pytanie o faceta

jak poznać ze facetowi na mnie zalezy? :( bo sie chyba zakochałam a nie umiem z nim porozmawiac, boje sie odrzucenia, mam 26 lat, nigdy nie bylam w zwiazku

jak mu zależy to będzie się starał o ciebie

Jeżeli w wieku 26 lat nie byłaś w związku to niestety już przegrałaś. Jeżeli w dodatku puszczałaś się na lewo i prawo to przegryw jest totalny - żaden facet cię nie zechce.

nie puszcalam sie, mialam kilku facetów, ale to byly raczej przyjaznie, nie puszczalam sie na prawo i lewo, dlaczego niby przegralam? ani nie ejstem brzydka, ani głpia, tylko chyba wybredna... bedzie sie starał, ale co to znaczy???bo ja zwyczajnie nie wiem :(

Do roochania się nadajesz wyśmienicie! Jak nie on to ja Cię przerżnę!

Po pierwsze dawałaś dupy facetom z którymi nie byłaś związana emocjonalnie, w oczach całej masy mężczyzn to niestety cię skreśla. Po drugie masz 26 lat. Młoda już nie jesteś, cycki już nie te, dupa coraz większa, cellulitis widoczny, w dodatku jesteś mentalną gimnazjalistką, w końcu jak sama piszesz - czekasz na księcia z bajki. To oczywiste, że się nie doczekasz, bo książęta wolą ruchać laski młodsze, dojrzalsze i bardziej perspektywiczne. Przebudzenie oczywiście przyjdzie, w okolicach trzydziestki. Uświadomisz sobie, że nie masz ani faceta, ani rodziny, młodość masz już za sobą i że ją zmarnowałaś. Niestety nie ty jedna tak kończysz - takie pocieszenie.

czlowieku... mnie nie chodzi o moją ocenę... tylko o to po czym poznac ze mu zalezy??

autorko, każdemu facetowi zależy, ale tylko na ruchaniu :o jak lubisz być oszukiwana to pchaj się taki układ, tylko potem nie płacz na kafe :o

o żesz czyli uwazasz ze miloscnie istnieje?

Poznać można po tym czy mu stoi pała

chodzi mi bardziej po czym poznac ze zalezy mu emocjonalnie a nie fizycznie...

@lody czekoladowe - po mojej wypowiedzi chyba widać, ze miłośc nie istnieje. przetestowałam parę razy na sobie, sporo się naoglądałam w życiu więc nie polecam :o nie warto być naiwnym darmowym ruchadłem :o

lody czekoladowe, jesteś dziewicą?

nie nie jestem dziewicą, dlaczego takie pytanie? czy ktos moze mi cos doradzic? :( moze jak jemu pokazac ze mi zalezy?

To nie jest z tobą tak źle. Nie szkodzi ze nie byłąś w zwiazku, ważne ze się już dupczyłaś.

podnoszę :(

:(

z kobietą która nigdy nie była w związku, a dawała dupy innym :o

Sami idioci na forum dziś. Autorko. A jaki masz z nim problem? Co masz na myśli, że nie umiesz z nim rozmawiać?

tzn... ja zwyczajnie boje sie odrzucenia... kiedys komus wyznalam milosc i nic z tego... :( dlatego czekam na jego znak, lubimy sie, czesto spotykamy, ale mam czasem wrazenie ze traktuje mnie jak kumpla,,, tylko ze czasem zostaje u mnie na noc, wtedy sie tuli, łasi... jest tak przyjemnie. nie wiem co o tym myslec.

kurweteria.pl - forum dla kurew :D

Hmm to trochę dziwna relacja. Może nie zapraszaj go na noc, skoro na dzień jesteś dla niego koleżanką? Może po prostu w nocy z braku laku nie ma się do kogo przytulić i to wykorzystuje. Przykre, ale prawdziwe. Nie wiem co Ci doradzić. Obserwuj go, ale niech jakiś ruch należy do niego.

wiesz ja go specjalnie nie zapraszam, juz tak jakos wyszlo ze czasem przyjedzie, wypijemy piwko i zasypiamy... hehe,,, nie wiem juz sama :( wiem ze jest troche niesmialy...

Hm no to nie wiem. Ale na pewno jak okaże Ci, że mu zależy to będziesz to czuła. Jak jest nieśmiały to może potrzebuje więcej czasu, by się odważyć.

no to trwa juz jakies pół roku :O

staram sie ja mu okazac ze mi zalezy, robie obiad, czy wyciagam go na wycieczke za miasto, tak poprostu zeby spedzic z nim troche czasu, odwzajemniam przytulenia :) nie wiem juz :(

:(