być z wiązku z obcokrajowcem to prestiż ???

moja koleżanka chodzi z irolem, doskonale się posługuje z nim językiem ang. On mega przystojny i bogaty. wszyscy jej zazdroszczą i mówią na nią różne rzeczy

irlandczyk mega przystojny????nie sadzę....i taki bogaty???oj, żeby nie wyszło szydło z worka z tym bogactwem :D czego to ludzie nie wymyślą, żeby innym krwi napsuć....:)

Ja jestem z Hiszpanem, wcale nie jest bogaty ani nawet nie super przystojny (przede wszystkim chudy), ale jest wspaniałym człowiekiem i bardzo go kocham :) Jak mówię innym, że jestem z obcokrajowcem to zawsze jest "oooo, woooow" :) Nawet sobie nie wyobrazam juz byc z Polakiem....

facet jak na irola to naprawdę przystojny. i tez jest bogaty. widzisz nawet Ty nie umiesz napisać "ale ma fajnie" albo cos w tym stylu....tylko od razu wyśmiewasz z deka. dlaczego ludzie są tacy ??

mieszkasz z nim w Hiszpani? :):) super, zazdroszcze :)

W Polsce, w niektorych kregach (tych nizszych zwlaszacza) tak, bo Polacy maja straszne poczucie nizszosci i wszystko co zachodnie jest dla nich lepsze, takze faceci. Dlatego wlasnie mnostwo Polek jest w zwiazkach z benadziejnymi Wlochami, ale mysla, ze zlapaly pana boga za nogi, bo przecie to WLOCH

widzisz nawet Ty nie umiesz napisać "ale ma fajnie Ale ma napisac, ze "ale ma fajnie" bo facet jest irolem? :D

Ja mam meza Wlocha i wlasciwie to ja zarabiam lepiej niz on:)) Tak serio to poznalimy sie gdy oboje studiowalismy, bylismy para studencka taka jak w Polsce.

I nie uwazam ze zlapalam pana Boga za nogi czy cos innego, do wszystkiego dochodzilam sama i bez znajomosci.

ja mieszkam za granica i face tez zagraniczny, walijczyk, ale czy zlapalam pana boga za nogi tylko dlatego ze jest innej narodowosci??? ja to widze tak, ze to raczej on dobrze na tym wyszedl.. szczesciarz :)

po uju prestiż :D

sama doszłam :D nie ma ze sama, zalezymy od wszystkiego, kazdego atomu, powietrza, ludzi... kocham te pozorna niezaleznosc :-)