Jak wyjść z tego z twarzą ! Proszę o radę!

Koleżanka zaprosiła nas na ślub/wesele. Ona ma dzisiaj,a nasze też jest w tym roku za miesiąc, niestety z racji że nie mamy kasy nie idziemy do niej, w ogóle zapomnieliśmy cały czas myślałam że jest ono za tydzień i zwlekalismy z zaproszeniem jej! I co teraz ? Jak ją zaprosić skoro na jej nie będziemy dziś jest, i jeszcze to jest taki krótki czas do naszego? Co jej powiedzieć jak sie wytłumaczyć ? Mogliśmy zaprosić ją przed jej ale no już za późno!

ja zaproponowałam mojemu narzeczonemu byśmy zjedli stare zjełczałe masło by na WZW zachorować i mieć mocne usprawiedliwienie naszej nieobecności. on się wściekł.

już się ktoś kurwa podszywa

Moze pojdziesz z narzeczonym tlyko do kosciola na slub a wesele sobie odposcicie?Poza tym mozecie dac do koperty np.300 zl.,500 zl.Na ban Was zrozumieja

Oczywiście podszyw jest z tym o slubie, bo zjełczałe masło już zjadłam i czekam na pierwsze objawy WZW

plan z masłem cwany und pewny :D

hehe widze,ze jakis gowniarz nudzi sie i podszywa....pewnie i mnie dzis podszyja:P Zenada hahaha

Ale my nie mamy nawet tych 300zł:-( bo jeszcze wiele kasy potrzebujemy na swoje a kryzys dość konkretnie zaczyna doskwierac :-(

A to jest Twoja,Twojego faceta bliska kolezanka? Wspolna kolezanka? Bo jesli bliska to jak kupicie bukiet kwiatow i do tego wino to na bank Was zrozumie!!!

Na sam ślub i co ? A przecież trzeba jakoś sie ubrać, itp.

jeszcze dzis kupy nie robilam i nie moge zrobic , meczy mnie to i humoru na podszywy nie mam

Odliczamy! Do startu 10! 9! 8! 7! 6! 5! 4! 3! 2! 1! Jem kupe!

Zreszta...nawet jak nie jest b.bliska kolezanka to tez zrozumie...kwiaty i wino na bank wystarcza! Poza tym kiedy planujecie wyslac im zaproszenie na Wasz slub?W koncu on ma sie odbyc juz za miesiac

Autorko - ahaaa to sukienki nie masz?Sluchaj,moze idz do szmateksu jakiegos,,....teraz mozna tam fajne sukienki kupic.W spodniach w kant tez mozna isc

aaaaa wiesz co,z 3 lata temu bylam na wweselu przyjaciolki i tam jedna kobieta byla ubrana w dzinsy i jakas zwykla bluzke.....jakos nie przejmowala sie tym i przyszla na slub,wesele

Dość bliska kiedyś później znajomość sie rozluźniła ! Nie chodzi mi o rady żeby iść bo to już jest postanowione nie idziemy! Tylko jak ją zaprosić na swoje(bo przecież to by było świństwo jakbyśmy ich nie zaprosili) i jak się wytłumaczyć?

a może z zasłon okiennych bym coś uszyła jaką spódnicę czy kieckię

Ślub koleżanki A z jakiego powodu zapraszasz swoją koleżankę,na ktorej wesele nie idziecie?:-)

dobrze , że ślub w sobotę to moi rodzice buty mogą nam pożyczyć bo do pracy nie idą

No właśnie nie wiem kiedy po weselu w tym tygodniu co bedzie! Może sama pojadę jakoś wytłumaczę nasza nieobecność , teraz przed naszym weselem jesteśmy spłukani !

ahaaaa to nie idzicie.....kurcze,glupia sprawa skoro chcecie wyslac im zaproszenie:/ Sama nie wiem co bym zrobila jak bym byla na Twoim miejscu:/

No wlasnie,,,moze po prostu porozmawiaj z nia po ludzku....powinna zrozumiec Wasza sytuacje

Ślub koleżanki Spłukani jestescie przed waszym weselem,ale na wesele chceci zaprosić koleżankę,bo ona kasy bedzie miała i jakiś prezent wam da :-) Zaproś koleząnkę,ale wątpię czy ona przyjdzie :-)

jeżeli to jest dobra koleżanka, to mogłas zdzwonic do niej wczoraj i powiedziec prawdę...teraz to trudno jakos z tego wybrnąc....pewnie sie na ciebie obrazi ( i będzie miała rację ), bo na pewno miałaś dużo czasu by ją powiadomic, że was nie będzie...

Bo fajnie by było jakby byli ale teraz zdaje sobie sprawę że pewnie nie przyjdą na bank nie przyjdą! Będą obrażeni pewnie..

?Poza tym mozecie dac do koperty np.300 zl.,500 zl. Na ban Was zrozumieja Haha, i to ma byc malo jesli ktos nie ma kasy?? To ile niby mieliby dac normalnie? 2000zl:D?

Ślub koleżanki Nie lubie ludzi takich jak ty,bo jak sie dostaje zaproszeni,to się potwierdza swoją obecnosc lub nieobecnosc na takich imprezach. Na twóje wesele nie powinno przyjsc połowe gosci,wtedy byś zobaczyła jak to jest.Wszystko pozamawiane,a tutaj połowę ludzi nie ma:-)

No jak zrozumie to dobrze,a jak nie.., to trudno! To bedzie trudna rozmowa! Pisze tutaj żebyście mi argumenty jakieś wypisali czym sie można bronić:-P

Ślub koleżanki nIc nie ma na twoją obronę,bo postąpiłaś/liście nietaktownie nie informując o czasie o swojej nieobecnosci na weselu.

kokopk - no nie....2 tys.to przesada......jak nie ma sie kasy to wystarczy bukiet kwiatow i butelka wina i bedzie git! ...ale oni i tak nie ida....ciezka sprawa bo tez mysle,ze oni nie przyjda.......szkoda,ze nie dalas im wczesniej znac ale juz jest "musztarda po obiedzie" Po prostu idz do niej i porozmawiaj skoro i tak postanowione,ze nie idziecie