Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Evi...

Ból w dolnej parti pleców

Polecane posty

Gość Evi...

Witam. jestem w 5 miesiącu ciąży. od pewnego czasu mam dziwną dolegliwość. Czuję się ogólnie świetnie tylko czasem nagle zaczyna boleć mnie w dole pleców. ból jest straszny. promieniuje aż na brzuch. nie umiem wtedy się nawet ruszyć. ból jest tak uciążliwy że doprowadza mnie do płaczu.boli maksymalnie 10 minut i znika. po tym znów czuje się świetnie tylko że jestem rozbita tym że nie wiem co powoduje tak nagłe krótkotrwałe okropne bóle. dodam że kilka razy zdarzyła mi się taka sytuacja około 3 miesiąca ciąży. jednak był to ból mniej intensywny, jakoś raz na dwa tygodnie i bardziej skupiał się na kości ogonowej. Teraz praktycznie dziennie mnie dopada i to nawet po kilka razy. boli 10 minut i znika jakby nigdy nic. Czy któraś z was jest w stanie mi powiedzieć czy też tak miała. co powoduje takie bóle i czy jest to normalne. wiem ze w ciąży są dolegliwości bólowe pleców ale czy na tym właśnie polegają? nikt ze znajomych nigdy nie opowiadał o takim przypadku w ciąży. nie wiem czy powinnam się tym martwić. wydaje mi się że jakby ból powodował rosnący brzuszek to przecież trwałby dłużej. poradźcie coś bo się martwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nius
kilka razy miałam jednostronne bóle pleców na wys. krzyża w ciąży. myślałam że to od ciąży bo pojawiły się one pod koniec ciąży. Jakiś czas po porodzie wrócił ból plus problemy od strony ukł. moczowego. Myślałam że to jakaś infekcja a wyszło później że to kamica nerkowa. Z tego co mówił gin w ciąży zdarza się często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie mamam
miałam podobne bóle ale dopiero pod sam koniec ciąży... i szły mi od pleców ale nie na brzuch tylko tak jakby przez cała nogę (tylko lewą). A 2 dni przed porodem to mnie dopadało co chwilę praktycznie... tak że się ruszyć nie mogłam... Nie żebym cię chciała straszyć czy coś tylko piszę jak u mnie było... a najlepiej to do lekarza idź bo tutaj każdy może ci opisać swój przypadek, ale co konkretnie u Ciebie się dzieje to tylko lekarz Ci powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×