Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no jak? no jak?

Jak go nauczyc wolac na nocnik?

Polecane posty

Gość no jak? no jak?

Juz mi rece opadaja..Moj maluch ma juz 2lata i 4 miesiace i nadal nie wola na nocnik..Ucze go odkad skonczyl 18 miesiecy,bo wczesniej nie bylo nawet mowy o posadzeniu go..Siku jeszcze zrobi,ale tylko jak mu przypomne..zdarzaja mu sie przeblyski,ze sie rozbierze i usiadzie sam,ale nigdy nie zawola,ze musi jesli jestesmy poza domem.Probowalam puszczac go po domu bez pieluchy,to skonczylo sie na praniu kanapy,bo ciagle na nia sikal.. O robieniu czegos wiecej na nocnik nawet nie wspomne..doprowadza mnie to do szalu..Dzis np od rana pilnowalam,zeby co chwila siedzial na nocniku z nadzieje,ze w koncu zrobi ta kupe..Przed chwila go ubralam,bo maja przyjsc znajomi i co?zwalil sie prawie od razu..Probowalam juz prosb,grozb,nawet wkladam go pod prysznic jak sie sfajda czego nie znosi,ale to i tak nie pomaga..Prosze Was pomozcie,bo ja juz mam dosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buaahahahhaa
dalej traktuj prysznic jako kare a zobaczysz co dziecku sama wyrzadzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak? no jak?
nie prosilam o krytyke tylko o rade.. ciekawe jaka krzywde mozna dziecku zrobic myjac mu tylek...on sie prysznica nie boi tylko go nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buaahahahhaa
pisalas ze wkladasz go pod prysznic czego nie znosi i nawet to nie pomaga, czyli to ewidentnie traktujesz jako kare Patrz tutaj: .."probowalam juz prosb,grozb,nawet wkladam go pod prysznic jak sie sfajda czego nie znosi,ale to i tak nie pomaga"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim musisz
musisz zupełnie zdjąc pampersa - tzn zakładac tylko na noc, ewentualnie jak jedziesz samochodem czy autobusem, w domu proponuję rozłożyć na kanapę folię malarska (tak tak, przynajmniej ją ochronisz), zwiń dywany, sprzątaj, pytaj, sadzaj często i bądź cierpliwa - oczywiście jeśli cokolwiek się uda to bij brawo, chwal. Z kupką zawsze gorzej - powiem Ci , że z moim synem też było ciężko. aa i może siusianie na stojąco Mu się spodoba? tak jak tatuś? podstawek i heja, potem spuszczanie wody - dzieci to lubią, a po kupie będziemy jezcze psikać odświeżaczem - dla synka mojej koleżanki to była super atrakcja. życzę powodzenia i nie poddawaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak? no jak?
nie twierdze,ze nie traktuje tego jako kary,ale nie wiem jaka krzywde moge mu zrobic myjac mu tylek pod prysznicem?(specjalnie dla ciebie sie powtarzam) przede wszystkim musisz-dzieki za rade.. oczywiscie,za kazdy sukces,nawet ten najmniejszy sa brawa itd. Na stojaco nie chce robic. A co do normalnej toalety,to jak go tam wpuszcze to na wode nie zarobie hehe Ogolnie lazienka jest zamknieta na klucz,bo inaczej non stop tam siedzi i na zmiane odkreca wode w kranie albo spuszcza w toalecie..Tam juz tez probowalismy. Wlasnie rzecz jest w tym,ze on nie zawola,tylko wszystko chce sam.. Raz bylam zajeta robieniem obiadu,maly spal na kanapie,mialam wlaczony okap i nie slyszalam jak sam poszedl do lazienki. Wszedl na sedes,zrobil siusiu,a potem zajal sie szafka z papierem toaletowym..Jak tam wygladalo mozna sie domyslac..Od tego czasu musze zamykac na klucz,bo robi rewolucje w lazience :D Z tym puszczaniem bez pieluchy,to sprobuje za miesiac..Jedziemy na wakacje i tam,gdzie bedziemy kanapy sa skorzane..do tego wszedzie kafelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×