczajeń ,rozciągnięty podkoszulek ,wypłowiałe spodenki ... itd by nie zdradzać wszystkiego .. Czy naprawdę to w mojej kwestii powinno być dbanie o jego wizerunek i wygląd ?

poza tym pamiętaj , że mężczyzna nie jest do tego , by skupiać sie za bardzo na swoim wyglądzie....facet ma skupiać sie na wyglądzie kobiet - więc nie radzę szukać zniewieściałego modela

Nie czuję się piękna , i nie jestem zadufaną w sobie zołzą .. dbam o siebie i czuję się atrakcyjną kobietą -dbam o ubiór i o to by dobrze wyglądać .. to naprawdę nie jest trudne .. tak , ale dla faceta to sprawa naprawdę trudna - uwierz , że to wymaga zainteresowania tego jak można wyglądać , a to dla facetów bywa problemem , bo za bardzo nie chcą skupiać się na sobie...:P Problem w tym ze rozmawiałam z nim o tym , zmiana owszem jest .. na dwa dni a potem wraca do swoich przyzwyczajeń ,rozciągnięty podkoszulek ,wypłowiałe spodenki ... itd by nie zdradzać wszystkiego .. Czy naprawdę to w mojej kwestii powinno być dbanie o jego wizerunek i wygląd ? w Twojej kwestii nie - ale musisz służyć radą i podpowiedzią lub dawać do zrozumienia - co uwielbiacie robić jako kobiety....jednak jeśli to nie zdaje egzaminu , to juz nic nie zrobisz...:)

Oj tam , nie szukam narcyza !! Nigdy w życiu ! Zwykłe codzienne dbanie o siebie i swój codzienny wygląd ;) Facet wymaga kobiety atrakcyjnej więc musi zrozumieć że kobieta też chciałaby mieć kogoś atrakcyjnego obok siebie. p.s Nie przystojnego , atrakcyjnego - bo to dwa różne znaczenia :) Dzieki za rozmowę ;)

nie ma wy, my. wygląd partnera dla każdego jest ważny. zresztą akurat panowie nie mają żadnego prawa nam dopiekać w tym temacie, bo jeszcze nie spotkałam takiego, który patrzyłby przede wszystkim na charakter kobiety, o ile w ogóle go zauważa. sami wybieracie dziunieczki klubowe, a do nas pretensje, że chcemy, aby nam się facet podobał.

bywaj , piękna i uciekaj do bestii

nie ma wy, my. wygląd partnera dla każdego jest ważny. zresztą akurat panowie nie mają żadnego prawa nam dopiekać w tym temacie, bo jeszcze nie spotkałam takiego, który patrzyłby przede wszystkim na charakter kobiety, o ile w ogóle go zauważa. sami wybieracie dziunieczki klubowe, a do nas pretensje, że chcemy, aby nam się facet podobał. mężczyzna zwraca uwagę na charakter kobiety - o ile kobieta ma charakter... a dziunia klubowa jest dobra dla chłopców na jeden raz lub kilka - lecz nie dla mężczyzn :P

Dokładnie tak , miło że znalazł się ktoś kto nie rzucił mnie w stado psów na rozszarpanie , a zrozumiał ;) dzięki ;) Bywaj r . ;)

Ja powiem tak, poznaje dziewczyną, z wyglądu normalna, całkiem przeciętna, jest takich wiele, niczym się nie wyróżnia, na ulicy bym się za nią nie obejrzał, bo jak napisałem, jest takich wiele. Nie zapada w pamięci, jak kręciła tyłkiem czy coś w tym stylu. Jej wygląd zewnętrzny zaczął mnie pociągać coraz bardziej i bardziej w miarę bliższego poznawania się. I to jest w tym piękne. Teraz uważam ją za najpiękniejsza z kobiet i ani mi się śni obejrzeć za inną.

Dokładnie tak , właśnie na to samo liczyłam - na akceptacje z czasem i miłość ,niestety nie nadeszła ..

Autorko, wiem jak sie meczysz, bo mam podobnie. mam przyjaciela, z ktorym widzialam sie juz 2 razy, on jest ode mnie nizszy i na dodatek sie garni, chodzi ze spszczona glowa, jak buc! nosi oklulary i wgl.. le kurcze, on mi sie nie podoba! a jest takim fajnym chlopakiem.. wiadomo, ze ma ,minusy, ja juz sobie powiedzialam, ze musze zwolnic, przestac, i traktowac go coraz oschlej, ale nie potrafie :(

niewidzialnadłoń I tak go nie pokochasz, bo jesteś tylko kobietą, wy nie wiecie co to miłośc, wy macie tylko małpie instynkty.

frodo the niziołek Jestem aż kobietą , i nie rozumiem dlaczego tak mocno mnie atakujesz .. czyżbyś miał traumę do kobiet ?

niewidzialna - nie mam traumy, po prostu stwierdzam fakt. Co to za "miłość" skoro objawia się popędem do kolesi, który mają tyle a tyle wzrostu?

Już rozumiem masz kompleks wzrostu ;) Ale wiesz to jest wyleczalne ;)

nie mam kompleksu. po prostu kogoś z moim wzrostem "nie można pokochać".