wszyscy się ze mnie śmieją bo miałam cesarkę:/

Powiedz, że są zazdrosne rurska, bo się nie dość, że się męczyły, to teraz mają cipy jak pułapka na niedźwiedzie ;] I jakby któraś jeszcze miała mieć dzieci, to niech na polu rodzi, bo przecież kiedyś tak kobiety rodziły. :] A poza tym przez taką pułapkę na niedźwiedzie to dziecko bez problemu żadnego wyskoczy, choćby i z 10 kilo miało :] A na serio: też miałam cc i to wcale nie jest takie niebo i raj. Kiedy laski po sn już śmigały jak odrzutowce, ja dwa tygodnie po porodzie nadal potrzebowałam, żeby mąż mnie po nocy z łóżka podniósł albo pomógł mi w myciu głowy :/ Na zdjęciu szwów spotkałam dziewczynę, z którą leżałam na sali, to też mykała bez śladu. Widać dość brutalnie mi nagrzebali we flakach :/ A ty tydzień temu rodziłaś i jesteś w pracy??? Czy koleżanki na pępkowe wpadły? Jeśli opcja nr 2 to sory, ale ja bym takich gości wypieprzyła za drzwi. Natomiast jeśli chodzi o teściową, to może niech mąż babola do pionu ustawi raz a porządnie? A ty się nie przejmuj, wyluzuj i myśl o milusich misiach, puchatych króliczkach i ślicznych małych ubrankach dla swojego synka. Tydzień temu urodziłaś dziecko, hormony ci szaleją. To dlatego tak cie dotyka to pieprzenie kocopołów. O.

w cesarce??? śmieszna to jest cipa jak wiadro, rozerwanie do odbytu i nietrzymanie moczu po SN u biedoty którą nie stać na cesarkę.

Czytam sobie ten topik, i uwierzyć nie mogę .. Naprawdę, nie macie większych problemów? Czy może mi ktoś wytłumaczyć, co to za różnica, jak się dziecko urodziło? Czy naprawdę w dobie rozwoju technologii i medycyny trzeba wypychać dziecko przez zbyt wąską miednicę przez 20 godzin, żeby uznać, że cc się należy? Dawniej tak było, a owszem. Dlatego było tyle zgonów przy porodach, te co dały rade i miały warunki, to urodziły, te co teraz miałyby cesarkę, zmarły, bo nie dało się urodzić. Można się kłócić, co do wyboru cesarki z przyczyn "estetycznych" - np. kobieta chce sobie zrobić plastykę brzucha od razu, żeby lepiej wyglądać itp, mimo że żadnych najmniejszych przeciwwskazań do sn nie ma. Dla mnie osobiście jest to dziwne, bo zdrowie dziecka i matki chyba jest ważniejsze od wynaciąganego brzucha, ale co kto woli... Autorko, masz stukniętą teściową. Ktoś tam dobrze doradzał, żeby ją namówić na wyrywanie zęba u kowala - w końcu jeśli nie poczuje wyrywania trzonowca obcęgami w kuźni, to nie doceni pozostałych zębów. Ewentualnie kiedy ją coś będzie boleć (stawy, głowa etc..) można napomknąć, że trzeba pocierpieć żeby docenić stan, kiedy nic nie boli. Albo spytać grzecznie, czy wolałaby, żeby wnuczek umarł przy porodzie w glorii chwały porodu SN.. Na chamstwo czasem po prostu nie ma rady.. I gratulacje :) ważne, że synek zdrowy, że Ty się dobrze czujesz, puszczaj mimo uszu takie idiotyczne uwagi, albo powiedz dobitnie, żeby nie pchali się z buciorami w cudze życie. Powodzenia ;)

a ja ci cesarki zazdroszczę. powinnaś się cieszyć że nie rodziłaś sn bo to koszmar!!! dochodzenie do siebie tygodniami, nie siadanie na dupie przez 3 tyg itp itd. ciesz się!!!

