rozstac sie??????????????????????????

jestesmy ze soba 3 lata. roznie bywalo miedzy nami,ale największy problem to ciagle dziwne sytuacje-przypadki damsko-meskie......za kazdym razem to nie tak jak mysle-mowil,albo wprost-ze to nieprawda... kocham go,i to ten ból... bo kolejny raz poczulam sie oszukana,upokorzona,teraz przeprasza,ze kocha,zalezy,ale ja kazalam mu sie wyprowadzic..... ale jak on tak mowi,ze to nic takiego bylo,ze kocha,to ja juz watpie w sama siebie...co robic....co wybrac.....aby nie zalowac... ostatnia kropka nad "i" to: ma pewien interes,po raz pierwszy-probowal handlowac na targu,poznal tam pewna kobiete,mowi ze dobrze mu sie z nia gadalo,ze powiedziala mu ze o 8lat mlodziej wyglada niz ma,i zaproponowal jej ze ja odwiezie do domu-bo ona tez tam handlowala,i miala ciezkie tobolki....po drodze zaproponowal w lokalu piwo,posiedzieli,wypili,pogadali,i zawiozl ja do domu.dla mnie oficjalna wersja byla-ze jest u ojca,pozniej ze byl z kolega na piwie,a pozniej ze to dziewczyna kolegii,ale gdy udowodnilam ze klamie-powiedzial w koncu taka wersje....kazalam sie wyprowadzic... czy robie dobrze?.....czy dac kolejna szanse.....co robic.....:(

prosze,co myslicie o tym? ja juz nie mysle,mam pranie mózgu.....

rzuc go w cholere, po co ci zakłamany palant?

mówił że kłamał bo bał się.... a spotkał się z nią bo miło się rozmawiało i czuł się dowartosciowany że dała mu mniej lat....że nic złego przecież nie zrobił.tylko zaprosił ją na piwo.....a wy co o tym myślicie?....może rzeczywiście przesądza?....

może to ją przesadzam? może to rzeczywiście nic złego nie zrobił? może to nie powód aby się rozstać?

ciekawe co by zrobil gdyby mu powiedziala, ze wyglada 10 lat mlodziej:D?

no jak sie z jakas przespi to tez ci powie ze sie bal i dlatego sklamał :D

macie rację........ a.może wyrzucając go stracę miłość..... czy nie byłby po czymś takim mądrzejszy już? może by już nie robił nic z tych rzeczy bo wiedziałby że może mnie stracić?......mówił że każdy facet może mieć tylko koleżankę.wypić z nią piwo kawę.i pytał mnie- i co w tym złego? czy to już od razu zdrada?

ale ja Cie nie namawiam, zebys go rzucila. Nie znam go i nie wiem co mu w glowie siedzi. Wg mnie wyglada na niedowartosciowanego i tylko tyle. Moze za malo mu mowisz, ze jest super etc. :D Faceci sa jak dzieci :D

A potrzebujesz faceta który boi się ci powiedzieć że odwozi znajomą a później zaprasza ja na piwo? Druga sprawa czy ty chcesz być w związku w którym objawiasz aż taką zazdrość ze on boi ci się to powiedzieć? Trzecia to to czy chcesz maglować każdą nieobecność (bo rozumiem że nie był z tobą umówiony)?

tylko że on ma słabość do bab.....i to niszczy zaufanie a bez niego cierpienie uderzenie.....co jakiś czas pojawiają się dziwne epizody damsko męskie. skoro tyle co poznana kobietę władza do samochodu kupuje jej piwo po drodze taki dobry bo.ona ma toboly odwozi ją do domu to chyba to nie jest takie oczywiste normalne?nikt mi nie gwarAntuje czy nie miał ochoty na sex czy też go nie bylo albo że na to nie liczył w przyszłości.... kobieta dużo starszą od niego no i cyce baaaaardzo obfite.... a on lubi i styl dziwkarski i mówi mi - a który facet nie lubi? ale że nic złego przecież

biednakobieto wykop dziada poki czas . Na to wyglada ze regularnie cie zdradza. Cos na ten temat wiem, bylam w zwiazku 20 lat i tez sluchalam takich beznadziejnych tlumaczen i wybaczalam bo zal mi bylo milosci i balam sie zostac sama. teraz zaluje ze nie rozstalam sie chociaz 10 lat wczesniej bo w cagu 2 lat wiecej osiagnelam bez niego niz z nim.Jesli znim zostaniesz za kilka lat poczujesz sie jak nic nie warte g...o bo zniszczy cie swoimi klamstwami

hm...coś w tym jest.nie ufam mu do końca bo już mnie oszukiwał.mieszkamy razem.wierzylam mu że jest w tym czasie u ojca.zorientowała się że kłamie po paragonie z restauracji...

