dzisiejszym młodym facetom przydałoby się obowiązkowe wojsko!

Możesz wierzyć albo nie,ale znam takich których dlatego że mają studia nie przyjęli do pracy fizycznej,bo do takowej się nie nadawali. A idą jeszcze gorsze czasy.

to już wiatr hula po jednostkach. Wszystko opustoszałe.

Faktycznie jakas ciotowata ta mlodziez.Fajnie bylo w woju,zmienialo chlopcow w mezczyzn.Uwazam ze kazdy facet powinien umiec obsluzyc bron,pi....lone studenciki placza o niehumanitaryzmie.Qrwa,a jak cos sie zdarzy to co zrobicie,schowacie sie za indeksem?!A co do wyksztalcenia...nie dyplom czyni was lepszym czlowiekiem.Umiejetnosci radzenia sobie w zyciu nie zlapiecie na zadnym uniwerku.Tak szczerze najwiecej nieprzystosowanych do zycia i pracy za granica ludzi to"magistry",niedorajdy zyciowe!Pamietacie haslo:masz glowe i chooj to kombinuj!Wpajam te zasade synowi odkad skonczyl 12 lat.Mieszkamy w UK od 7-iu lat,od 3 nalezymy do klubu strzeleckiego.Syn ma 16 lat,wstapil do organizacji paramilitarnej i jest zadowolony.Wyprawy w gory na 3 dni,gotowanie posilkow,rozbijanie namiotow itp.Oczywiscie pelne wyposazenie wojskowe,za wyjatkiem broni.

ja uwazam ze we wojsku jest cpanie picie wiec wojsko to bzdura w takim wykonaniu jakim bylo lepiej szkolic krócej a intensywniej i czesciej niz raz na zycie

aha, czyli bez odbycia służby w wojsku nie można stać się mężczyzną ? No ciekawa teoria, szkoda tylko, że oparta na złych wnioskach. Problem nie leży w braku zsw ale raczej w dzisiejszej mentalności społeczeństwa. Kiedyś oglądałem program o wojsku, jakiś reportaż, gdzie pokazana była scena, jak jeden z żołnierzy nie chciał przeczołgać się przez tunel. "Nie przekonał" go nawet przybyły na miejscu oficer. A co jeśli jednak ktoś nie był w wojsku , a posiada , większości, wymienione przez 3was cechy i umiejętności ?