Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciniminiii

wady waszych mężczyzn;)

Polecane posty

moj komentuje film ktory razem ogladamy! wiecznie wszystko zaglusza! pierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te jarające
Ivalia, reagujesz jak alkoholik :D po 1 wyparcie po 2 agresja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
valia, reagujesz jak alkoholik po 1 wyparcie po 2 agresja tez odnosze takie wrażenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruselkaplaczeheh
przecież to nie temat do tego żeby na siebie wjeżdzać tylko o facetach, dodam od siebie jeszcze nie lubie kiedy facet mnie klepie w tyłek w miejscu publicznym :P niewiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli Ty masz z tym problem że ktoś jara to jest tylko i wyłącznie Twój problem nie mój, naprawdę :) nie przypominam sobie żebym sie czegokolwiek wypierała ja po prostu operuje faktami w przeciwieństwie do Ciebie a gowna wzbogaconego chemicznie nie palilam nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- budzi się 60 min, a potem zrywa z wrzaskiem, ze się spóźni. - w markecie stoi 40 min i ogląda śrubki, kabelki i narzędzia budowlane. - w nocy wstaje i je lody lub batoniki, papierki rozrzuca w łóżku, więc czasem budzę się z jakąś czekoladą we włosach. - jak wychodzi spod prysznica łazienka wygląda jakby przebiegło przez nią stado morświnów. - łapie mnie za pupę w miejscach publicznych, na pytanie: "dlaczego?", odpowiada, że chce "wszystkim pokazać, że jest moja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie sobie spokój już z tymi nałogami bo fajny temat rozwalacie. Mój facet palił jak smok i nie tylko tytoń, aż któregoś dnia stwierdził od dzisiaj nie pale i skończył, także nie przesądzajcie sprawy bo nie znacie tych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruselkaplaczeheh
"za" miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie, ja też czekam na kolejne wpisy ps. co faceci mają z tym ociąganiem sie?? a mowi sie że to baby zbierają sie godzine do wyjscia z domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te jarające
i w dodatku nie rozumiesz co się do ciebie pisze :D Wyparcie to wypieranie się przed samym sobą, że jest to problemem, mimo, ze inni mówią, ze tak jest. Skoro nie palisz wzbogacanego gówna to znaczy, ze sama siejesz, więc uważaj gdzie piszesz :D Co do facetów mój kiedyś byl niesłowny, nie można było z nim nic zalatwić. Dużo pił. Teraz na szczeście już nie, jest po (w trakcie) terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruselkaplaczeheh
mój tylko rano jest ciężki do życia, ale tak w ciągu dnia potrafi zrobić 10 rzeczy naraz, zaradny, przystojny, dobry w łóżku tylko bez wyczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polly84 - strasznie słodki ten Twój facet :D poważnie mówię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te jarające psujesz temat więc skoncz ja problemu nie mam jarałam jaram i będę jarać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruselka
Fajny temat idzie sie posmiac :) Moj tez jak idziemy do castoramy to siedzi i siedzi w dziale srubki dobrze ze sa tam firany to ide tam przeczekac. no i nie wiem co on ma z ta dupa zawsze mu sie zachce srac w nie odpowiedznim momencie. Kiedys to mialam sytuacje ze na plazy poszedl do morza i tam sie zesral Boze nie moge ..... Hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys to mialam sytuacje ze na plazy poszedl do morza i tam sie zesral Boze nie moge ..... Hihihi lol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruselkaplaczeheh
hah^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy wyjdziemy razem i mam krótką spódniczkę ma odruch ciągnięcia jej w dół tak, że kilka razy zostałam jej niemal pozbawiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruselka
Poli to zazdrosny ten twoj maz co? Moj czepia sie dekoltu chcialby zeby chodzi chyba w golfie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciniminiii
;) hehe....widzę, że najczęściej pojawia się problem ze wstawaniem.....my zazwyczaj nic nie mozemy zaplanowac wczesniej niz na 13..bo wszystko co wczesneij zaplanuemy i tak nie wypali,bo on nie wstanie,ajak wstanie to potem lezy w wannie godz...a z tym problemem toaletowym,to chyba kolejna cecha mężczyzn.....jakgdzies mamy isc to on nagle to on na kupke do toalety musi pilnie isc...jak np się kąpie,to on sie dobija,bo musi...ja jakos moge zawsze poczekac..chyba mają słabsze zwieracze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko loko
