Gość gelza1997 Napisano Maj 28, 2012 Kolezanka z klasy ma sie za lepsza od innych. Niestety wspieraja ja jej wielbicielki. Sytuacja nie jest za ciekawa. Kasia kaze siebie calowac w dlon. Nie musza mowic, jakie to jest ponizajace. Chlopaki nie maja z tym problemu, ale mi jakos glupio. Niby za to, ze jest przewodniczaca klasy. I wszyscy jej ulegaja. Gdy ktos sie jej nie spodoba mowi, ze jest smierdzielem i nikt z nim nie gada. Co zrobic, zeby dala mi spokoj? Nie naleze do jej najlepszych kolezanek, nie mam ochoty wykonywac jej polecen, nosic jej plecaka itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach