Czy to już bulimia??

Na początku robiłam to tylko dla zabawy tzn. Wymiotowałam, pomyślałam że to super, mogę jeść wszystko i to bez wyrzutów sumienia, to trwa już od pól roku z przerwami. Teraz coraz częściej mam napady głodu po czym wymiotuję, ciągle myślę o jedzeniu. Jedzenie już nawet samo mi podchodzi do gardła, nie muszę się tak męczyć przy wymiotowaniu bo praktycznie samo wylatuje. Czasami mam takie dni że wgl staram się tego nie robić, co kilka dni robie sobie głodówki...jestem osłabiona. Mama nic nie wie, po prostu cieszy sie że w ogóle jem...Co ja mam robić? Mam już dość tej męczarni

Czy ja jestem chora psychicznie?

Może ma ktoś tutaj podobny problem? ;[

idż do lekarz on coś poradzi, jak tak będziesz robić to zrujnujesz sobie zdrowie. A wiesz jak wyglądają zęby bulimiczki, kwas żolądkowy je niszczy. Idż do lekarza .