ja też rodziłam przez cc i znam bardzo dużo dziewczyn tak rodzących, nigdy nie słyszałam żeby ktoś się z tego naśmiewał mi moga gin na wizycie powiedziała że przynajmniej jak byłam dziewica tak jestem dalej :D

koleżanki z pracy wiedziały o terminie planowanej cesarki bo miałam ją już kilka tyg wcześniej ustaloną. Do pracy też chodziłam normalnie bo czułam się świetnie. Teściowej mąż tłumaczył ale ona uparta jak osioł. mówi że rodzić przez cesarskie cięcie jest nie po Bożemu. Obgaduje mnie wśród swoich moherowych przyjaciółek. Bo teraz kobiety to lenie, wysilić im się niechce i chcą uniknąć tego co w piśmie zapisane...

ciekawe co by powiedziała, jakby wniusio odpukać przy porodzie umarł. Powiedz mężowi, żeby trząsnął tym babskiem, bo twoich nerwów szkoda, a i tak co nie zrobisz będzie źle. A koleżankom powiedz to, co pisałam wcześniej o pułapkach na niedźwiedzie ;P Takie przypadki się zdarzają, a nuz trafisz w dziesiątkę. Normalnie po chamsku je wyśmiej, przy wszystkich, idiotki z nich zrób. Jeśli miałaś cesarkę zaplanowaną z wyprzedzeniem z przyczyn MEDYCZNYCH, to tylko totalne pustaki mogłyby wpaść na taki pomysł. I jeszcze raz: hormony ci szaleją, to dlatego tak cię to boli. Minie jeszcze tydzień dwa i inaczej na to spojrzysz, obiecuję ci to. Trzymaj się i ucałuj synka od cioci Oj, weź :)

Albo lepiej. Powiedz im prosto w te plotkarskie świńskie ryjki: TAK, ZAPŁACIŁAM ŻEBY NIE MĘCZYĆ SIĘ JAK JAKAŚ KRETYNKA! MOJA CIPA, MOJA SPRAWA, A WAM NIC DO TEGO! Zamkniesz im paszcze raz a dobrze, bo z pustakami nie ma co dyskutować. I myślę sobie, że pierwsza, która zajdzie w ciążę przyleci do ciebie w podskokach z ciasteczkami, aby w sekrecie wypytać jak to załatwiłaś, bo ona już rodziła naturalnie i już więcej nie chce :) Głowa do góry. :)

moja tesciowa na drugi dzen po porodzie odwiedziła mnie w spzitalu i na dzień dobry usłysząłam ze chyba w brzuchu mi drugie dziecko zostało... ot taka miła... A cc jest spoko. Ja chciałam miec cc i ciesze sie ze udało sie załatwic. Nie mam potrzeby cierpiec dla idei, a przynajmniej miałam pewnośc ze dziecko bedzie całe i zdrowe i ze podczas porodu nic mu nie zrobią.l

jeśli to czytasz, tak właśnie ty do ciebie mówię to sram ci do ryja. dziekuje za uwagę bardzo :)

Nie wierze, że można mieć taki "problem" jak autorka :O::O

a ja wierze... tesciowe miewają niezłe pomysły. Moja np. wymysliła ze będzie mojej miesiecznej córeczce wmawiac ze na jest jej mamusią... alez się wsciekłam...

Moja teściowa ogólnie jest jebniętą pizdą. Raz się pytała mnie czy obciągam mojemu mężowi, a co ją to obchodzi ?

podszywie wredny wyperniczaj mi z mojego loginu

potocz olewke na takie komentarze ja tez sie nasluchalam nic milego ale w nosie mam takich komentatorów a najbardziej zawsze mnie smieszylo jak najwiecej mialy do powiedzenia te panienki co rodzily sn a nie mialy pojecia o cc znawczyni nie przejmuj sie w koncu nie wazne jak czy kaczuszka czy brzusiem wazne ze wszytsko w porzadeczku

a ja miałam dwie cc....i jakby kiedyś tfu tfu trzecie miałoby być,to też cc....zaczęłam rodzic naturalnie ale po 16 h porodu-mówię dziękuję!!!!olek autorko docinki ciepłym moczem

