pomocy, jestem miesiac po porodzie i chyba...

nie kocham wlasnego dziecka,wszyscy sie nim zachwycaja ale nie ja, to bardzo zle? zostalo mi 10 kg do zrzucenia,zniszczyl mi cialo., nie mieszcze sie w wiekszosc ciuchow,poszlo mi w uda i tylek, oponka i rozstepy na brzuchu a mam dopiero 22 lata.

no to się weź za siebie a nie zwalaj winy na dziecko. to dopiero miesiąc a tyłaś przez 9 miesięcy.

smarowalam sie kremami i oliwka cala ciaze a i tak mam rozstepy, i jadlam malo choc sie nie powinno w ciazy, a i tak przytylam,w dodatku mam dosc opieki nad malym wykanczam sie psychiznie

A dziecko planowane czy nie ?? Moze poprostu nie dojrzalas do bycia matka ??

jestes w szoku poporodowym

Ale czego dziecko jest winne,ze Tobie sie tak przytrafilo ??

spokojnie jesteś krótko po porodzie.... jesteś zmęczona a.hormony szaleją.Z czasem będzie lepiej :) wychodź na długie spacery to naprawdę pomaga.

karmie piersia i dokarmiam butelka,jem malo i jestem oslabiona ale nie moge na siebie patrzec i nie moge sie music zeby lepiej jesc,jak dlugo to wszystko potrwa...

a maz? chlopak? wspiera Cie?

chcielismy tego dziecka ale gdybym wiedziala ze tak bedzie...okropnie sie czuje

Przeciez nawet polog nie minol,a Ty chcesz wygladac jak modelka ?!

rozstępy to sprawa genów niestety. Co do wagi to jeśli twierdzisz że mało jadłaś a zostało ci 10kg to coś dziwnego. Myślę że powinnaś pójść do psychiatry bo masz problem ze sobą. może to i baby blues ale jak tak dalej pójdzie to przerodzi się (o ile już nie jest) w depresję poporodową.

a w czasie ciąży mało jadłaś ze względu na tycie?

dziewczyno na wszytko potrzeba czasu .Wiele kobiet ma taki kryzys.

Dokladnie rozstepy to geny,ja jestem w 3 ciazy nie mam ani jednego ,niczym nie smaruje,kolezanka po pierwszym jest cala popekana mimo stosowania ekstra kremow,nic nie poradzisz,a teraz mozna to skutecznie usuwac !

spokojnie, powiedz o tym lekarzowi podczas najblizszej okazji, tudziez poolznej, to jest depresja poporodowa, najzupelniej w swiecie normalna i baaardzo czesto spotykana, ale uleczalna! jesli sie zastosuje leczenie, oczywiscie :) tak wiec nie boj sie i po prostu pogadaj z lekarzem.

to poczatki depresji poporodowej wez z kims bliskim o tym porozmawiaj staraj sie nie stresowac bo jak sie bedziesz tym wszystkim zadreczac to z depresji mozesz popasc w schizofrenie a z tego juz sie nie wyleczysz...

maz pomaga przy dziecku,robil wszystko przy nim jesli trzeba ale teraz zachorowal i ja musze sama zeby malego nie zarazic,tyllko ze powiedzial ze bez niego bym nie dala radyzrobilo mi sie dziecko, zwrocil mi uwage ze przekarmiam dziecko bo duzo mu sie ulewa, nawet nie wiem jak to sie dzieje ze przekarmiam

siebie dojdziesz , mówię ci :). Póki co masz prawo tak się czuć i większość kobiet tak ma tylko się do tego mało co przyznają. Czujesz się źle we własnym ciele i doskonale cię rozumiem . Poprawa będzie juz niedługo. Przedewszystkim nacieraj brzuch rozmarynem w zalewce na noc i zawijaj bandażem bądź wkładaj ciasny pas. Pas powinnaś nosić jeszcze z kilka miesięcy. Jedz zdrowe obfite śniadanie (podziel na I i II ) , średni obiad, podowieczorek i malutka kolację. Nie musisz zajadać się na umór , możesz jeśc zdrowe rzeczy typy warzywa, sałatki okraszane oliwą z oliwek, owoce w małych ilościach (cukier) ...ogólnie warto żebyś o tym poczytała. Rób chłodne prysznice i masuj ciało szorstką rękawicą. Karmi piersią (tylko i wyłącznie) a dojdziesz do siebie jeszcze szybciej (nocą macica zwija się najszybciej kiedy karmisz). Dziecko to męcząca istota i tu nikt ci nic nie poradzi ale pociesz się że każda to przechodzi ;)

zrobilo mi sie przykro

Przeciez praktycznie kazde dziecko ulewa...A ,mozesz liczyc na najblizsza rodzine ,porozmawiac ?

a tam przekarmiasz. Dzieci mają to do siebie że na początku często ulewają. Z różnych przyczyn -słabe jeszcze mięśnie żołądka albo przez połknięte w czasie posiłku powietrze.

mówiłaś pediatrze o tym ulewaniu? niektóre dzieci piją mleko AR -zagęszczone, właśnie na to ulewanie.

Wcale nie jestes zła matką,to depresja jest zła.Udaj sie do psychologa ,na pewno Ci pomoże .A dziecku sie ulewa nie dlatego ,że je przekarmiasz...niektóre dzieci tak maja i już. mojemu synkowi ulewało sie do 8m-ca.

tak junn w ciazy jadlam malo zeby wiele nie przytyc,kolezanka ma do ztrzucenia 25 kg a jest juz rok po porodzie,przestrzegla mnie zeby sie nie opychac a tu i TAK 10 KG

hmm no ladnie myslalam ze tak dzieje sie tylko w ksiazkach.. a prawda taka ze w rzeczywistosci tez to wystepuje.. Dziewczyno masz depresje po porodowa i idz z tym do specjalisty. bo to jest powazne przez to mozesz skrzywdzic wlasne dziecko a dziecko potrzebuje matki.. zastanow sie co ty robisz..

dziewczyno co ty gadasz? jakie aż 10kg? myślisz że każdy przybór wagi w ciaży wynika z obżerania się? ja w jednej ciąży przytyłam 20kg -spadło 2tyg. po porodzie -tak, miałam potworne obrzęki i zatrzymanie wody. w kolejnej ciąży za to niespełna 15kg -2 miesiące po porodzie byłam na zero. Jadłam normalnie bez głodzenia się. A teraz mam jeszcze 2kg mniej niż przed ciążą. Pewnie dlatego że się ograniczałaś organizm zrobił sobie zapasy ze wszystkiego co się dało. Takie są skutki słuchania koleżanek.

Co do dziecka to pewnie się przyzwyczaisz, ja mojego tez na początku nie kochałam, po prostu nie wszystkie kobiety mają instynkt macierzyński. Co do rozstępów to cię nie pocieszę to już zostanie bo to sa blizny w skórze właściwej, będą białe ale będą widoczne i skóra zostanie pofałdowana.

oddaj do adopcji zanim zaczniesz kombinowac o sliskim kocyku i progu

68 kg i ani drgnie,jestem zalamana, jak dojsc do 58?