Jak dbacie o siebie w ciąży?

Jestem w 3 mc i staram sie od samego początku dbać o siebie jak tylko mogę. Kupiłam krem na rostepy oliwke i dwa razy dziennie wcieram w skórę. Ale to nie problem, nie wiem czy można farbować włosy jak już mam odrosty takie że wyglądam jakbym była taka babą zaniedbaną. Czy wy nie macie obaw i mimo ciąży farbujecie wlosy?

W ciąży 3 razy farbowałam włosy castingiem bez amoniaku.

moja kolezanka w obu ciazach farbowala normalnie wlosy....:)

i bardzo dobrze,jak bedziesz miala 30 nie bedziesz sie zalic ze ci cyce zwisaja czy ze masz rostepy :D o brzuch najbardziej dbaj i nie zaluj kasy bo po ciazy bedziesz zadowolona a nie zakompleksiona z powodu rozstępów ;) w ciazy nie farbowalam,przed porodem obcięłam,ale po karmieniu zaczely bardziej wypadac unikaj tłustych potraw typy fast foodów,jedz dodatkowo warzywa i owoce bys nie przytyla jak prosię bo rozstępy wyjda wszędzie :P

30 to już mi ciąży na karku;)

http://www.zdradzila-mnie.pl/?id=72erba6

kremy nic nie dają na rozstępy o tym czy sie je ma czy nie decyzdują jedynie geny

Ja też od początku codziennie po kąpieli wcierałam kremy i oliwki... I niestety - w 29tc pojawiły się rozstępy... teraz jestem w 32 i niestety mam rozstępy na bokach, pośladkach i udach - jestem załamana ale nadal się smaruję... Co do włosów to nie farbowałam, bo odrostów u mnie właściwie nie widać - bardzo podobny odcień do mojego naturalnego, teraz chcę dopiero pofarbować przed porodem, bo po urodzeniu pewnie nie będę o tym myśleć ;) ogólnie włosy w ciąży można farbować, podobno jest to mniej niebezpieczne niż codzienny pełny makijaż. Możesz farbować czym chcesz, tyle, ze farby z amoniakiem mogą podrażniać w ciąży, jeśli miewasz mdłości to wybierz farbę bez amoniaku :)

Mnie sie wydaje, że kremy jednak coś dają. Od początku smarowałam brzuch- rozstępów zero. A zapominałam o biodrach i tam kilka rozstępów mam.

Kremy pomagają uniknąć rozstępów. Jeśli ma się tendencję, to lepiej się smarować, niż potem żałować, że się to zaniedbało. Ja tendencji nie mam, a i tak się smarowałam.

Moja mama po 2 ciążach nie ma ani jednego rozstępu, mnie i siostrę mimo to dopadły... Ale nie wiem co by było gdybym ich nie smarowała, może byłyby dużo większe, więc zamierzam dalej to robić, poza tym są jeszcze czerwone, więc może zejdą :) Niestety sporo mi przybyło w biodrach i pośladkach, więc nie dziwię się tym rozstępom... Brzuszek pozostał nietknięty puki co :)