No chyba jestes walnieta. Rzuc palanta w pisdu. Facet klamie ci w zywe oczy, zataja cala sytuacje, ma cos do ukrycia. Poza tym pil i prowadzil? Nieodpowiedzialny. W zyciu nie wyobrazam sobie zeby moj cos takiego wyczynial za moimi plecami, a ja bym go przyjmowala z powrotem. Nigdy.

chyba racja.ją tak bardzo chce wierzyć w jego miłość.boję się być sama.ale dokładnie jego kłamstwa mnie zabijają.czuje się wrakiem .jako kobieta nie czuje swej żadnej wartości...

hmm, z tego co piszesz to faktycznie jakis pajac.Znasz go najlepiej i sama powinnas wiedziec co zrobic.

Nie wiem ile masz lat ale uwierz mi szkoda twojego zycia naopowiada ci niestworzonych historii naprzeprasza ty bedziesz szczesliwa ze wszystko jest ok a on wyskoczy do sklepu po mleko i bzyknie pania zza lady bo powie ze milo sie u niej kupuje.

Jesli to nie prowo to wspolczuje faceta.

wyglada na to, ze to taki typowy lovelas.

niestety.on nic nie widzi złego że po piwie jedzie.... bolą mnie te kłamstwa a już jeszcze bardziej że byle baba z targu pomacha dużymi cyckami miło pogada i on już traci głowę....akurat to odkrylam.widziałam na monitoringu...ale ile może rzeczy zupełnie nie mam pojęcia że robi?...miłość jest głupia i ślepą....dlatego was pytam czy jak zapewnia że mu na mnie zależy dać kolejna szansę....czy twardo stać przy decyzji że ma się wprowadzić....

Sama sobie odpowiadasz na wszystkie swoje wątpliwości. Przeczytaj to co piszesz i sprawdź czy dojdziesz do takiego samego wniosku jak ja. "Nie warto aby ta kobieta dalej to kontynuowała." My kobiety mamy dużą skłonność do życia w iluzji, idealizowania swoich mężczyzn i demonizowania swoich obaw do bycia samej. Co cie przeraża w byciu samą?

dziewczyna20 twoj temat mnie zatrzymal do tej godziny.To nie prowokacja ja to przeszlam i szkoda mi takich osob, wiem jak to boli i znam te wszystkie klamstwa i tlumaczenia

hm.też czuje że lovelas...ale chciałam usłyszeć to idziemy was...bo moja psycha przy nim wariuje już... najgorsze że jesteśmy prawie przez 40....i on nadal taki głupi a ją widać taka naiwna....

tak, milosc bardzo oglupia i jest slepa, wiec kiedys trzeba otworzyc oczy. Zrobisz jak Ci rozum czy tam serce podpowiada. Ja nigdy nikomu nie doradzam, bo mnie takei sprawy przerastaja.Sama wiesz co czujesz i co jest dla Ciebie najlepsze.

monitoringu??? Czy jest tak jak myślę? Śledziłaś go?

wiesz ja mam świadomość tego co pisze i myślę... tylko już wątpię w sama siebie i dlatego proszę was osoby bezstronne o wasze zdanie...

aaa i pamietaj jeszcze, ze faceci sie nie zmieniaja, a jesli juz to tylko na gorsze.

To nie ja. :P jestem podszywem tego babochlopa. W takim razie uciekaj od niego. Naprawde szkoda zycia. szczescie sie do ciebie usmiechnie, lepiej byc sama niz byc w zwiazku z takim facetem. Na pewno znajdziesz sie w zwiazku z kims wartosciowym szybciej niz myslisz. takie moje zdanie. A teraz ide spac.

nie.ale skoro mnie już wiele razy klamal-nie wierzylam mu.czułam znów jakąś kobietę ....ublagalam wlascicielke o pomoc....płakałam się......to jestem jego kombinowaniem udreczona....

kobieto na co czekasz gon gnoja poki czas.Jestes mu potzebna zeby mu mial kto prac gotowac i sprzatac. Jak skonczysz 40 to nagle okaze sie ze jestes za stara dla niego. Ja wlasnie na 40 urodziny dostalam taki prezent juz bez ukrywania- wielka milosc jego zycia jeszcze przez kilka miesiecy robilam z siebie idiotke bo chcialam ratowac cos co juz dawno nie istnialo az zebralam sie na odwage i wyrzucilam go z domu.zaluje tylko ze tak pozno