czy facet wraca do laski ktora doprawila mu rogi?

Mam taki maly problem... Jestem z moim 7 lat, on byl z eks 4 lata, po czym ona go zostawila dla innego faceta. Pojawilam sie ja, pomoglam mu zapomniec, zakochal sie, tamtej nienawidzil, nie mieli konatku przez ten caly okres do teraz. Mieszkaja w jednym miescie i jest duze prawdopodobienstwo ze spotkaja sie na ulicy, i tak sie stalo,ostatnio spotkali sie na imprezie, na ktorej mnie nie bylo. Oczywiscie dowiedzialam sie o tym przez przypadek. Ona mu wyznala ze bardzo zaluje tego co zrobila, ze zostawila go dla innego goscia, ze teraz jej sie nie uklada. Boje sie, ze on cos do niej po tym spotkaniu znowu poczul. Mimo wszystko zanim sie dowiedzialam minal tydzien a wszystko miedzy nami bylo super, zadnych klotni, zadnych podejrzanych sms, wyjsc, telefonow. Wszystko tak jak bylo... Podobno poweidzial jej ze jest ze mna szczesliwy, ze ona juz miala swoja szanse. Od tego wydarzenia minelo juz sporo czasu a ja do tej pory nie moge sobie poradzic z klamstwem. Dodam, ze wiedzial ze jej nie trawie i zawsze sie wkurwialam gdy ktokolwiek cos o niej mowil. Ciagle mowi ze mnie kocha, ze jest ze mna szczesliwy, planujemy wspolna przyszlosc. Jednak ciagle siedzi mi w glowie mysl czy moze on cos do niej czuje? Napewno podniosla jego ego, bo poweidzial mi ze odebral to jako komplement, ale ze ona juz stracila swoja szanse i teraz jestem Ja. Pytalam czy gdyby cos sie miedzy nami pospsulo to czy wrocil by do niej? On powiedzial ze nigdy, ze bylaby to dla niego obelga, ze gdyby cos takiego sie wydarzylo, ale oczywiscie on tego nie chce, to ona by byla ostatnia o ktorej by pomyslal, ze jest tyle innych lasek na tym swiecie. Myslicie ze mowi prawde? Czy wyolbrzymiam i sama zapodaje sobie niepotrzebne wstrzyki? Czy ktoras z Was miala podobny problem?

z jakiej planety jesteś?

z tej samej co Ty ;) a tak na powaznie? Potrzebuje jakiegos wsparcia....

nie powiedział co bo widocznie uznał ze nie ma o czym mówic, dziwne ze po 7 latach bycia z facetem czujesz sie zagrozona, ja bym olała temat byłej

minelo duzo czasu... jesli on mowi ze to skonczone, nie doszukuj sie kochana drugiego dna;) ale na tamta panne uwazaj.

No tak, minelo naprawde sporo czasu bo prawie 8 lat odkad ona go kopnela w dupe, a teraz nagle zaluje, zero odezwu przed 8 lat, nawet zwyklego czesc na ulicy a tu nagle na imprezie wyznajde mu ze go nadal kocha, bo nagle jej sie popierodlilo w zwiazku. Moj facet nie jest taki glupi zeby pyknac takie rzeczy, no ale juz nie czuje sie taka pewna.. Ona byla przede mna, napewno bylo im razem dobrze, podobno to fajna dziewczyna.. ehhh sama nie wiem czy powinnam sie przejmowac, przeciez to ona go zostawila a nie on ja... :( Dodam jeszcze, ze ona zaczela sie przyjaciolkowac z mojego siostra, to juz wogole zajebiscie!!!

Trudno stwierdzic czy jemu serce mocniej zabilo czy nie. Moze byc tak ze ona zasialao ziarno i w nim uczucia odzyly albo moze byc tak ze on ja olewa jak ona go oleła kiedys, jeslo facet jest honorowy to spusci ją po brzytwie a jak zakochany na nowo i i bzykać sie bedą. Obserwuj go.

hmmm no wlasnie nie wiem... On zachowuje sie najnormalniej na swiecie, wiem ze nie maja kontaktu, ale jego siostra co jakis czas cos tam mu o niej wspomina, widze, ze raczej wiekszego wrazenia to na nim nie robi... Jak rozmawialismy o tym to mowil ze nic do niej nie czuje, to stalo sie juz jakis czas temu no i naprawde nie daje mi zadnych powodow zebym myslala ze jest inaczej.. Mysliscie ze gdyby uczucia odzyly to inaczej by sie zachowywal? Jezu my jestesmy7 lat razem, taka posrana dupa jestem... ;/