Dla czego tak się dzieje? Pomóżcie zrozumieć!

Mam wspaniałego faceta, jest mi z nim bardzo dobrze, jestem bez ściemy bardzo szczęśliwa z nim i nigdy w życiu nie chciała bym cofnąć czasu, wrócić do tego co było. Chcę już do końca życia być z nim (mimo iż śmiesznie to brzmi). Myślałam, że już nie ma szans, żebym tak silnie kogoś kochała jak kiedyś innego, a jednak. Pytanie więc, czemu potrzebuję kontaktu z byłym, czemu bije mi serce i smutno mi jak usłyszę, że szczęśliwy jest z obecną partnerką, a nadal mam żal za to co zrobił, przecież powinno być mi to obojętne??

skutkuje czkwaką emocjonalną możesz byłemu teraz skoczyć, przestał skamleć na twój widok i obraca inną pannę a ty uważaj się za gorszy model

myślę, że masz racje mimo że brutalnie to napisałeś/aś, być może to właśnie to, nie mam na niego wpływu, nie jestem ważna i może to mnie denerwuje, dlatego wciąż piszę, musi być w tym trochę racji bo jak słyszę znów że z nową średnio, to nie czuję żadnych emocji, bicia serca, mam lepszy humor i już odchodzi potrzeba pisania:/ kurcze tylko co z tym zrobić, żałosne to troche:/

Eee tam, pewnie od czasu do czasu popłacze za tobą w kąciku :P

hihi miłe to, dzięki zenek :P