Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulianka

Bierzmowanie - rola świadka na bierzmowaniu

Polecane posty

Gość lulianka

hej , syn mojej siostry poprosil mnie na swiadka na bierzmowanie... rodzice ponoc na nim nie beda ... bo po co 1,5 h w kosciele stac ... ja chetnie sie zgodzilam, ale mam problemy ze zdrowiem i tak dlugie stanie w kosciele nie jest wskazane dla mnie ... bardzo niskie cisnienie ... i troche sie boje :( siostrzeniec mogl wybrac ojca swojego ( ale temu nie chce sie stac tyle ) ... jeszcze zeby rodzice tez byli ..a ja wiem jaki to tlum scisk i obawiam sie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulianka
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość er56
ale fazzaaa w pracy tez masz takie jazdy czy masz prace lezaca?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojej córki siedzieli w kościele wyszli na środek wraz ze świadkami dopiero na sam moment bierzmowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja.....
wawka wola....no wyobraź sobie że niektórym jest ciężko postać te 2 godziny ja np mam fobię która nazywa się agorafobia czyli lęk przed tłumem....jeśli nie muszę to nie wchodzę do kościoła jeśli jest zatłoczony a jeśli mus to muszę siedzieć w ławce co też nie jest dla mnie komfortowe a co do bierzmowania z tego co pamiętam to świadkowie podchodzą do bierzmowanego na sam moment bierzmowania i chyba trzymają mu rękę na ramieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulianka
o ludzie jaka nagonka .... Ci co maja jakies problemy to moze i rozumieja, ale inni ......? masakra ... mnie ejest ciezko na samej mszy niedzielnej ktora prawie cala godzine trwa! ..kiedys nie mialam takich problemow, ALE! po smierci mamy sporo schudlam, stres i te moje niskie cisnienie , i po prostu slabo mi sie robi! ciagle stanie w jednym miejscu i siedzenie rowniez w jednym miejscu w kosciele! ... tam ktos wypowiadal sie co ja robie w pracy, czy leze ? naprawde niektorzy nei wiedza chyba co to choroby cierpienie .... idz popracowac z ludzmi umierajacymi i dopiero osadzaj innych... ja po prostu zgodzila sie na sam fakt, ze on wybral mnie, ale 1,5 godz mnie przeraza.. wole isc do kosciola isc sama, pomodlic sie , jeszcze do niedawna bylam na kazdej mszy, ale po prostu za duzy stres z choroba i ze smierca najblizszej przezylam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×