Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarzyna 3 vel 4

Zachowanie chłopaka, obrażanie

Polecane posty

Gość vvv nnn
"Najgorsze jest to,że on nie rozumie,że mnie to rani , twierdzi,że powinnam zapomnieć" koń by się uśmiał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, to nie jest normalne
autorko i co zamierzasz zrobić z radami, jakie tu otrzymałaś? co zamierzasz zrobić ze swoją sytuacją?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv nnn
"bo mi jest wstyd mówic o tym nawet najbliższym " no daj spokój, musisz przełamać wstyd, w końcu czeka Cie niejedno upokorzenie, kiedy będziesz zgłaszać pobicie na policji bądź szukać schronienia w ośrodkach pomocy dla ofiar przemocy domowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może po prostu chciałam się , gdzieś wyżalic bo mi jest wstyd mówic o tym nawet najbliższym" Standard na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv nnn
tzn. chciałam Ci poradzić, ze im szybciej zaczniesz się do tego wstydu przyzwyczajać i traktować jako konieczność tym lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 3 vel 4
ło matko... nie wiedział że jestes taka delikatna ? A czy on w ogóle coś wie o tobie poza tym że pewnie ciągniesz nieźle laskę ? Regres przesadziłeś , nigdy nie uprawiałam z nim seksu i z tego powodu bardzo się cieszę,że mimo jego namawiania jednak zostałam przy swoich zasadach. Jego rodzice niestety wobec niego również posługiwali sie różnymi wyzwiskami dlatego, przymknęłam na to oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to,że on nie rozumie,że mnie to rani , twierdzi,że powinnam zapomnieć" koń by się uśmiał" i nie tylko koń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, to nie jest normalne
autorko, powtórzę: autorko i co zamierzasz zrobić z radami, jakie tu otrzymałaś? co zamierzasz zrobić ze swoją sytuacją?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv nnn
"ego rodzice niestety wobec niego również posługiwali sie różnymi wyzwiskami dlatego, przymknęłam na to oko" do życia w patologii też się już przyzwyczajaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko i co zamierzasz zrobić z radami, jakie tu otrzymałaś? co zamierzasz zrobić ze swoją sytuacją?>" Jestem pewien że ona kolesia przeprosi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv nnn
"jestem pewien że ona kolesia przeprosi " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, to nie jest normalne
:D no całkiem możliwe, bo to taki dobry I kochający chłopak, tylko czasem mu się wymsknie "spierdalaj" :D autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres przesadziłeś , nigdy nie uprawiałam z nim seksu i z tego powodu bardzo się cieszę,że mimo jego namawiania jednak zostałam przy swoich zasadach." Zart :D Hellołł :D A to że masz swoje zasady to bardzo dobrze gorzej z tym że nie masz szacunku dla siebie samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Jestem z mezem 12 lat i nigdy sie tak do mnie nie odezwal. Klocimy sie czadami bardzo ostro ale szacunek to nie jest cos co mozna wylaczyc na czas klotni i tlumaczyc jego brak nerwami. Dla mnie tanie zachowanie nie jest normalne i nigdy nie bedzie. Ale kiedys w Uk mieszkalismy z para ktora sie ciagle sie klocila i wyzywala. Potrafili sie wyzywac z godzine pozniej sex na przeprosiny i ona po tym chodzila cala w skowronkach. Na poczatku bylismy szoku jej zachowaniem ze sobie na to pozwala i byla raczej zdziwiona ze u 4 pozostalych par w domu klotnie sa bez wyzwisk. U nie w domu tez tak sie to odbywalo.. Pamietajdzie godzac sie na takie zachowanie uczycie dzieci ze to jest normalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 3 vel 4
Zamierzam poważnie przemyśleć, łatwo jest pisać,dawać rady. Ja naprawdę po takich tekstach z jego strony czułam sie bardzo upokorzona, moze nawet do tej pory jak wspomnę to czuję jakiś rodzaj wstrętu do siebie. Może jestem chora , nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, to nie jest normalne
jesteś chora. wstręt powinnaś czuć do niego, nie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv nnn
"Ja naprawdę po takich tekstach z jego strony czułam sie bardzo upokorzona, moze nawet do tej pory jak wspomnę to czuję jakiś rodzaj wstrętu do siebie. Może jestem chora " tak, jesteś chora bo czułaś się upokorzona. Objawem zdrowia byłoby uważać, ze wszystko w porżądsiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z mezem 12 lat i nigdy sie tak do mnie nie odezwal. Klocimy sie czadami bardzo ostro ale szacunek to nie jest cos co mozna wylaczyc na czas klotni i tlumaczyc jego brak nerwami." DOKŁADNIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nscxqsldx
