Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Carolina-23

chciałabym już założyć rodzinę ale mój facet

Polecane posty

Gość Carolina-23

nawet o tym nie myśli. Wiem, że jesteśmy młodzi, mamy po 23 lata ale razem jesteśmy od 7 lat a mieszkamy ze sobą od 3. Ja za rok kończę studia, on dopiero zaczął. Oboje zaocznie. Mamy oboje pracę. Ja w biurze, on pracuje na produkcji. Sami się utrzymujemy. Niczego nam w sumie nie brakuje, fajnie nam się żyje ale ja już bym chciała żeby się oświadczył, chciałabym niedługo wziąć ślub..Nie mówię, że już teraz. Ale tak za 2 lata. A on nawet nie mówi o tym, nigdy się nawet nie zająknął. Mamy taki plan, żeby kiedyś wrócić w rodzinne strony, tam znaleźć pracę i mieszkać ale on nie ma żadnego doświadczenia, ta obecna praca to stanie na taśmie. Nawet jakby chciał tak już zawsze pracować to tam gdzie chcemy mieszkać nie ma takiej pracy.. Ja nic mu też nie mówię bo nie chcę wywierać presji ale wkurza mnie to, że od tylu lat jestem tylko dziewczyną. Wszyscy dookoła zaręczają się, biorą śluby a ja ciągle jestem dziewczyną i to bez żadnej szansy na to, że niedługo się to zmieni. On mi obiecuje, że niedługo zmieni pracę na lepszą, że ja skończę studia to będzie więcej kasy. No i co z tego? Wiem, że żadnej pracy nie szuka i nie zamierza nawet a póki będzie miał tą co ma to nie ma mowy o ślubie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolestwo krola krolow
mam 24, kobiete od 5, prace itd i tez jeszcze nie mysle o slubie :D spokojnie, jeszcze jest czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolina-23
jasne, wy zawsze macie czas i w dupie to czego chcą wasze kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rob.pl
a wy macie w du­pie to czego chca wasi faceci, wlasnie jestes najlepszym przykladem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryryryry
dziewczyno, chłopak 23 letni to...no właśnie chłopak jeszcze nie mężczyzna...mój brat ma tyle lat i wiem co ma w głowie, nie wyobrażam sobie tego, że zakłada rodzinę ze swoją dziewczyną, za młody jest jeszcze na tak poważny krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migawkaflesh
Ale chcesz wyjść za mąż, bo dookoła ludzie zaręczają się itd.? Poza tym to, że skończysz studia nie oznacza, że będziesz miała lepszą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolina-23
Nie mam w dupie tego, czego on chce. I najlepszym przykładem na to jest to, że nie gadam mu ciągle o zaręczynach, ślubach, dzieciach. Ale on chyba ma w dupie to co ja czuję bo nigdy do mnie nie przyszedł i nie powiedział jakie ma plany. Ja rozumeim, że jesteśmy młodzi ale jesteśmy razem i to tyle lat. On nie jest sam, chyba mógłby pomyśleć o tym co ja chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili koko
Sama musisz wiedzieć na czym ci zlezy. Ja "dałam" mojemu facetowi 5 lat na deklarację, oczywiście on o tym nie widział. Po tym czasie zakończyłabym zwiazek. Oświadczył sie po 3,5 roku, po 4 byliśmy małżeństwem. Nikogo nie krytykuję, każdy jest inny mi zalezało na jasnej sytacji, dla mnie slub to identyfikowanie się z drugą osobą: co ty to ja. Żaden inny związek tego nie daje. Nigdy też nie wierzyąłm w tzw. "sprawdzenie się przed slubem" czytaj : mieszkanie w konkubinacie przez lata. Kilka lat spotykania się, nocowania u siebie, wspólnych wyjazdów, wspólnych problemów to wystarczający czas żeby się sprawdzić. Ja cie rozumiem, nie chciałm byc ciągle" dziewczyną "koleżanką"...Żona to żona. Za dużo znam historii pt. był z nią tyle lat i nic nie wspomniał o slubie i nagle rozstanie i za kilka miesiecy on bierze slub z inna. mma takie przykłady wśród swoich znajomych.. Instytucja małżęństwa jest znana od zarania dziejów, nikt z nas jej nie wymyslił. jest jakiś powód dla którego on nie chce slubu, wiem z relacji znajomych, że dla facetów, tez ma znaczenie i wartośc, że kobieta jest ich żoną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolina-23
