Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teranoawa11

Czasem żałuję że urodzę dla niego dziecko.

Polecane posty

Gość teranoawa11

Z męzem staraliśmy się o dzidziusia rok czasu. Na początku nie było mowy o tym że bedziemy mieli dzieci, ale z czsem ja zaczełam bardziej naciskać i się w końcu zgodził, cały rok prubowaliśmy i nic. W końcu zapomniałam o macierzyństwie i przestałam przykładać do tego uwage no i się stało okazało sie że jestem w ciaży cieszyłam się czy mój mąz się cieszył nie wiem nie wiedziałam tego po nim. I nadal nie widzę nie cauje mnie w brzuszek i nawet nie rozmawia o tym jak przywitamy naszego maluszka. Jeszcze te jego teksty a czemu nie możesz się opalać, a co to przeszkadza. I wiele jeszcze innych. Moja skóra ciało się zmienia zaczynam się wstydzić siebie przed nim. Widze jak patrzy na te ładne młode ciała opalone, czuje wstręt do siebie i okropną zazdrośc o nie. Nie mogę pozwolić sobie na leżenie na słoncu , mój maż powinien mnie rozumieć i wspierać a nie dawać mi do zrozumienia że chciałby aby było inaczej. Nawet nie wiedzie jak mi jest ciązko, w takich trudnych dla mnie miesiacach nie mam wsparcia u własnego meża. Czasem żauję żew zwiążałam się z tym człowiekiem i że z nim chciałam mieć dziecko. On nie jest tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajmij się czymś pożytecznym bo widać,że się nudzisz!sama jestem w 6 miesiącu ciąży i nikt nie obchodzi się ze mną jak z jajkiem,zresztą tego bym nie zniosła-mój partner bardzo cieszy się z ciąży i z tego że będzie synek,ale nie jest nadopiekuńczy,ale ten twój tekst mnie rozwalił-nie cauje mnie w brzuszek i nawet nie rozmawia o tym jak przywitamy naszego maluszka-dziewczyno większych problemów nie masz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nius
może się zgodził na odczepnego i takie teraz są efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu ma cie calowac w brzuch? sa gorsze tragedie niz niemoznosc opalanaia jedno czy dwa lata w ciagu zycia. a skoro maz sie oglada za panienkami to go wypieprz ze swojego zycia, bo to taki typo juz, nie jest wazne czy ty jestes w ciazy czy nie, bo zawsze znajdzie okazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet bardzo chcial miec dziecko, to on niego wyszedl pomysl zebysmy je sobie zrobili, ale nie calowal mnie w brzuch - ja bym sie przy tym czula bardziej niezrecznie niz on w sumie. ani tez za bardzo nie rozmawialismy o dziecku, milosc do niego przyszla stopniowo. a facet tez wyobrazam sobie ze tez tak tego nie czuje, bo to nie on nosi dziecko w sobie, on widzi tylko napiety kawalek skory na twoim brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój partner wyraźnie dał
do zrozumienia, że nie chce twojej ciąży i nie chce dziecka - ale ty, oślico, uparłaś się, byle jak, byle z kim, byle tylko mieć "fasoleczkę" :O zmusiłaś go, to teraz masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mnie tak nie
powala, jak głupota kobiet. Sama jestem matką, byłam w ciąży, ale jakos nie uważałam, ze mąż miał mnie całować po brzuchu. Dla mnie to niesmaczne. Podobnie jak nie uważam, żeby kobieta w ciąży przedstawiała soba cudny widok. Facet zapytał, dlaczego w ciąży nie można sie opalać. Cóż w tym złego lub obraźliwego? Aha, mój facet tez lubi sie oglądnąć za zgrabnymi laskami. Podchodzę do tego z dystansem i oboje się śmiejemy, gdy go na tym złapię. Jak tak dalej pójdzie, to mąz faktycznie cię zostawi, bo zadręczysz go swoimi urojonymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×