- w domu siedzi w bokserkach i często bawi się penisem uważając ,że to wielce zabawne (np. tańczy nim albo robi śmigiełko) - nakarmienie kota to dla niego misja większa niż wspięcie się na mount everest - zawsze mówi ,żebym mu coś podała argumentując ,że mam bliżej, chociaż siedzi pół metra ode mnie - jak sobie coś wkręci ,( np ostatnio epapierosa) to potrafi poświęcać 8 godzin dziennie na czytanie forum) jak sobie wkręci gre to poza nią świata nie widzi ( na szczęście zazwyczaj to tylko chwilowe zauroczenie) - teraz ma na sobie skarpety i japonki (założył co mu wpadło bo w łazience mokro było i już nie zdjął) (zgadnijcie czemu było mokro) - gdy się kłocimy i wydzieram się to ostentacyjnie pogłaśnia muzykę albo tv i mnie ignoruje co doprowadza mnie do szału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój zawsze musi iść do toalety w nieodpowiednim momencie, zawsze wtedy, kiedy nie ma gdzie, i tak pół dnia słucham o kupie, że on musi, nie wytrzyma, i ciągle chce mu się jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, czy taki zazdrosny- nigdy mi nic nie wypomina tylko jakoś tak śmiesznie i nieporadnie próbuje sprawić, żeby nikt nie patrzył :) - Przedwczoraj mieliśmy spędzić miły wieczór w łóżeczku przy dobrym filmie, puścił "Rambo- ostatnia krew", zachwycał się dźwiękiem lecącego śmigłowca w kinie domowym, a potem opowiadał mi o niezrozumieniu weteranów wojennych przez państwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko loko
a i w sklepie znika bez uprzedzenia, po czym znajduje go po godzinie w dziale z żarówkami albo drążkami do ćwiczeń i jeszcze wali do mnie tekstem "tak myślałem że będziesz chciała mnie zabić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny ale wy jesteście
naiwne!!! mój narzeczony zaczynał od maryski :-O paliła ją i palił, myslałam jak wy-nic szkodliwego... a jednak z czasem przestało mu to wystarczać i wziął sie za cięższe narkotyki. Zginał w wypadku będąc pod wpływem... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda1985
weźcie sztywniary się zamknijcie już z tymi narkotykami, nie o tym jest temat! Tu ma być zabawnie i z przymrużeniem oka o wadach facetów, a jak chcecie dyskutować o wpływie palenia marichuany to wypad. KONIEC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po takich używkach jestem otępiała, dlatego nie preferuje.Zależy od człowieka, niektórzy są bardziej podatni, inni mniej, jak z alkoholem czy papierosami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twierdzi, że można kota nauczyć aportować i rzuca mu kawałki szynki z poleceniem, żeby przyniósł. Kot szynki wcale nie chce więc leży ta szynka na dywanie aż ją dojrzę i sprzątnę, czasem też w nią wdepnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciniminiii
faceci to jednak jaskiniowcy są:) z lekka odpychające te ich wady,ale chyba tak naprawdę to wszystkie wymienione wady są do zaakceptowania,nic powaznego;) mój mi mowi,ze ja to romantyczne wizje mam,ze nie znajde faceta,ktory mi bedzie w 100% odpowiadał...chyba za mało ich w zyciu miałam zeby powórnac;) co do kolejnych wad: - gada z kumplami przez tel godzinami...- -ma miliard znajomych, zawsze i wszedzie kogos spotyka -pomimo z ema 30 lat wsrod znajomych zachwouje sie jak 20latek,zabawny,jaja sobie wiecznie robi,,,"gwiazdor" - aha,czasami jak mysli ze ja nie widze to dłubie w nosie:) fuujj-nie umiem mu powiedziec ze mnie to wkurza;)no bojak?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko loko
Ależ oczywiście ,że kota można nauczyć aportować!Mój ma specjalne mini myszki , po które biega i mi je przynosi do ręki! Jednak pomysł z szynką chyba niezbyt trafiony jednak :D A tak przy okazji, mój gada z kotem i wyzywa go od śmierdzielów i od najgorszych i mówi że z chęcią by się go pozbył, a ja się upije to mówi że go kocha i po kryjomu go tuli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny ale wy jesteście
matylda weź sobie coś na wstrzymanie gówniaro! nie ty będziesz mi szczeniaku dyktować gdzie mi wolno pisać :-D narkotyki to zło uzalezniacie się niewiadomo kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×