Nie powiedziałam, że dokładnie za 2 lata tylko, że wtedy byłoby to już ok, nie bylibyśmy już takimi gówniarzami. Ze skończeniem studiów chodziło mi o to, że nie będę już musiała za nie płacić czyli 5 stów będzie mi zostawało. I tak, rozmawiałam z moim chłopakiem. Ale on na wszystkie moje plany ma 1 odpowiedź - fajnie, chciałbym żeby sie udało. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbnfvn
Śmiać mi się che. Zobaczycie ona w końcu zacznie mu jojczeć, że chce mieć rodzinkę facet w końcu ulegnie a potem będzie ją zdradzał bo na to wszystko było dla niego za wcześnie. No ale przecież ONA CHCE JUŻ ZAŁOŻYĆ RODZINĘ, nie ważne że chłopak ma jeszcze pstro w głowie, ale przecież dookoła ludzie się żenią! Wpis tej panny pokazuje jak bardzo jest niedojrzała. Dziewczyno zakładanie rodziny nie odbywa się na zasadzie "bo ja już chcę". Pod tym względem chłopak myśli racjonalniej niż ty nie chcąc się pakować w tak młodym wieku w uwiązanie przy dzieciach i harówce na dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili koko
wiem,że zaraz ktoś powie, że paier nic nie daje.Ale oznacza, że przynajmniej w danej chcwili ta druga osoba, chce dzielic z nami życie, slub to jasny sygnał i dla nas i dla otoczenia. przez otoczenie małżeństwo jest odbierane jako całość - jedność. Ludzie w konkubinacie zawsze sa postrzegani osobno - zresztą słusznie, bo przeciez nic nie deklarują. Po zatym ślub reguluje kwestie prawne - od spraw majątkowych do kwestii autoamtycznego uznania ojcostwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ona nie chce jeszcze dzieci? A na dom i tak ciężko pracują i to oboje. Ja Cie rozumiem. Ale jemu się chyba wydaje że skoro 7 lat już razem jesteście to sobie tak jesteście i będziecie. Oświadczyny fajna rzecz, nikt nie mówi ze maja brać slub teraz. Oświadcza się, za rok planuja słub który biora za kolejny rok albo 2. Po kolejny roku planują dziecko i tak już zaraz im 30 stuknie. Chyba lepiej tak niż nagle ciąza i w pośpiechu wszytsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migawkaflesh
Jak tworzy się z kimś związek to trzeba rozmawiać. Jeśli chcesz, aby zadeklarował czy i mniej więcej kiedy możecie się pobrać to powinnaś mu o tym powiedzieć. Facet to facet, nie zawsze jest domyślny i będzie robił to co Ty sobie wymyślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili koko
Autorka wcale nie jest niedojrzała. ma prawo oczekiwać po tylu latch jasnej deklaracji. Skoor facet jest gotowy do wspolnego mieszkania od 3 lat, to skoro twoim zdaniem nie jest gotowy na małżeństwo to póki co traktuje zwiazek jak zabawę, doraźnie? Bo rozumiem dla autorki to miało być na chwilę, przed slubem. 7 lat to nie rok czy 2 ...Potrzebna jest szczera rozmowa, facet powinien się opowiedzieć. Ale gdyby facet po 7 latach w tym 3 mieszkania razem powiedział" jeszcze nie wiem czy chce slubu" to bym go pogoniła, bo kiedy ma niby wiedzieć? Autorka ma czekać jak za pare lat oświadczy się z raku laku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czop456
sory laska,ale to twój pierwszy ty jego pierwsza,nie wróże szczęścia,najpierw trzeba poznać co sie lubi i potem wybrac kobiete na zycie,mam kilka znajomych co byli ze soba o 15 roku zycia teraz juz dawno sa po rozwodzie,wiec zastanów się czy warto Poza tym może dla niego slub nie ma wrtości,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili koko
Rozumiem gdyby facet nie chciał slubu :teraz i mówił, że nie macie na niego kasy, ale w ogole o tym nie mówić po tylu latach to znaczy,że nie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
a moim zdaniem jesteście jeszcze za młodzi. Ty dopiero kończysz studia, wcale się nie dziwię, ze gosciu o ślubie nie myśłi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili koko
migawkaflesh, z tą niedomyslnością facetów, to tak się tłumacvzy ich brak zaangazowania. Wierzysz w to? Mnóstwo facetów potrafi samemu chcieć ślubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauritkaaaaaaa
Dziewczyny ogranijcie aię mamy 21 wiek,nie każdego celem zyciowym jest ślub,dla niektórych to tylko papier. Ale faktem jest że jak facet kocha to nawet jak slub dla niego sie nie liczy się oświadczy. Mój mi się oświadczył po 4 miesiącach,a z poprzednia dziewczyną chodził 6 lat i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migawkaflesh
