Zastanawiam się czy była szansa?

Wydawało mi się,że dziewczyna mnie nienawidzi, ponieważ zadawała się z grupka dziewczyn które z jakiegoś tam powodu mnie nie nienawidziły( przynajmniej jedna, jebać je) Zachowanie tej mojej ukochanej,stwarzało mi pozory sądzić,że jest druga w kolejce z wątami do mnie aż do dzisiaj mianowicie egzamin piszemy we dwoje tylko ją najprawdopodobniej super psiapsióły wyjebały tyle że miała odp no i mi je dała,gdy próbowałem zerkać jaka ma grupe na 100 byłem pewny ,że nie da mi odpisać a tu taki numer wiem jedno zawsze ją bede kochał, chodź nie chciał bym z nia być już Nawet chciałem jej kupic kwatki czy coś,ale nie bede przy tych cipach dawał bo jak by to wyglądało,TROSZKĘ TYLKO ŻAŁUJE,ŻE JEJ NIE PODZIEKOWAŁEM

Ja bym proponowała działać,jeśli CI sie podoba akle keidy nie ma koleżanek;)

znaczy dzisiaj widziałem ja raz ostatni i raczej nie planował bym, bo za dużo się wydarzyło, jestem po prostu ciekaw czy była szansa

Po co pytasz o szanse, chcesz się dowartościować?

dowartościować? ciekawe czym Po prostu fajnie by było wiedzieć,że dziewczyna dla której w swoim czasie można było zrobić wszystko, po prostu nie było się jej obojetnym, miłe to takie,że gdyby sprawy potoczyły się inaczej to była by szansa

a ty się zastanawiasz czy masz u niej szansę... żal.pl, co ma jedno z drugim, w tych czasach to nawet to że się z kimś całujesz czy pójdziesz do łóżka nie oznacza że jesteście parą...