słyszę głosy

Ojcze nasz, któryś jest w niebie święć się imię Twoje przyjdź królestwo Twoje bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom i nie wódź nas na pokuszenie ale nas zbaw od złego. na końcu amen

i mów aż przestanie radyjko nadawać

psychiatra nie stwierdzil schizofrenii -ok.tylko nie ma tak ,ze osoba slyszaca glosy nie ma zaburzeń.ma i jest nawet na to nr chorobowy R44.0 wroc do gabinetu innego tym razem psychiatry i niech sie toba zajmie jak trzeba. poprzedni dal ciala i tyle.kobieta slyszy glosy a on co?jajco!przeciez to nie jest normalne wiec akurat dzialka dla DOBREGO psychiatry w sam raz!cos nie tak styka w mozgu i jego brocha jak pomoze.niech ruszy bańką.uczyl sie o mozgu to sobie poradzi. leczenie powinno przegnac ex faceta :P zeby byc pacjentem psychiatry nie trzeba byc rąbnietym i od razu chorym na najgorsze psychozy. lęki,depresja np to nie choroba psychiczna a zaburzenie. sama lecze sie w takim gabinecie i wiem co pisze. idz po pomoc bo serio zwariujesz..

Nieznoszę takich tematów! teraz nie będę mogła z przerażenia spać! Jak nie wiesz co robić TO faktycznie leć do księdza...ja chociaż nie jestem religijna bym tak zrobiła, jak trwoga to do Boga(chociaż ja Boga z religiami nie utożsamiam) :-/ to straszne na prawdę, życzę Ci spokoju!

Może to po prostu nerwica? Nie psychiatra, ale psycholog. Być może on znajdzie rozwiązanie? No chyba że głos który słyszysz należy do satanistycznego maga, ale i w tym przypadku będziemy bezradni bo inkwizycja dawno już nie pali za to na stosie.

Chyba robisz sobie jaja, bo u psychiatry na pewno nie byłas. Nie trzeba miec schiofrmii zeby slyszec glosy. moja mama cale zycie byla zdrowa kobieta, na starosc cos jej sie zrobilo z mozgem, ma omamy wzrokowe i sluchowe, urojenia. szczerze mowiac lepsze a juz te omamy, bo kiedy ma urojenia to "walczy o swoje" i nie daje nam zyc. Lekarz psychiatra przepisal jej leki, jest lepiej. dlatego nie wierze, ze cie lekar zdiagnozowal jako zdrowo. niby jak- do mozgu ci zajrzal przez ucho?chorobe psychiczna diagnozuje sie na postawie objwow. twoj post to prowokacja.

To duchy.

a co teraz gra twoje radyjko?????

to co zwykle jego ulubiony tekst, nie pamiętasz o mnie, obiecałaś że bedziesz czekkać na mnie do końca życia, kocham Cię, przaepraszam i tak w kólko z reguły jeden temat wałkuje jeden dzień :O

tj jakas paranoja,moze rzeczywiscie idz do innego lekarza,moze bardzo przezylas to rozstanie i to sie nazywa chyba stres pourazowy czy jakos tak ,zaraz znajde forum gdzie o tym pisza

straszne

http://www.nerwica.com/ptsd-zespol-stresu-pourazowego-f16.html tutaj o tym pisza,poczytaj

owszem przęzyłam , to był straszny czas, bo mnie okłamał, zdradził i zostawił dla niej bez słowa wyjaśnienia, ale mam to w dupie już mam dawno, mam świetnego faceta, włąsną firmę, kupiłam teraz własne mieszkanie, tylko to jego gadanie trwa nadal

jesteś pewna że ex żyje??? może go tramwaj przejechał różnie bywa

stuprocentowo żyje, wiem od jego znajomych, widziałąm jego zdjęcia ostatnio , na pewn żyje, to już też brałam pod uwagę że umarł i pzylazł , od razu sprawdziłam ,

do jbgvftd nie mam żadnych takich objawów jak tak piszą nic poza głosami :( nie mam traumy, nie wspominam ex-a , mogą mu kwiaty wysłać teraz że mnie zostawił i poznałam najlepszego faceta pod słońcem ,

Kobieto odwiedź neurologa a nie księdza. To Może być choroba mózgu ! czyli choroba ciała a nie duszy !

a może to być też twoja podświadomość może cię ostrzega

no to ja juz nie wiem :( http://www.afterlife-knowledge.com.pl/forum/viewforum.php?f=11 poczytaj to forum,jak juz mowilam mozesz tam do kogos napisac,oni sie zajmuja kontaktami nie tylko z duszami zmarlych,co ci szkodzi sprobowac???????

albo ex żałuje że cię zostawił może powinnaś z nim porozmawiać spróbować

dzięki napisze tam

ex mnie nie kocha i nigdy raczej nie kochał , skoro mi się oświadczył w sierpniu, a jej we wrześniu i zaraz się ożenił ż nią, zresztą znajomi mówią że on nawet nie pamięta że ja kiedykolwiek istniałam było nie ma, zapomniał, zaczął nowe życie koniec ,

jak ty to wytrzymalas te 2 lata...podziwiam i wspolczuje.A jak to dokladnie jest,kiedy sie te glosy pojawiaja? czy caly czas cos ci gada?

może to nie oto chodzi że ty go kochasz tego ex ale o to że nie kochasz swojego obecnego partnera

tak cały czas non stop, jakby właczone radio nadawało non stop, przyzwyczaiłam się już do tego trochę , jak do nadającego radia , nauczyłam się zasypiać z poduszkami na głowie i kołdrą to pomaga na chwilę, wyciszyć

nie kocham ex , nawet gdyby mi dopłacali nie chciałabym żeby już wrocił, jestem teraz szczęśliwa z kimś nowym, sto razy lepszym , i jest sto razy lepiej, niż za czasó moejgo ex dorobiłam się mieszkania , firmy mam zajebiste życie poza tym jego brzękoleniem , więc po co mi ex

no ale od kiedy to masz???

babrałaś się magią i okultyzmem to masz co chcialas bo to nie jest zabawa. wpisz sobie w google jarmark cudow i poogladaj

w lipcu będzie dwa lata jak słyszę jego glos, pojawił się 3 lata po jego odejściu

z moim obecnym facetem jesttem 2,5 roku już , głosy zaczęły się później niż go poznałam , więc ex już dawno miałam w zapomnieniu