Wyrównanie Benefitów

Dziś dostałam wyrównanie 3 tys funtów na dzieci. Czekam jeszcze na dodatek na mieszkanie. Czy długo czeka się na ma mieszkanie. Nie wiedziałam że aż tyle dostane jestem mega szczęśliwa kocham Anglię

Smutne kochasz Anglie szmato za kase za robote sie weż nierobie .Moze myslisz ze za mieszkanie ci wyruwnaja gówno tego nie .Smiac sie chce jak oni kochaja Anglie .Nie pisze tego z zazdrosci ale zal takich ludzi jak Ty ;)

żebyś nie leciała biegiem oddawać, jak nakłamałaś we wniosku

na mieszkanie jak dostałas taki zwrot benefitów.A nawet jak jakims cudem ci dadzą to za trzy miesiąc dostaniesz wezwanie by dostarczyć kwity z banku o dochodach jakie wpływają na konto i tam się dopatrzą tego zwrotu i zarządają bys oddała im kase z dodatku mieszkaniowego.

ludzie czekaja na benefoty bez zadnych klamstw i kretactw po rok czasu. ile myslicice dostana za taki okres zwrotu...wlasnie takie kwoty teraz dosataja i nikt im tego nie kaze zwracac wiec nie pierdzielcie glupot. moj sasiad dostal w tamtym tyg. 1800f. czekal ponad rok na benefity.

Śmierdzące Polaczki a co wam do tego!!! pierdolony chamski naród co już byście dziewczynę zakatowali. Ch... wam do tego ile czekała. Co chuj was strzela

zwrot to dlugo musiala czekac :P:P:P Ja dlugo czekalam na CHB i dostalam 900funtow wyrownania. CHild tax credit przyznali mi po 3tygodniach od wyslania wniosku. wiec zwrotu duzego nie mialam. Teraz placa miesiac wstecz tylko.

Goska, czas oczekiwania na mieszkanie zalezy od tego w jakich warunkach obecnie mieszkasz ile masz dzieci, czy jestes sama, czy z partnerem, etc. Najlepiej to po prostu sie dowiaduj :) Powodzenia :) A do zazdrosnikow: A siedzcie sobie, zapierrrdalajcie w pocie czola i narzekajcie ze nic nie macie. A! I nie zapominajcie opluwac i rownac z blotem kogos, kto stara sie cos robic...:O Nie doostaniesz czegos za darmo w Anglii. A jak Ci dadza, a Ci sie nie nalezy, to Ci po prostu każą zwrocic. I jestes potem pod szczegolna obserwacja. Oczywiscie jest duzo lepiej siedziec w Polsce, narzekac, psioczyc, niz podjac ryzyko i sprobowac cos zrobic konstruktywnego ze swoim zyciem Wszystkich ktorzy maja jakies "ale" do mojej wypowiedzi, bez konkretnych faktow od razu mowie ze mam w glebokim powazaniu:P Kazdy orze jak moze a poza tym spojrzcie najpierw na swoje podworko i na to co robicie zanim ocenicie kogos swoja miarka. Jak ty oszukujesz i kradniesz, to nie znaczy, ze wszyscy tak robia. Loosers :P Milego narzekania

boze, jakim trzeba byc pustym debilem, aby fakt pobierania benefitow byl powodem do zazdrosci?? Kazdy normalny czlowiek by sie wstydzil, ze panstwo musi go wspomagac, a polskie dni jak osoba powyzej cieszy sie jak glupia, ze jest na dnie spoleczenstwa w uk i mysli, ze to powod do zazdrosci:D

"Osoba powyzej" nie korzysta z benefitow, pracuje jak kazdy normalny czlowiek, ma rodzine i szlag te osobe trafia jak widzi takie szkalowanie kogos, kto ma lepiej. Benefity sa dla ludzi, gdyby tak nie bylo, to by ich nie przyznawali. I nie jest to zadna ujma korzystac z tego. Wstydem jest krasc. Jesli pracujesz i placisz podatek, masz prawo liczyc na panstwo, ktore Ci pomaga, gdy tego potrzebujesz. Jesli nie pracujesz a twoim priorytetem jest byc utrzymywanym przez panstwo, to juz gorzej. Co wam do tego? Czy to jest Wasze zycie? Zajmijcie sie swoim. Poproscie Polskie Panstwo o pomoc. Dostaniecie .... Nie masz nic konkretnego do powiedzenia w temacie, to zamknij jape. Ty za nikogo nie umrzesz, to nie mow jak maja zyc.

Dokładnie wstyd to kraść. Jak ktoś płaci podatki i pracuje to jego rodzinie należy się to jak psu zupa. Fajnie jest oceniać innych, a nie siebie. Ale tak mają właśnie Polaczki w UK. Zazdrość, mściwość na każdym kroku. Tylko żeby ktoś nie miał lepiej bo od razu jest ubliżanie. Niech każdy zagląda do własnego garnka, a nie czyjegoś. Za free jej dodatków nie dali tylko musiała czekać. Mało jest normalnych Polaków w Anglii, co są w porządku. Nie są mściwi, ale to są ci co coś w życiu mają i reprezentują pewien poziom. Jak np Numerowaa czy Plenerowa Żona.

Styczniowy...cóż 100% racji ;) Straszne to.. Oboje z mężem pracowaliśmy. Teraz mam dziecko, a mąż dalej w tej samej firmie od lat zapierdala jak dziki młotek, odprowadza podatki i płacąć 3/4 wypłaty na mieszkanie w zakichanym Londynie to myśle, że unosić się 'honorem' nie będzie co by szukać poklasku u ludzi pokroju tych co tu się wypowiedzieli. Aplikowalismy o HB i mam szczerą nadzieję, że nas wesprą. Uda się kiedyś z Londynu wyrwać, za mieszkanie bedzie się płacić 1/3 pensji zaręczam nawet do łba by nie przyszło się jakimiś dodatkami interesować.