Poligamia

Mieszkam sobie zasadniczo z Anią, nie krępujemy się, np. chodzimy nago po domu, raz na parę dni się kochamy. Gdy mam ochotę idę z Ewą do kina i na kolację, gdy nas najdzie po tym ochota, ppszymy się u niej albo u mnie. Nie boję się, że Ania nas nakryje - ona o tym wie, czasem spotykamy się w trójkę, nie tylko na seks. Ania czasem spotyka się z kolegą z pracy, on jest mocniejszym zawodnikiem niż ja i potrafi ją doprowadzić do orgazmu pochwowego, ja preferuję zabawy ręczne i z użyciem gadżetów. Ania lubi zabawy ze mną, ale czasem ma ochotę na mocne bzykanie. Nie przeszkadza mi to. Kasia jak ja lubi wyjazdy w góry, więc z nią jadę. Spotykamy się rzadko, ale przez tydzień pod namiotem oczywiście nie obywa się bez seksu. Jej chłopak pracuje zagranicą, gdy się spotkają Kasia opowie mu o wyjeździe ze mną, a on nie będzie zazdrosny. To oczywiście zmyślone historie, ale czy nie mogłoby być tak swobodnie, bez zazdrości? A może ktoś ma takie doświadczenia?