Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krasulka00

Wyjechac czy zostac?

Polecane posty

Gość Krasulka00

Mam dylemat. Pytalam wszystkich dookola co by na moim miejscu zrobili,ale czuje,ze potrzebuje obiektywnej oceny. Postanowilam od pazdziernika isc na studia. Do innego miasta. Pojawila sie okazja,ze moge wyjechac do innego miasta juz w czerwcu,z czego chcialam skorzystac,zwlaszcza,ze rozstalismy sie z chlopakiem na jakis czas. Tylko zdarzylo sie,ze z chlopakiem sie zeszlismy i wszystko od 3 tygodni jest dobrze. Pomyslalam,ze wyjedzie ze mna. Mieszkamy w nieduzym miescie,niby wszystko tu mamy,ale brak tu perspektyw. Uznalam,ze to szansa dla nas obojga,porozmawialam z facetem,a on mi powiedzial cytuje "czy ty zwariowalas? Jak ja mam z Toba zamieszkac? Po co mam sie wyprowadzac,tu mam wszystkich- rodzine,znajomych,miejsca to ludzie,a ja mam wyjechac? Dla kogo? Po co?" itd itd. Zmrozilo mnie. Wiem,ze moze za szybko zaczelam temat,ledwo zaczelo byc dobrze,cos zaczelo sie naprawiac,a ja z taka dosc wazna propozycja wyskoczylam. I nie wiem. Wyjechac teraz? Czy zostac w miescie jeszcze przez wakacje? Bardzo go kocham,nie chce go stracic,wiem,ze czuje to samo. Mysle,ze moze sie bac,wyjechac,zaraz po kryzysie,w obce miejsce,do obcych ludzi,nie wiedzac co go czeka.... Ale nie wiem,nic juz nie wiem. Moze ktos cos doradzi?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co chcesz juz teraz wyjezdzać skoro zaczynasz studia w pazdzierniku? bezsens :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krasulka00
U siebie w miescie mam umowe o prace do konca maja,wiec jakis czas temu,podczas rozstania uznalam,ze moge wyjechac juz teraz,popracowac tam i jakos sie ustawic. Jakos sie nie spodziewalam powrotow,choc mialam nadzieja,a teraz jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krasulka00
Tylko jak myslisz,jaka jest szansa na to,ze za 2 miesiace uda mi sie wyjechac na te studia,razem z facetem? Bo tylko po to chce tu zostac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myslisz że mam szklaną kulę i przepowiadam przyszłość ? myśl trochę ... nie wiem? Pogadaj na spokojnie o tym z facetem Zaczynasz studia w pazdzierniku,więc do tego momentu może sie jeszcze bardzo wiele zmienić? Może wyjedzie z tobą a moze nie? tak czy siak,ty zaczynasz studia jesienią czy to sie komus podoba czy nie zaczynasz studia a to czy bedzie z tobą w tym nowym miescie twój facet czy tez nie bedzie to chyba już drugoplanowa sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krasulka00
Wiem,ze bez krysztalowej kuli nic mi nie wywrozysz,zastanawiam sie po prostu.... Czy warto rezygnowac z pierwotnego planu,czy w ten sposob facet nie zacznie mnie w pewien sposob,hm,nie szanowac,skoro zobaczymy,ze tak mi na nim zalezy,ze zostane ciut dluzej. Czy potem nie bedzie oczekiwal,ze po prostu nie wyjade na studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy potem nie bedzie oczekiwal,ze po prostu nie wyjade na studia?" Jesli bedzie tego oczekiwał to sie okaże ze jest małym dzieckiem i bezmyślnym kretynem a z takim szkoda marnowac czas:) "Czy warto rezygnowac z pierwotnego planu,czy w ten sposob facet nie zacznie mnie w pewien sposob,hm,nie szanowac,skoro zobaczymy,ze tak mi na nim zalezy,ze zostane ciut dluzej" a to juz twoja sprawa :) Chcesz pobyc dłuzej ze swoim facetem? To zostań ... On chyba wie że podejmujesz studia w innym miescie od pazdziernika? więc musi sie liczyć z tym że wyjedziesz,proste jak drut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaeee2e2e
Moim zdaniem jesli ktoś jest dla kogos naprawde ważny to odległość nie jest przeszkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod warunkiem że jest samowystarczalny i do tego stopnia dojrzały i sprytny że zarobi sam na siebie ;) w innych okolicznosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krasulka00
Ja tam nie wierze w zwiazki na odleglosc,a juz na pewno nie na okres wielu lat. Po co taki zwiazek,pod swieta?n najpierw sa zwiazki na odleglosc, z czasem dla siebie raz w miesiacu,potem tzw niedzielni ojcowie. Ludzie,jak jest sie ze soba,to nie da rady na odleglosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×