co was wkurwia w waszych przyjaciólkach ? kolezankach ? :D

wyzyjcie sie tutaj :D

to że się spóźniają i wiecznie się grzebią aby wyjsć gdziekolwiek!!

to, że się z nią kiedyś umówiłam na spacer czy do kina, a ona w ostatniej chwili dzwoni i mówi, że nie może przyjść :( Totalnie mnie czasem olewa!!

jak powiem coś szczerze

asdadadada przypomnij sobie czy Ty tak nigdy nie zrobilas ?

asdadadada no racja ja tez tego nienawidzę!!! ja np tak nigdy nie zrobiłam

nie, jak ja coś obiecuję, to robię to i już, szczególnie, że bardzo lubię spędzać z nią czas, nigdy jej nie wystawiłam w ostatnim momencie, a on mnie tak :( Czy to przyjaźń?

nie chcą robić loda :(

sa fałszywe.. :) obgaduja za plecami :)

to ze ma wymyślone życie, kłamie jak z nut !!!! nawet faceta nie ma, a wymyśla że ma ich 5 i wszyscy o nią tak zabiegają, a jak przyjdzie co do czego to nawet nie ma z kim jechac np. na koncert bo nagle wszystkim cos wypadło, paranoja!!!!!!!!!!!!!

to że pyta mnie o radę, a potem albo nie słucha, albo robi po swojemu i ma pretensje do całego świata, że pierdoli sobie życie własnymi decyzjami :P i dwulicowość, na to chyba większość bab cierpi :o

że wtykają nos w nieswoje sprawy i plotkują

zdecydowanie nadmierna emocjonalnośc, w jednej chwili sie zaśmiewa do rozpuchu a za niemal kilka sekund wyje mi w rekaw.No szlag mnie trafia , ale na to nie ma rady.Ile razy próbowalam ją z tego wyleczyć i wyprostować ale bez zmian :o

Przyjaciółki to można mieć w dzieciństwie i w starym wielu. W wieku rozrodczym panny są msciwe, fałszywe i podkradaja facetów. Taka prawda. Wiek rozrodczy należy poświęcić na coś innego niż pseudo przyjaźnie.

Moja napisze sms z propozycja wyjścia, ja się zgadzam i proponuje godzinę ona mi odpisuje, że wstępnie może być, ale mi jeszcze napisze sms potem nie pisze i jak dzwonie nie odbiera telefonu Akcja dzieje się jednego dnia w ciagu paru godzin. Mmay po 26 lat. Nie powiem, ze mnie to denerwuje, bo mnie to aż wku**ia :O

"hehehehj" - masz absolutną rację!! Przyjaźń w takim wieku nie istnieje, koleżanka jest zazdrosna o Twojego faceta i trzeba ją trzymać na bezpieczny dystans, żeby przypadkiem nie poleciała z nim na lewo. Albo niby dobrze tobie życzy, a w duchu chce, żeby zostawił mnie dla niej :P Dlatego najbezpieczniej mieć kumpelę w liceum, lub po trzydziestce ;)

nie mam koleżanek i nie mam prolemów

amoja mnie nie wkurza wcale, mam nadzieje ze ja jej tez :)

Mnie wkurza to,że czasem spyta się mnie co u mnie tylko po to,żeby zaspokoić swoją ciekawość.Rzadko kiedy mi cos radzi...No i trochę wykorzystuje to,że ja mieszkam sama.Jest u mnie trzy razy w tygodniu.Czasem częściej,czasem rzadziej...ale sama mnie nigdzie nie zaprosi.

jeden jedyny temat to dzieci nic poza tym się nie liczy