Chcę mieć drgie dziecko ale mąż chyba nie:(

Mam 33 lata.Mamy już dziecko,ma 6 lat. doszłam do wniosku że najwyższy czas na drugie ale mam wrażenie że mąż nie chce. Niby mówi że też by chciał ale ciągle to odkłada:(. Nie chce zajść przez wpadkę ponieważ uważam że to musi być nasza świadoma decyzja.Myślę też że nie powinniśmy już czekać. Ciąża w późniejszym wieku jest trochę bardziej ryzykowna.

Ja mam 31 lat , 16 miesięcznego syna i myślę o tym by za pół roku zacząć starania o drugie dziecko i choć mąż nie neguje ani się specjalnie nie pali do tego ;) to sama mam obawy bo z jednej strony zawsze marzyłam o dwójce a z drugiej myślę że już teraz jestem zmęczona i czasem narzekam na brak chwili dla siebie a co dopiero przy drugim dziecku! Boję się też tego balastu pod koniec ciąży, tych badań lekarskich i kolejnej cesarki (mam zciśnioną miednicę ) :/. Czasami myśle że lepsza byłaby wpadka bo wtedy nie było by rozmyślania ani przymierzania się tylko wpadka i już ;). |Co do ciebie autorko to masz rację, najlepiej by oboje z rodziców chciało tej ciąży. Czasem życie inaczej układa scenariusz i choć same chcemy inaczej to jednak żyjemy z innym człowiekiem i musimy liczyć się też z jego zdaniem bo potem też od niego będziemy wymagać wielu rzeczy na które on może nie ma już ochoty, bądź czuje że nie da rady bo jest zmęczony. Różnie ludzie myślą i różne pragnienia im w głowie. Możesz jeszcze pogadać z mężem ale całkiem na luzie . Dla kobiet to trudna sprawa , zwłaszcza dla tych które pragną dziecka i tym samym wydaje im się że mają prawo tego oczekiwać od partnera a tak naprawdę tak nie jest.

n

No właśnie mam wrażenie że on nie chce ponieważ jest chyba wygodny.Ma już odchowane dziecko i nie ma ochoty znów pakować się w pieluchy.

facet spokój

To ślubny już nie może mieć swojego życia, którym się zajmie? Musi bez reszty poświęcić się rozmnażaniu, bo taki jest jego cel?