lili koko Nie pisz jej takich rzeczy, że nie kocha, bo nie znasz człowieka i nie wiesz co w nim tak naprawdę siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbnfvn
Dodatkowo śmieszy mnie, że są ze sobą 7 lat a nie wiedzą jakie nawzajem mają plany. Co wy ze sobą nie rozmawiacie? Żałosne to jest. Jak można nie wiedzieć co twoja 2 połówka planuje na przyszłość, jakie ma zamiary itd? :D "Ja "dałam" mojemu facetowi 5 lat na deklarację, oczywiście on o tym nie widział. " Dzizas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili koko
Ja miałm 23 lata jak wychodziła za mąż, minęło ponad 4 lata i nie wyobrażam sobie,że kiedyś mogliśmy nie być małżeństwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolina-23
Jasne, najłatwiej napisać, że jestem niedojrzała a mój chłopak chce jeszcze się wyszaleć. Nie znasz go i nie wiesz jaki jest. Idzie rano do pracy, wraca z niej, gra na kompie, robi obiad a potem razem spędzamy czas. Ostatni raz na imprezie był wieki temu bo nie lubi. Nie napisałam, że chcę mieć od razu dzieci. Sama też nie chcę sie od razu wpychać w pieluchy. Czyli co się zmieni po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migawkaflesh
Moja wiara nie ma nic do tego, z tym niedomyślaniem się tak po prostu jest. A faceci później dojrzewają od kobiet. On ma teraz 23 lata i być może małżeństwo nie jest jeszcze dla niego. Ale jeśli jedna strona chce, a druga niewiele mówi albo nic to trzeba podjąć poważną rozmowę, aby wiedzieć na czym się stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili koko
źle mnie zrozumiałaś jak mówiłam mojemu facetowi na czym mi zalezy i rozmawialismy o tym, ale nie chciałam go do niczego zmuszać, bo nie o to mi chodziło. Nie chciałam żeby mi się oświadczył z musu, czy z powodu,że już powinien bo ma tyle i tyle lat. Nigdy nie podobało mi się takie wieczne chodzenie. Po prostu uważałm,że te ok 5 to szmat czasu, zwłaszcza biorac pod uwagęnasza sytuację, jego wiek (był starszy), fakt, źe mielismy stabilizację inasową, pracę....Po prostu chciałm czuć że kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stryyrt
"Nie znasz go i nie wiesz jaki jest. I" Chyba ty też go nie znasz skoro nawet nie wiesz jakie ma wobec ciebie palny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
lili koko- i co u Was zmieniło to małzeństwo, ze nie wyobrażasz sobie, ze kiedyś mogliście nie być małżeństwem?? Oceniasz jej faceta, że jej nie kocha po paru wypowiedziach- trochę to niepoważne. Autorka pisze, ze są razem tyyyle lat- ale na Boga, oni maja dopiero po 23lata!! To ile są razem, jako dorośłi ludzie? Trzy, cztery lata? Facet dopiero studia zaczyna, może chce najpierw zostać w życiu kimś? Może od studiów uzaleznia lepszą prace?? Na cholere mu teraz ślub?? Jeśli maja być razem to czy ze ślubem czy bez i tak będą. Chyba, ze tzw. "życzliwe otoczenie" bedzie gadało hasełka w stylu "nie kocha bo nie dał pierścionka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolina-23
Skąd wiesz, że nie wiemy jakie mamy plany? Ja akurat mam mnóstwo planów i mówię mu o nich, on tylko kiwa głową i na wszystko się zgadza, od siebie nic nie dodaje. A potem jak ktoś pyta co planujemy to przedstawia te moje plany jako "nasze". Szkoda tylko, że nie wciela ich w życie. Dla niego i tak nie mają żadnej wartości. Ot takie moje gadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migawkaflesh
mireczkowataa Jestem tego samego zdania. Jeśli ludzie mają ze sobą być to będą, a jeśli nie to najpiękniejszy ślub nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolina-23
On zaczyna teraz studia bo wcześniej 4 lata sie opierdalał. Już chyba dość się wyszalał. Jak on skończy studia to będziemy mieli po 28 lat. Wtedy ma dopiero szukać innej pracy, zdobywać doświadczenie? i dopiero jak będzie miał jakąś pozycję zawodową to zacznie się zastanawiać nad ślubem? Czyli co? kolejne 7 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×