nie wiem czy to dobry pomysl miec kolejne dziecko

od jakiegos czasu zaczelismy rozmowy z mezem z ktorych wyniklo, ze oboje chcielibysmy miec jeszcze jedno dziecko, albo i dwoje (mamy juz dwojeczke). wiem ze on bardzo chce i ja tez mam takie pragnienie, jednak zastanawiam sie, czy powinnismy, czy nie skrzywdzimy obecnych dzieci, czy bedziemy je rowno traktowac, czy wystarczy pieniedzy .. co wy o tym myslicie, moze ktoras z was miala podobne dylematy i sie zdecydowala? jak zareagowaly dzieci na rodzenstwo, jak z obowiazkami? piszcie

Jeśli masz wątpliwości, to lepiej się nie decyduj. Też kiedyś myślałam, że chciałabym mieć 3 lub 4, teraz już z różnych względów nie bardzo to widzę..

na dziecko nie powinno sie decydowac tylko dlatego że się chce ale tez jeżeli mozna sobie na nie pozwolić,bo co to za radosć z życia jak się klepie biede

Jedyne o co się martw- to finanse, nie skazujcie siebie i dzieciaków na wieczne oszczędzanie na wszystkim. Jeśli dacie radę- to już nic nie stoi na przeszkodzie, bo dzieciaczek będzie wyczekany i na pewno miłości mu nie zabraknie :)

na chwile obecna stac nas na to nastepne dziecko, na obecnych nie oszczedzamy, oboje pracujemy, nasza sytuacja finansowa jest dobra i praca tez stala (przynajmniej teoretycznie na taka wyglada ale jak bedzie pozniej to nie wiadomo. ja wlasnie mysle, ze kiedys bede zalowac, jesli nie zdecyduje sie na to trzecie dziecko. mam 34 lata wiec wiadomo jestem coraz starsza i im wiecej lat tym wieksze ryzyko. nie daje mi spokoju ta mysl o powiekszeniu rodziny, i chociaz mam tez watpliwosci, to one jednak przewazaja nad checia powiekszenia rodziny.

Kochana uwierz mi ze jesli sie zdecydujecie na trzecie napewno nigdy nie bedziecie zalowac ze je macie a jak sie nie zdecydujecie to cale zycie moze Wam kogos brakowac;-) Jesli macie mozliwosci to sie nie zastanawiajcie bo ja osobiscie podziwiam takich ludzi mnie trudno zdecydowac sie na drugie i czuje ze wiecej niz dojke nie dalabym rady wychowac ale kto wie moze po drugim mi sie odmieni i zapragne trzeciego.... Ja mam troje rodzenstwa i wspaniala jest taka rodzina szkoda ze teraz modny jest model rodziny 2+1 lub 2+2... A wiec bierzcie sie do roboty:)

ja mam już dwójeczkę i latem zaczynam starania o kolejne dziecko. wiesz ja wiedziałam że będziemy mieć 3 dzieci (oczywiście jeżeli będę mogła mieć dzieci, na szczęście mogę;) ) wiec ja się nad tym nie zastanawiam. powiem tak: pieniądze są ważne , nie oszukujmy się. Jeżeli teraz ciężko związać koniec z końcem to ja bym poczekała aż sytuacja się poprawi. ale jeżeli w tej kwestii jest nieźle to w czym problem, skoro się chce. A dzieci zareagują tak samo jak to pierwsze na wieść że będzie drugie. Albo nawet lepiej bo już wie się jaka frajda pobawić się z bratem czy siostra:)

mialam na mysli oczywiscie, ze chec powiekszenia rodziny przewaza nad watpliwosciami, nie odwrotnie;) moje dzieci maja 6 i 4 lat.

jak was stac i chęci też macie to się nie zastanawiajcie. Na pewno nie bedziecie żałować.

Uwarzam że myślisz rosadnie dzieci i szklanek nigdy za wiele dzieci dorosną i pujdą w świat wy zostaniecie sami a tak to macie jeszcze kila możliwości ,gdy jest 4 lub wiecej dzieci,nawet w przekazaniu mjątku rodzinnego,A w końcu co to za rodzina w której jest jedno dziecko,niechce pisać skrajnie ale sami obserwujecie co sie dzieje z jedynakami,ni dla rodziny ni dla ludzi te dzieci to nikogo nieszanują i same za nic nie odpowiedzialne,papierochy sex i narkotyki-przyszłość ,grabarz oklepie cztery litery i nie masz żadnego zadowolenia