jak znalezc czas na wszystko?tyle pomyslow cholera!

jak zaplanowac dzien zeby na wszystko starczyło czasu? teraz siedze i mysle, mam jeszcze sie wykapac, zrobic maski i paznokcie,isc na spacer z psem, nauczyc sie na 2 kolosy na jutro.ponadto potrzebuje uczyc sie na prawo jazdy,szybkiego pisania na klawiaturze,angielskiego i dodatkowo szukam dorywczej pracy.jak to wszystko pogodzic?

Nie zwalaj wszystkiego na jeden dzień. I daj sobie dzisiaj na wstrzymanie - nic nie rób, bo ponoć w piątek zły początek:)) Zacznij od jutra.

Upiecz se HLEP , albo ukradnij go ze sklepu! Najlepiej HLEP jest mieć za darmochę! Niech inni na HLEP bulą!

dropsa zaczelam juz jakis czas temu ale zawsze mi cos wyskakuje i ktorejs rzeczy nie robie a potem jestem zla na siebie:O od jutra nie zaczne bo na jutro musze wygladac jak czlowiek (jestem rozmemlana po chorobie)i byc nauczona na kolosy a po zajeciach to juz praktycznie nic nie zrobie. jestem straszny rapotus i chcialabym umiec wszystko jak najszybciej a jak mi nie idzie to czesto to porzucam:O jak sie zmobilizowac do robienia tego co najwazniejsze na poczatku a potem dopiero czynnosci opcjonalne?czy warto uczyc sie wszystkiego codziennie po trochu czy lepiej na kazdy dzien przeznaczyc cos innego?(ale wtedy latwo zapominam)

Mam to samo. Planuję, pilnuję się planu, a nagle wszystko bierze w łeb. No i jestem zła na siebie. Teraz staram się nie robić sztywnego planu dnia. Jak mam za dużo spraw na głowie i zaczyna mnie to przytłaczać, to biorę kartkę i spisuję, co mam zrobić czy załatwić. I z reguły okazuje się, że nie jest tego aż tyle. Jak wypiszę te sprawy, to od razu mam lżejszą głowę :)) Ale do nauki angielskiego zabieram sie już chyba drugi rok... buu...

nie wlaczaj kompa, wystadczy.