Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pydeczka

zazdroszczę moim przyjaciółkom :(

Polecane posty

Gość pydeczka

są MEGA zgrabne, duży biust, opalone, fajnie sie ubierają,a mnie niestety nie stać,żeby co tydzień kupowac nowe ciuchy, w ogole ladne maja buzie,ciemne oczy , fajna cera itp. a ja? :( blada jak sciana, krzywe nogi, brak cyckow, pryszcze i ogl beznadziejna cera, i nowe ciuchy miałam ostatni raz rok temu. na porzadne kosmetyki tez mnie nie stac,wiec przez puder,ktory daje i tak wszystko widac na twarzy. przykro mi sie dzis strasznie zrobilo,jak siedzialysmy w pizzeri z takim ladnym chlopakiem i caly czas do nich zarywal,gralismy w butelke na wyzwania i jak byly wyzwania,zeby one go pocalowaly i sie nawet nadstawial,a jak kolezanka dala,zebym ja mu dala buziaka w policzek,to sie reka zaslonil i postukal sie jej w glowe :( nie jestem jakas brzydka,po prostu taki poziom jak jego jest dla mnie nieosiagalny,a one go maja na skinienie palca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar(a)bara
ale buc z tego goscia...ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale głupia tzipa
z ciebie .. mi nadstaw to ci zapodam w paszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
mam 17 lat. no tak mi się przykro zrobiło,że odechciało mi się tam siedzieć..ale jak chodziło o rady jak poderwać, to pierwszy przyszedł i dużo mu pomogłam.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
01:05 podszyw. dbam o siebie, zawsze jestem umyta, poperfumowana itp. co ja poradzę,że z kasą mam lipe i nie mogę zatuszować moich niedoskonałości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demon z Hokaido
Nie myśl tym torem, jesteś pewnie z dużego miasta? To że masz mniej niż inne to nie stawia cię niżej od nich, spokojnie przyjdzie twój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demon z Hokaido
Twoje koleżanki są zrgabne mają duży biust i są super... Spoko tak to pewnie wyglądają w twoich oczach, wyluzuj... Pewnie i one czegoś ci zazdroszczą... Powiec kolesiowi że jak będzie niemiły to powiesz koleżanką że ci się żalił że jest gejem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby
1. Zmienić nastawienie do siebie. Gdy nie lubisz siebie to każdy to odczuwa. Ludzie widzą ciebie tak ja ty postrzegasz siebie. 2. Przestać używać tych badziewnych pudrów po nich masz jeszcze gorszą cerę. 3. Zadbać o siebie to pozwoli ci zmienić postrzeganie siebie. Nie potrzeba do tego ogromnych kwot. Jasne pieniądze ułatwiają sprawę. Ale zamiast pieniędzy możesz włożyć wysiłek i swój czas. Ciuchy zamiast tej kasy na pudry wydaj te pieniądze w lumpeksie ale kreatywnie i z pomysłem. Kosmetyki spróbuj poszukać przepisów na naturalne maseczki z tego co masz w kuchni. Kremy liczy się bardziej regularność (nawet tani krem zdziała cuda jeśli będziesz go używać co dzień) Jednak przede wszystkim punkt 1 pokochaj siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
nie, wręcz przeciwnie. z małej wsi. ale chodzę do szkoły do miasta,więc po szkole sobie czasem gdzieś idziemy. i już nawet nie chce z nimi chodzić,bo łzy same mi się z oczu leją,że przez to,że nie mogę być jak one tak mnie ludzie trakuja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
jak mam pokochać siebie,jak ludzie mnie tak traktuja? wiesz,jakie to jest okropne,jak ktos tak Cie potraktuje? ze masz ochote az sobie wlosy z glowy powyrywac.. one maja wszystko, jedna rzecz,ktorej moglyby mi zazdroscic,to wlosy..nic wiecej. dbam o siebie w miare mozliwosci,ale w tym momencie nie stac mnie nawet na lumpex..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby
Dziewczyno ale dlaczego chcesz być taka jak one a nie chcesz być sobą? Przestań patrzyć na nie jak na zachwycający ideał. Zrób coś dla mnie, takie male durne ćwiczenie psychologiczne. Znaleźć wadę w każdej z niej. A później kilka zalet w sobie Każda kobieta ma wady i swoje kompleksy. Ty gapisz się na nie jak na afrodytę w kilku kopiach. A mogę ci zagwarantować ze każda z nich ma kilka kompleksów a to nie taki nos, za małe oczy za krótkie nogi itd... a mitologizowanie ich sprawia że nie widzisz tego. Siebie zaś demonizujesz do tego stopnia że jak to napisałaś jesteś "blada jak ściana, krzywe nogi, brak cycków, pryszcze itd...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demon z Hokaido