zdrowa kobieta rodzi normalnie a za chwiele idzie do domu i tuli meza i dzecko , a za pare dni kocha sie szalenie z mezem . robicie z czegos naturalnego jakas wielkie mi co , mam dwoje dzieci , oboje rodzone w naturalny sposób bez zadnych problemów pierwsze w godzinę , drugie w 30 minut , zadnych powikłan zadnych cip jak wiadro ... jaka ciasna bła zona taką jest do dzis , wiec ZDROWA KOBIETA , NIE MA PROBLEMÓW , A ZE JEDNOSTKI SĄ ROZNE , TO MAMY CO MAMY WINA GDZIE LEZY w szczpionkach jedzeniu piciu

adzia1982 a ja miałam dwie cc....i jakby kiedyś tfu tfu trzecie miałoby być ty nie masz pojecia co ci czeka w zwiazku z tym ze dwa razy cie rozcinano a jak chcesz wiedziec wejdz na forum gdzie juz dorosłe kobiety poisza o tym co sie dzieje z wiekiem po własnie cc powodzenia i współczuję

asve usłyszałam dokładnie to samo. I jeszcze musiała to rozpowiadać bo później kto mnie widział to mówi: e nie już Ci troszkę brzuszek zszedł :-) no myślałam że walnę, zresztą nie tylko to. Autorko nic się nie martw, ja miałam podobną sytuację. Najważniejsze że dziecko zdrowe, reszta się nie liczy. Kiedyś kobiety umierały przy porodach z powodu zbyt wąskiej miednicy, wspaniale że teraz my drobne kobiety możemy mieć dzieci bez strachu o życie. Acha a mój synek ważył 3100 a i tak nie mogłam go urodzić waśnie z tego samego powodu co Ty. Także nawet przy 4kg mogło się skończyć różnie. Lekarz wiedział co robi.

No żeby kobieta po porodzie (obojętne jakim) uprawiała seks po kilku dniach, to jeszcze nie słyszałam. A związku między szczepieniem a cc też nie dostrzegam...

teściowej niech mąż powie, że ciekawe czy by się tak śmiała gdybyś rodziła naturalnie i dziecko by się nie mogło urodzić, dostałoby niedotlenienia, albo gdybyś się razem z tym dzieckiem przekręciła :o Ja urodziłam sn, też jestem drobna, ale moje dziecko nie ważyło nawet 3kg. Moja kuzynka miała dziecko nieco ponad 3,5kg a też z powodu swojej drobnej budowy miała cc

matacz.... zapomniałeś jeszcze dopisać że Zdrowa kobieta dzień po porodzie tańczy kankana i skacze na bandżi ...

nxc sxmd mozesz dac linka lub napisac o co chodzi?mialam 2 cc,ostatnią 6mies temu

z wiekiem po cc. dorosłe kobiety - to raczej wszystkie tutaj. cc jak każda operacja - zostawia zrosty, bliznę, efekt zrośniętej skóry z powięzią mięśniową, stąd efekt "wiszącej" nad cięciem skóry. Ale to wszystko - droga autorko, zamiast dżoging uprawiać dzień po porodzie, zaraz po seksie, mogłaś poszukac takich samych informacji o problemach po porodach naturalnych :) i dziwi mnie to, że zamiast raz a dobrze dogadać teściową latasz po forum i się żalisz.

Autorko za bardzo się przejęłaś zdaniem innych. Nie próbuj przekonywać teściowej bo to do niczego nie prowadzi. Ona ma takie zdanie ty masz inne. Ona jest ograniczona, więc jej nie przekonasz. To nie ma sensu. Daj sobie czas, ploty ucichną. Jak ktoś nie rozumie zalet medycyny to co tu dyskutować. Wszystkie te baby takie mądre się teraz porobiły, aż żal. A do tych co porównują pampersy do tetry i mówią że obecne kobiety idą na łatwiznę, niech sobie uświadomią jakie mamy czasy teraz bo wam się chyba w doopach poprzewracało. Kiedyś za czasów babć, kobitki kilkoro dzieci poroniły, kilka zmarło przy porodzie, kilka dzieci wpadło do studni, a to ktoś traktorem dziecko rozjechał (na porządku dziennym to było) taka była opieka, bo kobitki w polu robiły a dzieci samopas. Teraz każda dba czy się dobrze rozwija, chodzi na badania, szczepienia, stymuluje rozwój psycho-fizyczny, dba o higienę dziecka i swoją. I my jesteśmy lenie?

