Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwqdwqdqwdwqd

jak wyzbyc sie nawyku odkładania spraw na pozniej?

Polecane posty

Gość dwqdwqdqwdwqd

nauki, zaliczenia , pojscia gdzies i wielu innych spraw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsuycgasdgvbs
Robić na biezaco bez ociągania się. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqwdqwdqwdqwdwq
to jest moja jedna z najwiekszych wad. dzisiaj nie poszłam na zaliczenie bo sie nie nauczylam znowu . pójde na nastepny dyżur ,ale jestem zła na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczyć się na bieżąco
chociaż tak "z grubsza", a np. przed egzaminami opracować sobie plan nauki i zacząć się uczyć na tyle wcześnie, żeby w ten plan wkomponowane były jakieś dni lenistwa :-) Taki odpoczynek też jest potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqwdqwdqwdqwdwq
no właśnie.. zebym ja wreszcie sie przemogła i uczyła na bierząco bo zawsze na ostatnia chwile wszystko robie , a potem nerwy są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenity999
Znam to dobrze:) No nic na to nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w temacie nauki na bieżąco - bieżąco piszemy przez Ż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest jedna podstawowa zasada
rzeczy ktore robi sie do 10minut robisz od razu.dluzsze aktywnosci planujesz z wyprzedzeniem. np masz sie czegos nauczyc,chodzi ci to po glowie, wiesz ze musisz ale nijak nie pasjonuje cie 2 godzinny maraton nad ksiazka,w momencie kiedy wpada ci ta mysl do glowy bierzesz ksiazke i czytasz tylko tyle ile dasz rade w 10 minut,za kazdym razem bedziesz troche do przodu z nauka.konkretna powtorke lub nauke zaplanuj na 3 dni przed kolosem potem zostanie ci tylko czytanie i przypominanie tego czego sie nauczylas. kolejna rzecz- myslisz "musze pozmywac po obiedzie a tak mi sie nie chce" no ale fakt faktem to tylko 10 minut a jak ci sie uzbiera z trzech obiadow naczyn to juz bedziesz miala pol godziny do "odrobki". 10 minut to wydaje sie tak malo a mozna w tym zmiescic ogrom pracy jak te 10 minutowe sprawy wpadaja nam czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o naukę to zazwyczaj,jak ktos juz wspomnial powyżej, "dzielę" sobie material na kilka czesci i ucze sie przez 10-15 min ale wtedy nic ma mnie juz nie rozpraszac. i tak kilka razy dziennie. na poczatku dnia staram sie robic listę z obowiazkai, ktore ma zrobic w danym dniu, po zalatwieniu jakiejs po prostu ja wykreslam, dziwne ale mnie walsnie motywuje to "wykreslanie" :-) jak widze, ze np z czegos sie wywiazalam to od razu biore sie za nastepna rzecz z listy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest jedna podstawowa zasada
alutka dobrze mowi o tym wykreslaniu bo to taka satysfakcja z wykonanego zadania,grunt zeby sobie nie nakladac za duzo obowiazkow na jeden dzien bo jak czegos nie uda nam sie zrobic to motywacja spada.kazdego dnia rowniez musimy uwzglednic czas dla siebie na jakas rozrywke czy zwykle lenistwo,po pewnym czasie czlowiek zaczyna skracac swoje lenistwo i robi wiecej niz mial w planie a to motywuje jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×