nie to nie jest normalne, to patologia spoleczna, ale dziwko ty to lubisz, nie ruchaj sie ze wszystkimi skoro tymu na to pozwalasz to dajesz przyzwolenie, on cie nie szanuje, ja tez nie, bo wiem ze moge cie tak wyzwac potem ci przylozy w nerwach i wmoiw ci ze to twoja wina, a ty bedziesz robic wszystko zeby mu nei wchodzic w droge, nie denerwowac, ale on zawsze znajdzie powod, zawsze, to nieuniknione, potem nie placz ze cie bije, uciekaj poki pora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv nnn
ależ jesteście okrutni, autorka chciała usłyszeć, ze jest przewrażliwiona i wszystko jest w normie, a wy tacy nieczuli na potrzeby bliźniego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwyzywał,popchnął i przyjebał ... ale to w sumie dobry chłopak :D a że nazwie mnie czasami dziwką to nic wielkiego wielu chłopców tak mówi ... :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantastyczna
Regres dobrze gada. To, ze u niego w domu rodzice wyzywali sie nawzajem i jeszcze wyzywali dzieci nie znaczy, ze on ma prawo wyzywac ciebie. To znaczy że on pochodzi z patologicznej rodziny a Ty sie w tą patologiczną rodzinę pchasz :D i na własne życzenie jestes z facetem, który wyzywa cie od szmat jak jakiś żul ze slumsów. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv nnn
niskie poczucie wartości autorki aż bije po oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 3 vel 4
Od moich ex nigdy nie usłyszałam takich słów i czasami to ja byłam tą złą w zwiazku i ich krzywdziłam. Może dlatego jest to dla mnie tak bardzo szokujące i nie wiem co o tym myśleć. Chyba macie rację, taki związek nie ma szans na przetrwanie, może inna kobiet silniejsza ode mnie jest w stanie być z takim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv nnn
"może inna kobiet silniejsza ode mnie jest w stanie być z takim człowiekiem." bez obaw, desperatek nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
"bez obaw,desperatek nie brakuje" Dokladnie.. Nie rozumiem, gdzie w dziewczynach podziala sie godnosc, szacunek do siebie.. Jak mozna pozwolic zeby ktos tak mowil do nas i to jeszcze ta najblizsza osoba. Przeciez w tych czasach nie problem jest odejsc, nie wstyd sie rozwiesc czy byc panna z dzieckiem. A dziewczyny same pchaja sie w patologiczne sytuacje i pozniej mowia ze odejda bo "kochaja".. Ee tam z taka miloscia. to jak kochac kata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv nnn
"Przeciez w tych czasach nie problem jest odejsc, nie wstyd sie rozwiesc czy byc panna z dzieckiem." no właśnie, nawet jeżeli rodzice nie wychowali tych panienek prawidłowo, to przecież mają niemal nieograniczony dostęp do informacji, trochę rozumu można zawsze nabrać, wystarczy chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy chcieć " no własnie Niektóre kobiety nie chcą ( i to ich gubi,to ich błąd) Tylko następne nie wyciagają z poprzedniczek wniosków i mamy to co mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Dokladnie ... az strach pomyslec jak nasze spoleczenstwo bedzie wygladac za parenascie- paredziesiat lat skoro wyzywanie i bicie przez meza czy chlopaka jest dla niektorych "normalne" i nie umia na to reagowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losingcontrol
tkwię w czymś podobnym :( :( :( tylko u "mojego" to głównie włącza się pod wpływem alko. na imprezach -gdzie są jego czy moi koledzy. wtedy urządza sceny zazdrości i rzuca niewybrednymi komentarzami. :/ a ja zastanawiam się czy to faktycznie moja wina? czy ja flirtuję jakoś rażąco, choć niecelowo..? czy ja daję mu powody do tej złości..? potem on trzeźwieje, dogadujemy się i jest miło... aż do kolejnej imprezy :/ ja wiem że mam praktycznie samych kolegów, koleżanek jak na lekarstwo. wiem że jestem raczej otwarta i z każdym sobie pogadam i pożartuję, że nie odskoczę jak oparzona kiedy jakiś kolega przy powitaniu/ pożegnaniu obejmie mnie czy da buziaka w policzek -dla mnie są to zwykłe sympatyczne gesty bez żadnego większego kontekstu. ... a dla NIEGO jest to powód do wielkiej złości. już parę razy w tej złości chwycił mnie dość mocno za rękę, czy za mocno zacisnął dłoń na mojej dłoni... a ja zastanawiam się czy jest zdolny do czegoś gorszego? :( :( czy to jedynie efekt uboczny zazdrości i bezsilności z danym momencie. czasami mam wrażenie że wkręcam się toksyczną relację i powinnam to skończyć.. a potem jest miło i normalnie ...i tak jakoś szkoda. :( sama nie wiem co się dzieje.. ale chyba tak naprawdę jest w tym "zasługa" mojej rodziny -bo ojciec mój nigdy nie był kochającym dobrym i czułym ojcem i mężem, częste kłótnie i folgowanie cholerycznej naturze chyba dość znacząco skrzywiło moje postrzeganie "związków" :( i wydaje mi się że tak to już jest z "chopem" w domu :/ chore chyba. co nie? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×