moja kobieta wygląda jak typowa blachara, boli mnie to

pewnie zapytacie " to po cholere w ogole z nia jestem?" ano dlatego, że kiedy sie poznawalismy miała troszke inne "image"... do tego pokochałem ją, więc jej nie rzuce ale centralnie troche mi wstyd przedstawić ją rodzinie albo znajomym.. bo obecnie wygląda jak taka typowa blacha z dyskoteki , a mianowicie: czarne włosy z blond pasemką (tragicznie wygląda taka fryzura u kobiet) jest dosłownie ciemna od solary... te przedłuzane paznokcie ma.. jak to sie tam kurwa nazywało.. aa tipsy.. i to tak hard korowo je ma no i twarz ma generalnie troche takiej suki :D wkurwia mnie to wszystko.. od tej solary juz ma centralnie taka starą skóre na twarzy a ma dopiero 24 lata, do tego widac zmarszczaki na plecach czy coś-od solary dodam jeszcze że ma sporo tatuazy i o ile na udzie, stopie i piersiach mnie zajebiscie kręcą i podobają mi sie (te na cyckach swoją drogą też wyglądają jakby była jakąś dziwką- ale to akurat mnie kręci) to tatuaze ktore ma na przedramionach, lędzwiach, i barku są chujowe.. kurwa,, jak ją zmienić w bardziej naturalną i grzeczną kobiete?? nie chce jej rzucac!! kocham ją...

no wypowie sie ktoś kurwa?

Powinienes byc szczesliwy kurwa ;)

porozmawiaj z nia powiedz co ci sie nie podba zapewniajac ze ja kochasz zeby nie bylo moze ona z czasem sama stwierdzi ze masz racje i sie zmieni ale nie oczekuj ze bedzie to gop siup

współczuje,a z charakteru i zachownia tez taka jest?

ale ty kurwa łosiu pasujesz do takiej dziuni, to co chcesz mieniac?

łosia poszukaj w spodniach lamusie co do jej charakteru to ogólnie tez jest taki troche "sukowaty" ale dla mnie jest cudowną kobietą, troszczy sie o mnie, pomaga, martwi itp..

hehehe :D :D taka już na pewno się nie zmieni.... to ma się w genach, wyobraź sobie jak Ona będzie wyglądać za 10-20-30 lat = zasuszony pokurcz z petem w gębie i w mini....- to ułatwi Ci podjęcie decyzji ;)