Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnieszkammmm

co zrobilybyscie????

Polecane posty

Gość agnieszkammmm

Zyc w smutku, z partnerem chujem, ciagly dol i zero motywacji,mobilizacji,checi czy rzucic to wszystko i zaczac od zera. Dodam,ze z malym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutututu
nie wiem, sama sie zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutututu
jak jesteś względnie młoda, to wiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgj,nhjk,,
rzucic w cholere i zaczynac od zera zyc wlasnym zyciem dla siebie i dziecka nigdy dla mezczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wiadomo nie od dziś, że
sama sobie zgotowałaś taki los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Kopulowalam swiadomie,nie bede rozpaczac nad rozlanym mlekiem tylko zastanowie sie co robic dalej. Popelnilam blad,bo myslalam,ze uda sie i bedzie normalnie. Mam ponad 30 lat. Gdybym wiedziala,ze sie przewroce,to polozylabym sie. Sek w tym co dalej. To prawda, sama zgotowalam to sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Trututu..a ty? Czemu sie zastanawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja, teraz sie trzeba zastanowic co dalej. Kazdy ci napisze, zebys zaczela wszystko od nowa, bo tak bedzie najlepiej, ale nie jest to takie proste, jak sie pisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutututu
jak to "czemu"??? bo nie wiem, brałam pod uwagę wiek dzieci i takie tam...... niepotrzebnie. Wszystko brałam pod uwagę, tylko nie siebie. Ty bierz pod uwagę siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli z małym dzieckiem, to oczywiście że rzucić to w diabły. Przecież dziecko doskonale wyczuwa emocje matki... Czy warto otaczać je smutkiem, własnym smutkiem i rozgoryczeniem? Skoro już teraz źle Ci z tym mężczyzną, to ten żal będzie narastał. Nie napisałaś co sprawia że tak wypowiadasz się o tym mężczyźnie, jakie jego zachowania, a sądzę że to tutaj najważniejsze jeśli chcesz by forumowicze rozsądnie podeszli do Twojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Nikt nie mowil,ze bedzie latwo,masz zupelna racje. Chce naprawic swoje zycie i.zycie swojego dziecka,to wszystko. Bedzie diabelnie ciezko,ale gdy pomysle,ze mam spedzac kolejny dzien w swoim krotkim zyciu,jak ten,to..wole chyba je zakonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zostawiłam takiego hu** 7 lat temu,mając 21 lat.Odeszłam z rocznym synkiem i teraz nie żałuję.Mam fajnego faceta plus jeszcze śliczną córeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Ciagle pretensje o wszystko,nieodpowiedzialnosc,awantury,obwinianie mnie o doslownie kazde nieszczescie,o to,ze dziecko go nie szanuje i nie slucha,mowienie mi,ze jestem bezuzyteczna,ze skoro nie pracuje,mam robic wszystko w domu i z dzieckiem sama,obrazanie,przeklinanie itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce nikogo oceniać, ale może wina nie leży tylko stronie partnera.. człowiek szczęśliwy odwdzięcza się szczęściem... a jeśli ktos jest nieszczęśliwy to czego się spodziewać.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Trututu..i gdzie teraz jestes w swoim zyciu ? Wciaz to samo czy mialas sile odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Frank,a slyszales o osobnikach,ktorzy niszcza bliskich bez wzgledu na stopoen szczesciA jakiego doznaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutututu
wciąż to samo, i to nie był/jest dobry wybór podziwiam odważnych, i zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kochana... Facet który mówi swojej kobiecie że jest bezużyteczna, obraża ją i jej nie szanuje to nie jest materiał ani na męża ani na ojca! Co byście nie mówiły, jeśli facet raz się poważy na takie zachowania, nie stonuje się przed nimi drugim i trzecim razem. Dziewczyno - jak masz gdzie odejść, odejdź. Może do matki, do rodzeństwa... Do kogoś kto pomoże Ci przy dziecku na tyle by znaleźć jakąkolwiek pracę na umowę. A wtedy odżyjesz. Poczucie że jest się zdaną na mężczyznę to straszna pułapka - o tyle pułapka że żadna z nas nie musi być zdana na swojego faceta. Każda ma możliwość zmiany swojego losu. Czasami tylko lęk i przyzwyczajenia nas przed tym powstrzymują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Ja rowniez. Ilekroc mam taki dzien jak dzis,chce uciekac,ale przychodzi nastepny i wciaz tu tkwie,choc wiem,ze to nie moje miejsce i zasluguje na normalnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli taki jest jak mówisz to nie masz się chyba nad czym zastanawiać? Sama może zniesiesz wiele, ale małej istocie zryjesz dzieciństwo. Zasadnicze pytanie, czy gdybyś zdecydowała się odejść masz gdzie odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Luna. Lek,strach,przyzwyczajenia i to,ze nie mam nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Luna,lepiej tego nie ujelabym,niz wlasnie pulapka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:< Ja miałam tyle szczęścia, że nie miałam przy sobie dziecka :< A też bardzo długo brakowało mi odwagi... Wiem że to trudne, że każda Twoja decyzja zaważy na losie twojego dziecka... Wiesz co? Napisz na pocztę jak chcesz, będziemy mogły porozmawiać normalniej luna_s20@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Szukam pracy,jestem zarejestrowana jako bezrobotna,nawet nie mam z kim zostawic dziecka,by jechac na rozmowe. Bledne kolo,porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkammmm
Napisze Luna. Moze gdybym miala bliskich obok i prace,byloby latwiej. Jak na razie czuje sie jak nieudacznik. I najgorsze,ze sama nie wiem co robic ze swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×