Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielona mama

OEPAROL - znacie? pomógł?

Polecane posty

jestem w 38tc. położna poleciła bym od początku tego tygodnia dwa razy dziennie zażywała lek/suplement o nazwie Oeparol. Twierdzi, że pomaga w hmm rozluźnianiu szyjki macicy co w konsekwencji powinno przynieść jakąś ulgę przy jej rozwieraniu do porodu. Sama jestem sceptyczna wobec wszystkich suplementów, witaminek, kropelek etc. Doradźcie mi czy warto przyjmować te tabletki? Czy faktycznie pomagają? Nie chce faszerować malucha niepotrzebną chemią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nius
pytałam swoją położna o jakieś wspomagacze porodowe typu liście malin ale nie polecała. z własnego doświadczenia powiem że u mnie to najlepiej na szyjkę podczas porodu zadziałała grawitacja. :) A jaki w ogóle jest stan twojej szyjki teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stan mojej szyjki? haaa dobre pytanie? ok 20tc były podejrzenie o skracanie się. Na ostatniej wizycie moja gin stwierdziła, że jest w porządku (cały czas monitorowana przez pryzmat wcześniejszych problemów). hmm jestem sceptyczna z czary - mary jak liście malin i inne cuda. poród sn boli i tyle. dla tego mam wątpliwości co do tych tabletek. a co położna/lekarz to inne zdanie. Dla tego pytam o Wasze doświadczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz organizują fajną akcję, że do wygrania 50 zestawów kosmetyków nawilżających :) mocmalychrzeczy.pl jedyny warunek to przesłanie fotki z krótkim opisem także nie za wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Już lecę nabijać sprzedaż tego góoowna... Pędzę, mało nóg nie połamię... :D :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze temat nieaktualny, ale moze ktoś przeczyta i komuś pomogę. U mnie pomógł bardzo, nawet za bardzo bym powiedziała. Pierwsze dziecko urodziłam w szpitalu po 1,5h. Wcześniej w domu skurcze miałam jakos 4h zanim dojechałam do szpitala (w ostatniej chwili). Jakos 2 lub 3 tygodnie przed terminem zaczęłam brać wiesiołek 3 razy dziennie, a wcześniej jakos od 32 tygodnia herbatka z liści maliny. Wiesiołek jest jak najbardziej naturalny i powoduje rozmiękczenie szyjki. Po porodzie położna powiedziała, ze moja szyjka była wyjątkowo miękka i bardzo łatwo sie otwierała (wcześniej podczas każdej wizyty kontrolnej była odpowiednio twarda i zamknięta). Myśle, ze to właśnie stad ekspresowy poród. Dodatkowo liście malin powodują, ze mniej odczuwamy ból. Dla mnie poród był naprawdę fantastycznym przeżyciem i bardzo dobrze go wspominam. Rady co do wiesiołka usłyszałam podczas szkoły rodzenia prowadzonej przez położna z Św. Zofii. Podobno tak zalecają położne w stanach. Ja spróbowałam na sobie, bo a nuz pomoże i nie żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinkaa26
masz racje z ta ciaza i ogolnie z wyciagiem z wiesiolka dlatego tez bralam oeparol ze wzgledu na jego dobre wlasciwosci i polecam bo jest to jeden z najbardziej skutecznych suplementow diety jakie udalo mi sie do tej pory przyjmowac !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×