Za czasów komuny dziecko można było zostawić z sąsiadką, babką, ciotką, dziadkiem, wujkiem albo nawet policjantem taka była społeczność wszyscy sobie pomagali. Nikt nic nie miał, nie było rywalizacji, ani wygórowanych wymagań. Obecnie kobitka siedzi w domu z dzieckiem, sąsiadów zna z widzenia, rodzina pracuje, mąż od rana do nocy w pracy. Ona z dzieckiem 24 na dobę, musi wyglądać dobrze bo inaczej ją objadą, musi być ugotowane, posprzątane, uprane, uprasowane bo inaczej jest leniwa. Dziecko musi być zadbane i odpowiednio stymulowane do rozwoju. Kto to 30 lat temu słyszał o tym żeby tak dbać o życie i najbliższych. Gotowało się to co było. Dziecko umorusane biegało od rana do nocy po podwórku. Kobitki bez makijażu i fryzury siedziały i plotkowały. A w domu było ogarnięte z grubsza raz w tygodniu, albo i nie. Nikt nie wymagał że ma iść do pracy po porodzie, że ma wyglądać szczupło, że ma karmić cycem bo wtedy był kult mleka modyfikowanego, że ma wyglądać seksi bo mąż znajdzie sobie lepszą. I co z tego że teraz mamy pampersy, one są wyznacznikiem że jesteśmy leniwe? Zastanówcie się.

wspoczuje tesciowej. ja tez mialam cc nieplanowane bo dziecko sie nie obnizylo i nie bylo rozwarcia. ale nikt sie ze mnie nigdy nie smial. y bardziej ze zarazili mnie gronkowcem i przeszlam tyle ze masakra

no własciwie tak , zdrowa kobieta moze nie dzien po porodzie tanczy kankana , ale tez bez przesady , zdrowa kobieta rodzi i tyle , nie lezy potem w odłogu Bóg wie ile , moja zona np. na drugi dzien była juz radosna kobieta szczesliwą i chciała do domu . Zadnego marudzenia !! zadnego jeczenia !! i zapewniam , z e mopja zona nie jest zadnym ewenementem . Tyle , ze wasza wiara w to co pisze mała ! LENIWE , oczywiscie ze jestescie leniwe , piszesz głupoty ! ty tam powyzej ze miarą czasów jest pryzmat tego co sugerujesz . kiedys też kobiety o siebie dbały a gotowac to dopiero gotowały bo w tamtych czasach obiad składał sie tylko i wyłacznie z dwóch dan , a nie z jednaego jak dzis , była zupa , bo musiała byc , i drugie danie i nic inaczej , moze nie u wszystkich , ale u znacznej wiekszosci . Wasze lenistwo sprowadziło sie dzi=s do tego , ze danie mezowie i dzieci mają jedno i sa do tego przyzwyczajeni bo wasze lenistwo ptzeniosło sie na ich pojmowanie obiadu i tez na dzis uwazaja ze jedno dane styknie ! lenistwo kobiet nie podlega pod dyskusje to widac na kazdym kroku .

jedyna racja jest w tym , ze maz zarabiał i starczało , kobieta nie musiała ! ale jak chciała to pracowała , i moja mama pracowała bo chciała ! a w domu było cacy ! bo tak została wychowana przez babcie , ze ..... maz ma rano mies sniadania , dzieci też ! a po powrocie obiad i tak mimo tego ze pracowała było , jak juz bylismy wieksi pomagalismy w tym mamie , jedynie porzadki w domu rozłozone zostały na nas wszystkich łacznie z ojcem . MOZE POLEMIZOWAC Z WSTAWANIEM ZONY RANO I SZYKOWANIEM SNIADANIA WSZYSTKIM , moze ! ale tak było i zadna nie marudziła , to wasze lenistwo doprowadziło do tego , ze umarł ten zwyczaj .

Plotkarom i teściówce należy odpowiedziec, że jestes leniwa i nie lubisz się przemęczać ;))))))))))))))))))))))))))))