Niestety to troszkę od charakteru zależy a ty miętka troszkę jesteś. ale to dobrze świadczy o tobie więc główka do góry.. Jsak cię to pocieszy to ja bym ci pozwolił dać buziaka:) :) A wiem co czujesz bo bywałem w podobnych sytuacjach i nie są przyjemne, ale hartują charakter. Poukłada się zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqu-qu
więc czemu jesteś w towarzystwie, w którym źle się czujesz? Czy te koleżanki traktują cię w porządku? Ciuchy, kosmetyki itp są ważne, zwłaszcza w szkole, ale potem nie mają już takiego znaczenia, zwłaszcza, jeśli obracasz się wśród myślących ludzi :) może te towarzystwo jednak nie jest dla ciebie? A może są jakieś szanse, żebyś dorobiła sobie, choćby 100 czy 200 zł? no i przede wszystkim, nie trzeba mieć góry kasy żeby fajnie wyglądać. W lumpeksach można naprawdę fajne ciuchy znaleźć, kosetyki - polskie i tanie są niewiele gorsze od tych droższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby
Oczywiście że wiem 99% ludzi wie. Każdy kiedyś ma doła został źle potraktowany itd. Ja nauczyłam się uwielbiać siebie taką jestem i nie myśleć o tysiącach rzeczy które mogły by być lepsze. A i tak czasem przychodzi dzień gdy patrząc w lustro stwierdzam że jednak nie ma tam nic zachwycającego na szczęście za kilka chwil myślę sobie co ja "pier...". I o to chodzi trzeba kochać siebie po to żeby być sobą, żeby zlać czasem zjadliwy komentarz i żeby cieszyć się życiem. Jesteś pewna że tak cie traktują. Czy może zbyt emocjonalnie podchodzisz i wyolbrzymiasz wszystko bo przecież jesteś taka beznadziejna? Trochę dystansu do siebie. A jeśli tak naprawdę jest to czy na pewno to twoje koleżanki. może nie warto tracić czasu na takich ludzi. A jeśli naprawdę nimi są to spróbuj pogadać z nimi jak się czujesz podniosą cię na duchu, powiedzą jaka jesteś w ich oczach. Obecnie nie stać cię na lumpeks, za miesiąc będzie za 2 za 3. wtedy wykorzystaj to. a teraz podejdź kreatywnie do swoje garderoby. Poprzebieraj się pomyśl o innych swoich zaletach poza włosami. Popróbuj się nimi bawić. I spróbuj pomyśleć to ja lubię siebie nie jestem beznadziejna. Jestem ładna bo w tym a w tym wyglądam super. Twój problem nie jest w wyglądzie a w twojej głowie. I dopóki nie poprzestawiasz sobie tego w łepku nic z tego nie będzie. Spróbuj bo od gapienia się w monitor i myślenia jaka jestem beznadziejna nic się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
hmm.. dobra,wypiszę tu wszystko,co mi na myśl przychodzi. wady 1: doczepiane włosy,bo naturalne,to strzępy, duże zęby,często podkrążone i zaczerwienione oczy, wady 2: niski wzrost i za duzy biust az na taki wzrost, okragla buzia, haluksy na stopach, 2 pieprzyki na twarzy,owlosione plecy. moje zalety: hmmm.. geste i krecone wlosy blond, niebieskie oczy, nie jestem gruba, dluga plytka paznokcia, duze usta, ogl dosc ladna twarz,tylko,ze zpryszczona niestety,tyle chyba. na ulotkach zarabialam,ale teraz sie nikt do mnie nie odzywa,wiec nie wiem,czy to aktualne jest..bardzo bym chciala sie jakos zmienic i poczuc sie chocby sama dla siebie lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
gadałam z nimi o tym. i mówiły,że dla nich jestem ladna,zebym sie nie przejmowala itp. zawsze moge na nie liczyc. tylko problem w tym,ze jak jestesmy razem gdzies,to ja siedze sama,bo wszyscy do nich zarywaja,a ze mna,to tyle,ze pogadaja : jak ja poderwac? a one jak mowia np: daj jej buziaka,to mi sie glupio robi,bo wiem,jak zareaguje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby
Dobra wiec nie są to takie ideały jak w 1 poście prawda? A ty nie jesteś takim pasztetem jak w 1 poście? Sama to napisałaś. Dla mnie największym twoim kompleksem są pryszcze. Dobra wiadomość to przechodzi z wiekiem :P A teraz przestań paprać buzie tanim pudrami bo pogarszasz sprawę a w ten sposób zwiększasz swój kompleks. Google i czytamy o naturalnych sposobach na pryszcze. Nie to nie sprawi że nagle będziesz mieć idealną cerę ale nawet małą poprawa zwiększy twoje poczucie pewności siebie. To siedzi w twojej głowie. Kobieta śmieszne stworzonko potrzebuje akceptować siebie. I można mówić o sprawach doniosłych ale jednak każda z nas jest w jakieś części siebie odrobinę płytka. I chce być piękna. Zacznij myśleć o swoich zaletach i tyle. Jeśli koncentrujesz się na widzeniu wszystkiego w czarnych barwach to takie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby
hmmm ale czy mężczyźni nie flirtują z nimi dlatego że są pewne siebie, nie skrępowane, wesołe, pełne życia, nie myślą ciągle tym jak ktoś zareaguje, nie analizują już porażki. Tworzysz błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
i moim mega problemem jest to,ze jestem strasznie wrazliwa osoba i wszystko sobie biore do serca, staram sie sobie wmawiac,ze musze sie tym wszystkim nie przejmowac,ale i tak konczy sie,ze becze po nocach. pryszcze i ogl ta pasudna, zaczerwieniona i tlusta cera + mam luszczyce..nie jestem szczegolnie obsypana,ale jestem.. czasem mi sie udaje zlac co ludzie mowia i nie plakac,ale to naprawde rzadko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby
Dziewczyno naprawdę musisz nabrać troszkę charakteru nie wszystko można tłumaczyć wrażliwością. Wierz mi będą problemy bardziej znaczące i wtedy nie będziesz mogła się rozpłakać i rozłożyć ręce o laboga świat mi się wali. Świat jest "be" niestety. Spróbuj przelać swoja wrażliwość w jakiś inny sposób niż łzami w poduszkę. Coś cię dręczy opisz to, namaluj, wykrzycz itd ale nie popadaj w bezsilność. Ludzie bywają wredni, krzywdzący, chamscy... Pomyśl tak że często gdy ktoś wytyka innym ich niedoskonałości robi to gdyż sam nie może pogodzić się ze swoimi i maskuje je skupiając uwagę na twoich. Łuszczyca powoduje kompleksy (moja bratanica jest chora bardzo się o nią boje w tej kwestii). Poza tym nie wracamy do wersji ja straszne monstrum tylko "geste i krecone wlosy blond, niebieskie oczy, nie jestem gruba, dluga plytka paznokcia, duze usta, ogl dosc ladna twarz". To zauważyłaś w sobie pomyśl ile jest jeszcze rzeczy których nie dostrzegasz tych na plus nie na minus je znasz na pamieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddffff
A ja mam urodę i fajne ciuchy ale wcale nie jestem szczęśliwa:( Szczęście nie zależy od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
wiem,wiem, musze cos z tym zrobic,bo ludzie mnie doszczetnie zniszcza. ale ciezko jest sie zmienic,dalej bd probowac. sa ludzie,ktorzy po prostu mnie akceptuja jaka jestem i dzieki nim udaje mi sie czasem. i znow biadole,uzalam sie nad soba.. skad ja sie wzielam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
ta moja jedna przyjaciolka tez jest taka wrazliwa,jak ja.. i tez ciagle placze,tylko,ze ona jest naprawde sliczna i KAZDY jej to mowi.. d..- a czego Ci brakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddffff
Ale Twoje przyjaciółki za to mogą nie mieć czegoś co Ty posiadasz. Dlatego też nie koniecznie są szczęśliwsze od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddffff
Nie mam zdolności towarzyskich. Czuję się samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddffff
Najważniejsza jest miłość a mi jej brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby
Czasem każdy się załamuje. Dasz radę. Masz przyjaciół o których piszesz że cię akceptują, ludzi którzy cie wspierają. Wymyśl jakiś sposób na wyrzucenie z siebie tego co cie dręczy. Ja kiedyś pisałam maile sama do siebie jak miałam dola. Później czytając je po czasie stwierdzałam że napisałam straszne bzdury i było mi wstyd. Jednak wyrzucenie tego z siebie dawało mi ulgę. Mam pytanie czy napisanie tego wszystkiego na forum sprawiło że poczułaś się lepiej. Jeśli tak to może w momentach kiedy będzie że zwróć się do obcych ludzi na forum może to przyniesie pożądany skutek? I nie będziesz płakać w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
rozumiem.. ja mam podobnie w sumie,tyle,ze ja bym mogla pogadac i wgl,ale boje sie ludzi.. i siedze jak szara myszka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pydeczka
tak, o niebo lepiej. myślałam dziś,że przepłacze noc,ale ulżyło mi i nabrałam wewnetrznie sił. pewnie to chwilowe,ale zawsze jakis plus. dziekuje za rozmowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby
Moja w tym żadna zasługa . Wyrzuciłaś z siebie negatywne emocje ja po prostu jestem wredną mądrala która cierpi na bezsenność ostatnio :P Może następnym razem gdy znów będziesz mieć doła załóż topik, może poznasz ludzi którzy będą stanowić twoją "internetową grupę wsparcia" wtedy gdy będzie ci źle. Powodzenia piękna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×